Składniki:
- ogórki gruntowe* (najlepiej niewielkich rozmiarów), niecały kilogram
- czosnek
- koper
- 1 lekko czubata łyżka soli
- 5-centymetrowy kawałek chrzanu
Ogórki dokładnie myjemy. W litrowym słoiku (lub naczyniu kamionkowym) umieszczamy na dnie kilka ząbków czosnku, koper, połowę chrzanu. Następnie wkładamy ogórki. Na wierzchu układamy ponownie kilka ząbków czosnku i kawałek chrzanu. Jeśli chodzi o czosnek, to zazwyczaj daję go sporo, około pół główki na litrowy słoik. Zależy to oczywiście od osobistych preferencji.
W litrze gorącej wody rozpuszczamy lekko czubatą łyżkę soli. A następnie gorącą wodę wlewamy do słoika, tak, by przykryła warzywa. Zalanie ogórków gorącą wodą przyspieszy proces kiszenia (jeśli jesteście bardziej cierpliwi, aniżeli ja, możecie oczywiście użyć letniej wody). Słoik przykrywam talerzykiem i odstawiam na kilka dni do preferowanego stopnia ukwaszenia ogórków.
Czas przygotowania: 10 minut.
8 komentarzy
ukochane Małzona mego 🙂 a kiszonych nie znosi!
oh to nasze ulubione 🙂 uwielbiamy ich zapach i smak! mniam
Bardzo lubię Ogórasy 🙂
u mnie jest odwrotnie – Połówek woli chrupkie, a ja cierpliwie (no, prawie!) czekam na te mocniej ukiszone 🙂
Ja tez moglabym takie jesc codziennie! 🙂 Musze kiedys zrobic sobie takie bo poki co juz lata nie jadlam…
Świetny słoik 🙂
Witam:) chciałabym się dowiedzieć czy po zalaniu ogórków gorącą wodą zakręcamy słoik od razy, czy trzeba poczekać, aż woda ostygnie?
Słoika nie zakręcamy a przykrywamy talerzykiem. Może być od razu po zalaniu gorącą wodą.