Lunchbox przepisy |
Dzień dobry,
Ponieważ Połówek prawie cały miniony tydzień był na wyjeździe, do podsumowania załapały się tylko dwa pudełeczka, które zrobiłam mu na wyjazd. W pierwszym wylądowała kasza gryczana smażona z cebulką, pieczarkami i sosem sojowym, soczysta pieczona pierś z indyka (do doprawienia mięsa użyłam tym razem mojej mieszanki przypraw do kurczaka) oraz kinpira z marchewki.
W drugim pojemniczku ponownie porcja takiej samej kaszy i indyka. Do naczynia z indykiem dorzuciłam marchewki i cebule, które później włożyłam do lunchboxu i posypałam czarnuszką. Jak zauważyliście, dość często posypuję jedzenie w bento różnymi przyprawami. Dzięki temu posiłki mają więcej smaku i są bardziej różnorodne. Najczęściej używam prażonego sezamu, wspomnianej czarnuszki, zaataru i ostrej tureckiej papryki w płatkach.
1 komentarz
Bardzo ciekawy blog! Jestem pod ogromnym wrażeniem O-GROM-NYM 🙂 i zostałam namówiona (przez Ciebie oczywiście) do zakupu swojego fuksjowego monbento – czekam na przesyłkę 🙂 wcześniej korzystałam z prostego pojemnika bez żadnych uszczelek (Tupperware) a pakowałam do niego tylko kanapki + pokrojone warzywa/owoce. Od poniedziałku wracam po dłuższej przerwie do pracy i coś czuję, że dzięki Tobie moje posiłki w końcu będą urozmaicone! dziękuję za ogromną ilość inspirujących przepisów ♥
pozdrawiam