Lunchbox |
Dzień dobry,
Przy okazji przypominam, że moje lunchboxowe poczynania możecie śledzić także na Facebooku – klik i Instagramie. Zachęcam do śledzenia i bycia na bieżąco.
Placuszki na mące ryżowej z domowym dżemem wiśniowym na pektynie, mandarynkami i kiwi.
Na śniadanie jogurt wiśniowy wymieszany z łyżka płatków owsianych, łyżeczką nasion chia, posypany jagodami goji, nasionami konopi i borówkami. Obok kiwi.
Który zestaw podoba się Wam najbardziej? Moim faworytem jest ten z fasolką po turecku. Mniam!
13 komentarzy
W moim odczuciu ostatni zestaw jest najbardziej wiosenny, lekki i kolorowy <3 🙂
Zestaw z omletem i lekką sałatką najbardziej mnie pociąga 😀 Może niedługo sama spróbuję taki zrobić 🙂
Witaj Malwino, obserwuję Twój blog już od dłuższego czasu i to po części przez Ciebie mąż katuje mnie psychicznie, żeby szykować mu taki pyszne "pudełka" :-). Sama jestem blogerką i niedługo chciałabym
wystartować z nowym projektem, powiązanym również częściowo z moim
blogiem. Szczegółami chętnie się podzielę za 2-3 miesiące. Dlatego mam
ogromną prośbę: czy zdradzisz mi jaki jest Twój ulubiony kolor i czy
dominuje on w Twojej kuchni oraz jaki jest Twój ulubiony kształt?
Oczywiście jeżeli Twoi czytelnicy mają ochotę podzielić się taką
informacją, chętnie poczytam 🙂 pozdrawiam Justyna Pielech relaxtime.pl
Justyno, zaintrygowałaś mnie! Jestem ogromnie ciekawa, co takiego planujesz. Co do koloru, to będzie ciężko. Inne kolory preferuję jeśli chodzi o ciuchy, inne w przypadku wnętrz. Lubię ubierać się w ciuchy w kolorze bieli, jasnych szarości, różnych odcieni niebieskiego. Ale co kilka lat te kolory mi się zmieniają, miałam w swoim życiu fazę czerwoną, a nawet różową 😀 Co do wnętrz i otaczającego mnie świata to uwielbiam dużą ilość koloru – intensywnego i mocno kontrastowego. Kształt – heptagonalny. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Pominęłam cukinię, bo droga… skoro jest łosoś, wychodzi że łosoś tańszy cukinii :):) … Oczywiście, to żaden przytyk- tak mi się tylko nasunęła myśl 🙂 Blog śledzę, potrawy uwielbiam. Pozdrawiam ciepło 🙂
Czytaj proszę ze zrozumieniem. Gdzieś Ci umknęło słowo TERAZ. Nie przypominam sobie, by cena łososia zmieniała się w ciągu roku, tak jak cena cukinii. 20 zł za cukinię, która zimą zazwyczaj kosztowała maks 7 zł to dość sporo. W ogóle w tym roku zimą warzywa i owoce są wyjątkowo drogie. Na szczęście idzie wiosna i wszystko będzie coraz tańsze. Pozdrawiam 🙂
W zeszłym roku cena cukinii też dochodziła do 17 zł, papryki 16 zł – pamiętam dokładnie, bo to moje dwa ulubione warzywa, a że budżet mam studencki, to cóż – sięgam po leczo, które pichciłam z mamą latem 🙂
U mnie w ostatnich latach nie przekroczyła 7 zł. Ale papryka w ubiegłym roku dochodziła do ceny grubo ponad 25 zł. Chyba to też kwestia tego, gdzie robimy zakupy. A leczo szczerze zazdroszczę. Ja w tym roku przez przeprowadzkę i remont nie miałam na to czasu. A teraz tak chętnie bym zjadła miseczkę leczo! Mam za to zapas bobu 🙂
Ja chyba także wybrałabym fasolkę po turecku – zapowiada się pysznie i chyba wypróbuję przepis do mojego lunch boxa 🙂 Podobają mi się także placuszki na mące ryżowej. Też często zabieram placki do pracy, ale zazwyczaj z jabłkiem albo burakiem 🙂
Świetne te Twoje dania 😉
Jako wegetarianka z odchyłem powoli wegańskim, najchętniej zjadłabym sałatkę z ciecierzycą i awokado (oba składniki uwielbiam). Do lunch boxa polecam Ci też kotlety z fasoli z marchwią lub batatami – szybkie, proste, bardzo sycące danie 🙂
Czasami człowiek potrzebuje inspiracji kulinarnych.. A to co widzę bardzo mi się podoba 😛
Dodaję do Insta! ♥
Jejku, wszystkie lunchboxy wyglądają świetnie. Ja chyba muszę bardziej zadbać o męża i synka 🙂
Sama jadam w domu więc to wszystko mogę sobie po prostu nałożyć na talerz.