To już jeden z ostatnich przepisów z kuchni gruzińskiej. Inspiracją do stworzenia go była receptura znaleziona w książce „Kulinarny Kaukaz”. Oryginał zawierał baraninę, ja z kolei postawiłam na tłustą wołowinę razem z kością i szpikiem.
Mięso z warzywami, zamiast gotować, piekłam w piekarniku. To wygodne rozwiązanie, bo nie wymaga od nas zaglądania co chwilę do garnka. Znów w potrawie wylądowały psianki – bakłażany, pomidory i ziemniaki. Nie mogło też zabraknąć sporej ilości ziół, które nadają całości smaku.
Kociołek po gruzińsku
1 porcja ma 467 kcal (43 B, 41 W, 14 T)
Składniki (na 2 porcje):
- 1 plaster pręgi wołowej z kością o grubości około 2 cm (350 g)
- 1 mały bakłażan (250 g)
- 300 g obranych ziemniaków do pieczenia (typ BC lub C)
- 1 duża biała cebula
- 2 słodkie pomidory, obrane i grubo pokrojone
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 2 łyżki posiekanej bazylii
- 2 łyżki posiekanego koperku
- Sól i pieprz do smaku
Sposób przygotowania:
- Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni grzałka góra–dół. Mięso przekładamy do wysokiego naczynia żaroodpornego. Bakłażan kroimy wzdłuż w cienkie plastry, oprószamy solą i odstawiamy na 15 minut. Płuczemy go i osuszamy. Ziemniaki kroimy w równe plastry, cebulę w piórka. Pomidory obieramy i kroimy w ósemki.
- Czosnek przeciskamy przez praskę do miseczki, dodajemy posiekaną natkę, bazylię i koperek. Przygotowujemy roladki z bakłażana. Każdy plaster smarujemy ziołowym nadzieniem i zwijamy. Część nadzienia zostawiamy do doprawienia pozostałych warzyw.
- Na mięsie układamy bakłażan, kolejno dodajemy warstwę ziemniaków i cebuli. Posypujemy ją resztą ziół i delikatnie solimy. Na wierzchu kładziemy pokrojone pomidory, oprószamy solą.
- Naczynie przykrywamy. Pieczemy przez 2,5-3 godziny lub dłużej do miękkości mięsa (wypieczenie mięsa sprawdzam, wbijając ostry nóż aż do dna naczynia – powinien wbijać się w mięso bez oporu). Podajemy na ciepło. Świetnie pasuje tu dodatek adżiki lub sosu jogurtowego z ogórkiem.