Bento |
Przy okazji nabyłam jeszcze termos, mały (0,6 l) w sam raz na kawę lub herbatę do pracy. Myślę, że i przy transporcie zup się sprawdzi (np. czerwonego barszczyku). Jeszcze nie miał swojego debiutu, dlatego nie wiem, jak długo trzyma ciepło.
Połówek zabrał ze sobą kaszę jaglaną smażoną z pieczarkami, cebulą i czosnkiem, doprawioną sosem sojowym. Kaszę wzbogaciłam o dodatek pieczonej dyni Hokkaido. W pojemniku wylądowała też pierś z kurczaka smażona na patelni oraz kiszone ogórki.
Do mojego pudełka zapakowałam kaszę jaglaną z brokułem, dynią i ciecierzycą.
9 komentarzy
Jak zwykle super pomysly, a balwanek jest po prostu rewelacyjny! 🙂
Widziałam te pojemniki na stronie Ikea, jestem ich bardzo ciekawa 🙂 Czekam tez na Olafa 😉
Magda
Jaki bałwanek, rewelacyjne jedzonko 🙂
podałabyś jakiś sprawdzony sposób na gotowanie ryżu do sushi?
Chyba już od pół roku gotowy wpis o gotowaniu ryżu do sushi czeka na publikację. Wrzucę go w przyszłym tygodniu.
Może głupie pytanie, ale jak się czyta charaben? "Czaraben" czy po prostu "charaben"? A może jeszcze jakoś inaczej? Byłabym wdzięczna za odpowiedź 🙂 Majka 🙂
Majko, karaben/kiaraben. Zamiast charaben można też pisać kyaraben, ja jakoś przyzwyczaiłam się do tego pierwszego określenia.
Bento z bałwankiem urocze. Szkoda to jeść 🙂
Wszystkie zestawienia wyglądają przepysznie, aczkolwiek miałabym z nimi problem. Albo byłoby mi żal je zjeść ( jak bałwanka), albo zjadłabym za szybko, bo korciłby mnie te przepyszne połączenia i przez resztę czasu zostałabym bez jedzenia 😉
Uwielbiam bento 😉
Zapraszam na nową domenę: http://www.malybezglutek.pl