Poniedziałkowe bento:
1) na śniadanie placuszki waniliowe plus porzeczki
2) na drugie kanapki z pastą z fety i pieczonej papryki, kurczak w przyprawie do fajitas, omlet, rzodkiewki
3) na obiad spaghetti alla crudaiola
Wtorkowe bento:
1) Na śniadanie sałatka z jajkiem i rzodkiewką
2) na drugie domowy twaróg, pomidory, posiekana dymka
3) Na obiad mrówki wspinające się na drzewo
Czwartkowe bento:
1) Na śniadanie naleśniki czekoladowe (z dżemem truskawkowo-waniliowym)
2) Na drugie sałatka z kaszy gryczanej i makreli
3) Na obiad pieczone azjatyckie klopsiki, sos chili, stir-fry z makaronem, imbirem, marchewką i dymką
7 komentarzy
O rany! Żeby mi się chciało przygotowywać takie pyszności na cały dzień… Zamówiłabym codzienną dostawę takich pyszności 🙂
Z takim jedzeniem przy sobie, mogłabym cały dzień poza domem spędzić; D Pychota.
ps. Świetne pojemniki: )
te naleśniki czekoladowe jak murzynki *-*
tyle pyszności można wziąć na wynos, fajne to 😉
Te mrówki mnie kuszą 🙂 Ale wybieram zestaw poniedziałkowy 🙂
O wow, ale ekstra jedzonko!:)
Wygląda to wszystko smakowicie! Aż ślinka cieknie 😉
Powiedz proszę gdzie kupiłaś takie pojemniki z mini sosjerkami i kilkoma przegródkami, bardzo praktycznie to wygląda.
Pozdrawiam,
Kasia
Kasiu, zerknij sobie do podsumowania z ubiegłego tygodnia, pisałam w nim o tym zielonym zestawie pojemników.
pozdrawiam
Malwinna