Make bento, not war! #46

przez Malwina

PONIEDZIAŁEK
Początek tygodnia dość skromny. Po dość intensywnym kilkugodzinnym pieczeniu w niedzielę, padłam jak mucha i nie miałam już siły na przygotowanie dodatkowego posiłku. Na śniadanie drożdżówka z jagodami i serem oraz drożdżówka z malinami i kruszonką. Oczywiście własnego wypieku.
Jako drugi posiłek pół greckiego flatbreada o nazwie ladenia. To coś w rodzaju troszkę grubszej pizzy. Ciasto drożdżowe pokrywają pomidory oraz cebula, a całość doprawiona jest oregano i solą morską.
Jako dodatek do ladenia kilka malutkich ogórków małosolnych oraz sos jogurtowy doprawiony oliwą, sokiem z cytryny z dodatkiem czosnku, koperku i szczypiorku.

WTOREK

Wtorek dość rozbudowany pod względem ilości posiłków. Połówek był poza domem 15 godzin, więc 3 posiłki to stanowczo zbyt mało. Na śniadanie pieczona owsianka z borówkami. Mam przeczucie, że częściej będzie lądować w lunchboxie. Mieszam kilka składników, wkładam do piekarnika i na tym kończy się moja praca przy śniadaniu. W tym czasie mogę zająć się innymi posiłkami. Do takiej owsianki można dodać ulubione orzechy, bakalie, owoce. Jako dodatek do owsianki mus truskawkowy, który zrobiłam na zimę oraz jogurt naturalny.
Na drugi posiłek sałatka z gotowanym kurczakiem, endywią, pomidorem, ogórkami małosolnymi, cebulką dymką, oliwkami i prażonym słonecznikiem. Jako dodatek do sałatki grzanki z bagietki. Do sałatki przygotowałam dressing na bazie oliwy, octu z czerwonego wina i oregano. Oczywiście przyprawiony solą i pieprzem.

Jako trzeci posiłek kurczak z papryką i makaronem w sosie z dodatkiem ajvaru. Kurczaka w sosie z ajvarem możecie też podać z dodatkiem ryżu, jednak w lunchboxie o wiele lepiej sprawdzi się makaron (ryż może obeschnąć).
Ostatni posiłek to sałatka makaronowa z kurczakiem, mozzarellą, pomidorami i pesto. Tym razem wykorzystałam do niej pesto ze szpinaku i bazylii.

CZWARTEK

Na śniadanie pieczony szwedzki naleśnik z borówkami. Jego przygotowanie, podobnie jak w przypadku pieczonej owsianki, nie wymaga wiele pracy. Mieszamy kilka składników a resztę zrobi za nas piekarnik. Owoce możecie podmienić na inne ulubione. Dobrze sprawdzą się także mrożone owoce (naleśnik na zdjęciu został przygotowany z dodatkiem mrożonych borówek. Przed dodaniem ich do naleśnika, nie rozmrażałam ich). Jako dodatek do śniadania jogurt naturalny oraz maliny.
Jako drugi posiłek lekka sałatka z dodatkiem pieczonego kurczaka (endywia, czerwona dymka, pieczony kurczak, papryka, ogórek gruntowy, pomidor, oliwki, rzodkiewka, grzanki z bagietki, dressing z oregano).

Na obiad sałatka makaronowa z dodatkiem bobu i pieczonego kurczaka. Dość szybka w przygotowaniu i pożywna. Brakowało jej czegoś wyrazistego. Proponowałabym dodać do niej pokruszoną fetę lub kozi ser.

Sałatka makaronowa z bobem i kurczakiem


Składniki (na 1 porcję):

  • 80 g makaronu
  • garść bobu, ugotowanego i obranego (bób powinien być jędrny, ugotowany al dente)
  • 1 pierś z kurczaka (około 180 g), upieczona lub ugotowana
  • 3 rzodkiewki
  • 1 łyżeczka kaparów, posiekanych 
  • 1 ogórek gruntowy
  • 2 łyżeczki posiekanego koperku
  • dressing: 1 łyżka oliwy, 1 łyżeczka soku z cytryny, pół ząbka czosnku (drobno posiekanego), sól i pieprz do smaku
Makaron gotujemy w osolonej wodzie al dente, zgodnie z przepisem na opakowaniu. Odcedzamy go i przelewamy zimną wodą. Kurczaka kroimy w kostkę, rzodkiewki i obranego ogórka w plasterki. Składniki dressingu łączymy przy pomocy łyżeczki. W misce umieszczamy makaron, bób, kapary, mięso, ogórka, koperek, rzodkiewkę, dolewamy dressing, mieszamy. 
Zdjęcia są już troszkę większe w porównaniu z poprzednimi, co mam nadzieję jest dla Was plusem. Przy okazji obyło się bez naruszania nowego układu opisu posiłków. Dorzuciłam jeszcze zdjęcia zestawów w całości. Muszę przyznać, że całkiem fajnie wygląda kilka pojemników na jednej fotce. Może częściej będę robić takie zbiorcze zdjęcia lunchboxów. Który zestaw podoba się Wam najbardziej?
3 komentarze
0

Podobne posty:

3 komentarze

Anonimowy 07/07/2014 - 11:04 am

zdjęcia są teraz rzeczywiście bardziej czytelne, a układ został zachowany – możesz tak robić 🙂
a ja biorę się za "ściągnięcie" przepisu na pieczoną owsiankę.

pozdrawiam!

Odpowiedz
Złota Kasieńka 07/07/2014 - 11:04 am

Wspaniałe lunch boxy, ciekawe pomysł na śniadania:)

Odpowiedz
JustInka 14/07/2014 - 11:18 am

Uwielbiam Twoje zestawy. Poniedziałkowe menu kradnę!

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies