Curry ze szparagów i ciecierzycy |
Dzień dobry,
Póki trwa sezon na szparagi, chciałabym się z Wami podzielić jeszcze kilkoma przepisami z wykorzystaniem tego pysznego warzywa. Dziś przyszła kolej na proste warzywne curry, które przygotujecie w mniej niż 20 minut. To opcja dla wegetarian oraz wegan, a także wszystkich tych, którzy zmuszeni są unikać laktozy w swojej diecie.
Danie swój kolor zawdzięcza dodatkowi żółtej pasty curry. Jest ona mniej popularna, aniżeli czerwona i zielona pasta, ale równie ciekawa w smaku i warta uwagi. Przede wszystkim jest o wiele łagodniejsza w smaku. Wyczuwa się w niej także korzenne przyprawy, takie jak goździki, anyż i kurkuma. Sama nie przepadam za dwoma pierwszymi, ale ich obecność w tej paście w ogóle mi nie przeszkadza.
Takie curry najlepiej podawać w towarzystwie ryżu. Ja najczęściej sięgam po bardzo przeze mnie lubiany ryż jaśminowy.
Curry ze szparagami i ciecierzycą
Składniki (na 2 porcje):
- 1 czerwona cebula
- 1 duży ząbek czosnku lub 2 średniej wielkości
- 2 łyżeczki drobno posiekanego imbiru
- 2-3 łyżeczki żółtej pasty curry (lub więcej do smaku)*
- pęczek zielonych szparagów (500 g)
- 10 świeżych mini kolb kukurydzy
- 150 g brązowych pieczarek
- 2/3 puszki mleka kokosowego (gęstego), około 260 ml
- 1-2 łyżeczki sosu sojowego do smaku
- sok z połowy limonki
- 200 g ugotowanej ciecierzycy (waga po ugotowaniu)
- sos sriracha do smaku
- do podania: ugotowany ryż jaśminowy
- do posypania: posiekana nać pietruszki lub dymka
Jak zrobić curry ze szparagami i ciecierzycą?
Cebulę siekamy w piórka. Czosnek i imbir drobno kroimy. Od szparagów odcinamy zdrewniałe końcówki. Jeśli szparagi są grubsze i łykowate, wówczas warto je delikatnie obrać przy pomocy kuchennej obieraczki. Odcinamy główki od szparagów i odkładamy do miseczki. Łodygi szparagów kroimy na 2-3 kawałki. Jeśli są dość grube, warto je przekroić na pół. Kolby kukurydzy kroimy na pół. Pieczarki kroimy w plasterki.
Na patelni rozgrzewamy olej kokosowy. Wrzucamy cebulę, czosnek i imbir. Smażymy przez 2-3 minuty. Dodajemy szparagi (bez główek), kolby kukurydzy. Smażymy przez 3-4 minuty. Dokładamy pieczarki i główki szparagów, smażymy dalej przez około 3 minuty, aż warzywa będą miękkie, ale w dalszym ciągu chrupiące. Dodajemy pastę curry (warto zacząć od mniejszej ilości) i przesmażamy ją z warzywami. Wlewamy wymieszane mleko kokosowe, dodajemy ciecierzycę i dokładnie mieszamy do rozpuszczenia pasty. Próbujemy sosu, dodajemy sok z limonki i sos sojowy do smaku. Żółta pasta curry jest dość łagodna w smaku, więc ja dodatkowo dodałam do curry troszkę czerwonego sosu sriracha.
Do miseczek nakładamy ugotowany ryż jaśminowy oraz curry ze szparagami, posypujemy posiekaną natką lub dymką i podajemy.
*Moja pasta miała w składzie olej sojowy, trawę cytrynową, sól, chili, szalotkę, cukier, kurkumę, czosnek, nasiona kolendry, cynamon, anyż, goździki i kminek.
Curry ze szparagami |
Całkowity czas przygotowania: 20 minut.
19 komentarzy
Pyszne danie, a dodatek curry sprawia, że nabiera charakteru 🙂 Pycha 🙂
Chętnie bym zjadła ❤
Wygląda niezwykle apetycznie, nieomalże czuje zapach tego curry 😉
Mało mi znane smaki. Chętnie przepis wypróbuję, bo szparagi kocham miłością wielką, a niedługo sezon na nie się skończy 🙂
Też ubolewam nad tym, że sezon szparagowy trwa tak krótko 🙁
Cudownie wygląda to danie i na pewno tak samo smakuję 🙂 Bardzo lubię takie wyraziste i aromatyczne dania 🙂
Wspaniałe curry, doskonałe połączenie składników, chętnie bym takie zjadła.
Dawno nie jadłam takiego curry, ale wygląda tak apetycznie, że ślinka leci 🙂
O mamo ten kolor <3 Idealne połączenie smaków 🙂
Gdzie dostanę taką pastę curry lub jak ją zrobić? Pozdrawiam 🙂
Szukaj w dużych supermarketach i hipermarketach na dziale z żywnością orientalną. Ja swoją kupowałam w Auchan, widziałam ją też w Tesco. Użyłam pasty marki Thai Pride. Bez problemu zamówisz ją przez Internet. Na blogu pojawią się niedługo jeszcze 2 fajne przepisy z jej wykorzystaniem.
A kukurydza z puszki się nada? Gdzie kupic te małe kolby?
Puszkowa odpada. To zupełnie inny smak. Ja świeże kolby kupuję w Lidlu.
Dziękuję bardzo! Już nie mogę się doczekać!
Kurcze, byłam w Lidlu…nie ma 🙁 I co teraz? Nie dawać? Dać jakiś zamiennik?
Aniu, po prostu pomiń. Możesz w to miejsce dorzucić pokrojoną cukinię, o ile oczywiście lubisz.
Ha! Zdobyłam. Bedzie na jutro obiad w pełnej krasie. Dziękuje.
Udanego pichcenia w takim razie 🙂
Curry jest mega, a że byłam w Tajlandii w marcu i dokładnie wiem jak smakuje tajskie jedzenie to w tym wypadku musze powiedzieć, że sos smakuje bardzo podobnie….wiadomo, że szparagów i pieczarek w Tajlandii na próżno szukać 😛 ale pasta curry robi robotę 🙂