Tematem naszego kolejnego wirtualnego spotkania w kuchni była czekolada. Nie mogło być inaczej, w końcu właśnie trwa Czekoladowy Weekend. Skoro miało być słodko i czekoladowo, postawiłam na naleśniki Gorgona Ramsay’a z kremem chantilly, czyli waniliową bitą śmietaną. Razem ze mną w wirtualnej kuchni spotkały się: Maggie, Dobromiła, Siankoo, Mirabelka, Emma, Wiera oraz Eve.
CZEKOLADOWE NALEŚNIKI Z KREMEM CHANTILLY
Składniki (na około 6 sztuk):
- 100 g mąki
- 25 g kakao
- szczypta soli
- 1 łyżka cukru pudru
- 2 jajka
- 300 ml mleka
- 1 łyżka roztopionego masła lub oleju
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- krem chantilly*: 250 g kremówki, 2-3 łyżki cukru pudru, 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- sos czekoladowy: 100 g gorzkiej czekolady, 15 g masła, 1 łyżka miodu (opcjonalnie), 70 ml mleka
- do podania: płatki migdałów uprażone na suchej patelni
Przygotowujemy naleśniki: Mąkę, kakao i cukier puder przesiewamy do miski. Dodajemy jajka, sól, mleko, masło i ekstrakt. Całość ubijamy trzepaczką do powstania gładkiej masy. Odstawiamy na około 30-60 minut. Na patelni do smażenia naleśników rozgrzewamy odrobinę masła lub oleju, smażymy naleśniki porcjami z obu stron (pamiętajcie o przemieszaniu ciasta). Przekładamy na talerz.
Przygotowujemy krem: ubijamy kremówkę, dodając pod koniec cukier i ekstrakt. Odkładamy do lodówki.
Przygotowujemy sos czekoladowy: połamaną czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (metalową miskę kładziemy na garnku wypełnionym wodą. Woda nie może dotykać dna miski. Podgrzewamy wodę w garnku rozpuszczając czekoladę w znajdującej się na garnku misce), dodajemy do niej masło i miód, mieszamy. Gdy masa będzie gładka, zdejmujemy miskę z garnka. Stopniowo dodajemy mleko ubijając masę trzepaczką do połączenia.
Połowę naleśnika smarujemy kremem, składamy na pół, a następnie jeszcze raz na pół. Naleśniki polewamy sosem czekoladowym i posypujemy płatkami migdałów.
*krem chantilly to przygotowana w domu bita śmietana
** do naleśników możecie podać ulubione sezonowe owoce, świetnie sprawdzą się tu truskawki
Całkowity czas przygotowania: 40 minut.
26 komentarzy
Smakowite:)
Taki naleśnik z dodatkiem truskawek musi być naprawdę pyszny ! 🙂
Zjadłabym takiego, nie powiem, uwielbiam naleśniki;).
lubię ten talerz i jeszcze bardziej to co na nim.
Z truskawkami to podwójna pychota 🙂
Ja tylko teraz oglądam i usiłuję sobie wyobrazić ten smak.
Malwi – bardzo Ci dziękuję za mobilizację zespołu i udział w akcji . 🙂
Czemu ciasto naleśnikowe ma odpoczywać 30-60 minut?
patrzę i coraz bardziej mam na nie ochotę:D
Bajeczne placki!
Też dzisiaj jadłam naleśniki, ale w skromnej wersji – z dżemem mamusinej roboty.
ale apetyczne i jaki śliczny widelec 🙂
Ależ pyszności u Ciebie Panno Malwinno:)
uwielbiam naleśniki ;d
pycha, czekoladowe to najlepsze naleśniki na świecie:)
Wyglądają obłędnie, chętnie bym takiego zjadła mimo później pory 😉
omomom czekoladowe naleśniki *-* pyszności !
Boskie naleśniki Malwinko!:)
O mamo! Jak one wyglądają! Świetne!
Wyczuwam wyższy wymiar rozpusty :))
Jak tylko je widzę już je chcę i się nie podzielę z nikim 🙂
jaka ja jestem glodna 😀
Kocham naleśniki, a czekoladowe to już czysta rozpusta. Wyglądają bosko!
Dziecię oszaleje z radości gdy zaserwuję mu czekoladowe naleśniki. Wiele rodzajów jadłam, ale czekoladowych jeszcze nie.
Nie odmówiłabym takich naleśników:) Chodzą za mną i już nawet miała je robić, ale pudding wygrał;) Cieszę się, ze przyłączyłaś się do Czekoladowego Weekendu 🙂 Pozdrawiam:)
To danie w sam raz dla mojego męża – miłośnika czekolady 🙂
Moja rodzinka jest sporawa, więc od razu zrobiłam wszystko z podwójnej porcji 🙂
Naleśniki wyszły niesamowicie pyszne, do kremu dodałam więcej cukru pudru, a sos jest po prostu obłędny 🙂
Pozdrawiam, Agnieszka
Agnieszko, bardzo się cieszę, że naleśniki przypadły Tobie i Twojej rodzinie do gustu 🙂