Kolor tej zupy przywodzi na myśl ciepłą i słoneczną wiosnę. Chociaż teraz za oknami jest szaro i ponuro, możemy poprawić sobie nastrój porcją smacznej zielonej zupy. Połączenie brokułów, szpinaku i bazyliowego pesto jest bardzo smaczne. Do takiej zupy możecie podać serowe grzanki lub paluszki grissini.
ZUPA BROKUŁOWA ZE SZPINAKIEM I PESTO
Składniki:
- 1 cebula, posiekana w kostkę
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 4 mniejsze ziemniaki (około 250-300 g), obrane, pokrojone w kostkę
- 1 litr bulionu warzywnego
- 400 g brokułów, podzielonych na różyczki
- 1 szklanka liści szpinaku, posiekanego
- 2-3 łyżki pesto z bazylii
- listki bazylii do ozdoby
- kremówka 30%
- sól i pieprz do smaku
W rondlu z grubym dnem rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę, smażymy przez 3 minuty. Dodajemy pokrojone ziemniaki, smażymy, mieszając od czasu do czasu przez około 4-5 minut. Dodajemy czosnek, smażymy 30 sekund. Wlewamy gorący bulion, dokładamy różyczki brokuła, gotujemy przez około 7-8 minut, aż brokuł i ziemniaki będą miękkie. Dokładamy szpinak, chwilkę podgrzewamy, aż liście zwiotczeją. Zupę zdejmujemy z palnika, przy pomocy blendera miksujemy na gładką masę. Dodajemy pesto, ponownie miksujemy. Zupę stawiamy z powrotem na palniku, doprawiamy solą i pieprzem, doprowadzamy do zagotowania. Rozlewamy ją pomiędzy talerze, dodajemy 1-2 łyżki kremówki na każdą porcję, ozdabiamy listkami bazylii. Jako dodatek do zupy możecie podać grzanki z serem lub paluszki grissini.
Czas przygotowania: 25 minut.
13 komentarzy
jestem miłośniczką zup, a tym bardziej w formie kremu! ten wpasowuje się w moje gusta smakowe (i wzrokowe również) idealnie 🙂
Pyszne. I już:)
pycha, bardzo lubię takie kremy:)
tego jeszcze nie było:) aż mi oczy zabłysły! cudowny krem!!!!
To nie środa, a tu u Ciebie tak zielono! Boska zupka 🙂
Przepadam za brokulowa! Najczesciej robie wersje z plesniowym serem, ale i ta szalenie mi sie podoba, wiec pewnie wyprobuje.
Wyrzucam szpinak i na pewno zrobię. Ostatnio mam wenę na brokuły 🙂
Kolejna wariacja na temat kremu brokułowego! Kupuje to!
Apetycznie wygląda.
Czy można dać czerwone pesto z bazyli i pomidorów? Bo tylko takie mam w domu a mam ogromną ochotę na ten cudowny krem.
Jakoś to pomidorowe nie pasuje mi tu za bardzo zarówno smakowo, jak i kolorystycznie. Na upartego możesz próbować, ale nie miksowałabym go z zupką, tylko dawała kleks z pesto na już nałożoną na talerzu.
Dziękuję za odpowiedź. Skorzystam z Pani rady.
Zupkę zrobiłam już kilkakrotnie (bez pesto ale z grzankami). Jest wspaniała. Tyle witamin! Nawet moja córka niejadekją lubi. Dziekuję i pozdrawiam. M