Do tej pory prezentowałam Wam na blogu jedynie tiramisu bez jajek w dwóch wersjach. Pierwsze bliższe klasycznemu deserowi, drugie o smaku pomarańczowo-czekoladowym. Tym razem przyszła kolej na wersję tiramisu z dodatkiem truskawek. Krem przygotowałam na bazie żółtek, jednak jeśli macie opory przez jedzeniem surowych jajek, możecie pominąć ich dodatek w przepisie. Swoje ciasto przygotowałam w okrągłej formie. Nie miałam jednak wystarczającej ilości truskawek i wierzch ciasta dekorowałam następnego dnia. Niestety nie pomyślałam o tym, że przy 36 stopniowym upale ciasto nie może przebywać zbyt długo poza lodówką. Po całonocnym pobycie w lodówce krem idealnie stężał. Zanim jednak ozdobiłam ciasto i zrobiłam mu zdjęcia w foremce minęło dobre 20 minut. Domyślacie się zapewne, co się stało, gdy próbowałam otworzyć formę. Nie miałam już czasu na ponowne chłodzenie, dlatego ratowałam się podając tiramisu w pucharkach.
TIRAMISU Z TRUSKAWKAMI
Słodka Sobota #4
Słodka Sobota #4
Składniki:
[przepis własny]
- 4 żółtka
- 4 łyżki drobnego cukru
- 250 g mascarpone
- 150 ml kremówki (30 %)
- 180 g biszkoptów (okrągłych lub podłużnych)
- 2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- kieliszek Amaretto (opcjonalnie)
- 400 g truskawek, pozbawionych szypułek, umytych i pokrojonych w plasterki
- do posypania: starta gorzka czekolada lub kakao
Żółtka ucieramy z cukrem, aż staną się puszyste i jasne (powinno Wam to zająć około 8 minut lub dłużej). Dodajemy partiami mascarpone, miksujemy. Kremówkę ubijamy na sztywno, dodajemy ją partiami do masy jajecznej i delikatnie mieszamy łyżką. Odstawiamy do lodówki. W tym czasie kawę rozpuszczamy w szklance wrzątku. Odstawiamy do ostygnięcia (do kawy możecie dodać kieliszek amaretto). Tiramisu możecie podać w kieliszkach lub pucharkach, bądź przygotować je w formie a później podzielić na porcje. Biszkopty zanurzamy na chwilę w przestudzonej kawie, układamy na dnie formy lub w pucharkach. Wykładamy na nie połowę kremu i warstwę truskawek. Następnie układamy kolejną warstwę zmoczonych w kawie biszkoptów, krem i resztę truskawek. Deser należy schłodzić w lodówce przez minimum 4 godziny a najlepiej przez całą noc. Przed podaniem można wierzch ciasta posypać tartą czekoladą lub przesianym kakao.
*jeśli przygotowujecie tiramisu z truskawkami latem, gdy temperatura jest dość wysoka, pamiętajcie o tym, by po wyjęciu ciasta z lodówki od razu szybko je pokroić i podać. W przeciwnym razie krem szybko pod wpływem temperatury traci swoją sztywną strukturę. Oczywiście po kolejnym pobycie w lodówce krem ponownie stężeje. Dlatego też latem polecam podawanie tego deseru w pucharkach.
Czas przygotowania: 30 minut.
9 komentarzy
Poproszę pucharek ^^ jest wielką fanką tego typu deserów <3
ale pyszny deser! podzielisz się???
wygląda świetnie:)
Cudownie wygląda 🙂
Pychota!:)
Oj kusisz.. 😉
Ściskam cieplutko!
robiłam tydzień temu klasyczne, ale to z truskawkami wydaje się być jeszcze smaczniejsze *-*
Coś fantastycznego! Wszystko co najlepsze 🙂
Uwielbiam tiramisu, nie robiłam jeszcze wersji z truskawkami:)
Przepis bardzo prosty, a efekt rewelacyjny! 🙂 Co prawda w wersji bez truskawek, ale wczoraj dzięki Tobie znaleźliśmy się na chwilę we włoskiej kawiarence 😉