Dzisiejsza potrawa jest niezwykle aromatyczna za sprawą kminu, cynamonu i imbiru. Jeśli lubicie połączenie mięsa z owocami, z pewnością pokochacie to danie. Całości dopełniają orzeszki piniowe uprażone na patelni. To danie to prawdziwa uczta dla zmysłów. Ja podałam je z kaszą bulgur, jeśli jej nie posiadacie, zastąpcie ją kaszą kuskus.
TAGINE Z KURCZAKIEM I ORZESZKAMI PINIOWYMI (MAROKO)
Składniki (na 4 porcje):
- 650 g filetów z udek kurczaka (bez skóry)
- 1 cebula, obrana, pokrojona w kostkę
- 1 ząbek czosnku, drobno posiekany
- 1 czerwone chili, pozbawione pestek i posiekane
- 3-centymetrowy kawałek imbiru, obrany i drobno posiekany
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego
- pół łyżeczki mielonej kolendry
- 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
- 2 łyżeczki słodkiej papryki w płatkach
- 2 szklanki bulionu drobiowego
- 1 laska cynamonu
- 1 puszka pomidorów bez skórki, posiekanych
- sól i świeżo zmielony kolorowy pieprz do smaku
- 1/4 szklanki daktyli bez pestek
- 1/4 szklanki suszonych moreli (opcjonalnie)
- pół pęczka natki pietruszki, drobno posiekanej
- 4 łyżki orzeszków piniowych, uprażonych na suchej patelni
- do podania: kasza bulgur lub kuskus
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz. Wrzucamy cebulę, chili, czosnek i imbir. Smażymy przez 3 minuty. Dokładamy filety i obsmażamy krótko z obu stron (tak, by włókna mięsa się zamknęły). Wlewamy ciepły bulion, pomidory wraz z zalewą. Dodajemy daktyle, cynamon, morele, kmin, kardamon i kolendrę. Całość doprawiamy solą i pieprzem. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i gotujemy przez około 40 minut, aż mięso będzie miękkie, a sos odparuje i zgęstnieje. Pod koniec dodajemy natkę pietruszki i orzeszki piniowe. Podajemy razem z kaszą bulgur lub kuskus.
Polecam Wam także inne przepisy na tagine, które możecie znaleźć na blogu
10 komentarzy
smak musi być nieziemski. uwielbiam takie połączenia :)Pozdrawiam
Uwielbiam Twoje obiadowe propozycje. Są niezwykłe, interesujące i na pewno pyyyyszne!:)
Lubię przyprawy od Skworcu, też ich używam 😉
a to tagine musiało pachnieć w całym domu.
Ale pyszne aromatyczne danie. Mimo że jestem tuż po posiłku to ze znaczną dozą łakomstwa spoglądam na Twoje zdjęcie 🙂
Mmmm…apetycznie!
chetnie bym zjadla 😉
Apetyczne! Wspaniałe i bardzo aromatyczne! Doskonale to przygotowałaś 🙂
Boże, czemu Twoje jedzonka są zawsze takie piękne!
Jutro mam zamiar je przyrządzić, bo wygląda strasznie apetycznie 🙂
Wspaniały przepis! Zrobiłam wczoraj i oboje z Mężem byliśmy nim zachwyceni! Dziękuję 🙂 Twój blog jest jednym z moich ulubionych o tematyce kulinarnej – często przyrządzam dania, które opisujesz. Zdjęcia też są na wysokim poziomie i zachęcają wręcz do kulinarnych eksperymentów. Tak trzymać 🙂 Pozdrawiam!