W piątek po raz kolejny organizowałam wieczór filmowo-kulinarny. Tym razem naszym państwem przewodnim była Grecja. Shinju podzieliła się ze mną przepisem na grecką pastę htipiti. Miałam ją podać jako przystawkę w piątkowy wieczór, jednak ostatecznie przygotowałam ją dopiero wczoraj wieczorem na dzisiejsze śniadanie. Pasta jest rewelacyjna, lekko pikantna i kremowa. Świetnie sprawdza się jako dodatek do pieczywa lub składnik farszu do naleśnikowych roladek.
PASTA Z PIECZONEJ PAPRYKI I FETY
(GRECJA)
(GRECJA)
Śniadanie Mistrzów #58
Składniki:
[źródło: Kevin]
- 120 g sera feta
- 1 czerwona papryka
- 1 papryczka chili
- 60 g suszonych pomidorów z zalewy
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka soku z cytryny
Paprykę kroimy na pół, pozbywamy gniazda nasiennego, czyścimy. Układamy na blasze skórką to góry, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni (z termoobiegiem), pieczemy przez 20-30 minut, aż skórka papryki ściemnieje i pomarszczy się. Paprykę przekładamy do foliowego woreczka, zamykamy, odstawiamy na 10 minut (ułatwi to zdjęcie skóry z papryki). Otwieramy woreczek, wykładamy paprykę, obieramy. Kroimy w kostkę. W rozdrabniaczu (zamykany pojemnik z ostrzami) umieszczamy wszystkie składniki, miksujemy na gładką pastę. Jeśli pasta będzie zbyt gęsta, wówczas dolewamy odrobinę oliwy z zalewy od pomidorów. Podajemy z pieczywem. Ja pastę podałam do chlebków z patelni, świetnie będzie też smakować na grzankach z bagietki.
Całkowity czas przygotowania: 40 minut.
27 komentarzy
Musi być bardzo smaczna 😉
A, że lubię i fetę i paprykę, to przepis zapisuję! ;D
pasta jest świetne !! z chęcią bym posmarowała sobie nią pieczywko ;D
miłej niedzieli ;*
Wygląda pysznie 🙂 Muszę wypróbować ten przepis, ale zdecydowanie bardziej wolałabym właśnie z tymi chlebkami ją zjeść 🙂
zjadłabym, oj zjadłabym…i żeby ktoś dla mnie przygotował 😉
Czuję się mocno skuszona. Postaram się jak najszybciej wypróbować, bo kusi!
Pozdrawiam serdecznie 😉
Wygląda bardzo zachęcająco;)
Bardzo lubię greckie klimaty. To są zdecydowanie moje smaki.
Z pozdrowieniami,
E.
P.S. Piękny nóż 😉
No tak, prawie jak grecki ajwar 🙂
Na pewno skorzystam z tego przepisu wygląda świetnie 🙂
Bardzo się cieszę, że taka pasta przypadła Ci do gustu 🙂
Jeszcze raz dziękuję Ci, że napisałaś mi o tej paście 🙂
Mnie ta pasta również przypadła do gustu, zwłaszcza że przepis pochodzi z Grecji, a Grecję wielbię ponad wszystko 🙂
Pozdrowienia,
A.
Te zdjęcia to moi faworyci. Pięknie i z pewnością pyszne. Malwino, ale banerek też pięknie sezonowo malinowy. Gratuluję.
Bardzo fajny pomysł. Ostatnio mam plan na pasty, więc Twoja będzie na pewno w jakiś sposób inspiracją dla jakiegoś przepisu 🙂
Zapisałam do wypróbowania 🙂 Sądząc po składnikach musi być bardzo smaczna 🙂
Z chęcią wypróbuję 🙂 Ile tak przeciętnie pasta może stać w lodówce?
U nas zniknęła w jeden dzień. Myślę, że do 3 dni może stać w lodówce. Jeśli nie masz pewności, że zużyjesz ją w tym czasie, przygotuj pastę z połowy porcji.
Witam serdecznie. chciałabym prosić o wytłumaczenie pomidorów w zalewie…
Czego konkretnie szukać w sklepie? Czy chodzi o suszone? 🙂 Pozdrawiam
Karina
Karino, chodzi o suszone pomidory w zalewie z oliwy lub oleju. Kupisz je w każdym większym sklepie.
pozdrawiam
Malwinna
Właśnie zrobiłam. PYCHA 🙂
Cieszę się, że smakowała 🙂
wspaniała pasta podobnie jak większość przepisów 🙂 przerobiłam Grecję teraz będą kolejne :-)) jak już uda mi się utworzyć swoją stronę to podzielę się swoimi pomysłami 🙂
Pozdrawiam
Laura
zrobiłam…..niebo !!!!!! Cudowny smak 🙂 Szkoda,że nie można załączyć zdjęcia:(
Zachęcam do wysłania zdjęcia mailowo lub przez Fb. Mamy oddzielną zakładkę ze zdjęciami czytelników 🙂
Bardzo fajny przepis. Smak i zapach niezrównany i najważniejsze nie oszczędzać na jakości składników
Cudownie smaczna! Hit letnich przyjęć
Pyszność. Jestem aktualnie w Grecji i jem to codziennie. Na pewno zrobię według waszego przepisu zaraz po powrocie do domu.