Kiedy pojawiają się młode polskie ziemniaki, często przygotowuję różne sałatki z ich dodatkiem. Tym razem użyłam ziemniaków pieczonych. Dodatek bobu, suszonych pomidorów, bazylii i dressingu na bazie szpinkowego pesto okazał się strzałem w dziesiątkę. Sałatka jest niezwykle aromatyczna. Może stanowić samodzielny posiłek lub dodatek do mięsa lub ryb.
SAŁATKA Z PIECZONYMI ZIEMNIAKAMI I BOBEM
Składniki (na 2 porcje):
[przepis własny]
- 600 g małych ziemniaków
- 150 g bobu
- 4 duże suszone pomidory w zalewie
- 1 łyżeczka kaparów
- kilka listków bazylii
- dressing: 2 łyżki oliwy, 1 łyżka soku z cytryny 1 łyżeczka pesto sól i pieprz do smaku
Ziemniaki myjemy, kroimy na ćwiartki (możecie je także obrać ze skórki). Układamy na blasze, lekko kropimy oliwą, posypujemy solą. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 40 minut lub do momentu, kiedy będą miękkie. Bób gotujemy do miękkości, obieramy. Kapary i pomidory siekamy. Bazylię rwiemy na mniejsze kawałki. Łączymy wszystkie składniki dressingu. Upieczone ziemniaki łączymy z bobem, pomidorami, kaparami, polewamy dressingiem i mieszamy. Posypujemy bazylią i podajemy.
Całkowity czas przygotowania: 45 minut.
5 komentarzy
pycha, wygląda zachęcająco 🙂
Ziemniaki z piekarnika? nie ma nic lepszego!
Oj dobre to musi być 🙂
a można ją zabrać do pracy? czy na "świeżo" jest najlepsza?
Najlepsza od razu po przygotowaniu. Do pracy z bobowych sałatek lepiej się sprawdzi sałatka z bobem i kozim serem, sałatka z bobem i pieczonymi pomidorami, sałatka z bobem i pieczonym kalafiorem.