Zrobić sałatkę, to przecież żadna filozofia, można by powiedzieć. Jednak okazuje się, że dla niektórych nie jest to wcale taka prosta sprawa. Nie tak dawno zdziwiła mnie jedna ciocia, która poprosiła moją mamę o przepis na banalnie prostą sałatkę, której skład można było poznać organoleptycznie. A jednak poprosiła, bo bez przepisu nie wiedziała, jak ją ma zrobić (były to 4 składniki widoczne gołym okiem, wymieszane z majonezem). Zauważyłam, że wiele kobiet ma z tym problem. Nie potrafią albo też boją się zrobić coś, na co nie mają spisanej receptury. Zastanawiałam się skąd ten stan wynika. Czyżby bały się, że tworząc coś nowego, niekoniecznie stworzą coś, co będzie smaczne? Wygodniejsze i bardziej bezpieczne jest więc skorzystanie ze sprawdzonego przepisu. Do tego dochodzi ryzyko zmarnowania produktów, a jak wiadomo dobrze zorganizowana kobieta stara się nie marnować żywności. Może dojść tu jeszcze jeden czynnik, brak pomysłu i fantazji, bądź też nadmiar fantazji, w wyniku którego powstają niezjadliwe połączenia. Albo najzwyczajniej w świecie, niektóre kobiety nie mają czasu na eksperymenty w kuchni.
Maluje mi się w tym miejscu obraz Bachtiarki, przemierzającej sześć górskich grzbietów wraz ze swoim plemieniem. Każdego dnia wykonującej te same czynności, nie mogącej odważyć się na jakiekolwiek innowacje, ponieważ może to zagrozić stabilności plemienia. Kuchnia wielu Polek przypomina właśnie życie Bachtiarek. Jednak, w przeciwieństwie do nich, my możemy pozwolić sobie na kulinarne eksperymenty. Choćby miały być nieudane, to świat się od tego nie zawali. Chłopak czy mąż, co najwyżej pokręcą nosem, a my być może odkryjemy nowe obszary naszej kulinarnej wyobraźni.
SAŁATKA Z GORGONZOLĄ, BOCZKIEM I FIGAMI
Składniki (na 4 porcje):
[przepis własny]
- dwie spore garści ulubionego miksu sałat
- 60 g gorgonzoli
- 4 plastry wędzonego boczku
- 1/4 szklanki orzechów włoskich, uprażonych na suchej patelni
- 8 suszonych fig
- dressing: 3 łyżki oliwy Ev, łyżka soku z cytryny, sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
Figi zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 10 minut. Boczek kroimy w kostkę, smażymy na niewielkiej ilości tłuszczu, aż stanie się chrupiący. Odsączamy na ręczniku papierowym. W misce umieszczamy sałaty, boczek, orzechy, pokruszony ser. Figi kroimy na mniejsze kawałki i dodajemy do sałatki. Wszystkie składniki dressingu dokładnie ze sobą łączymy, zalewamy nim sałatkę i od razu podajemy.
Całkowity czas przygotowania: 5 minut.
20 komentarzy
Moje smaki! Wspaniała!
Dobrze, że użyłaś suszonych, bo świeże figi sprzedawane w naszym kraju są ohydne.
Malwinko,
uwielbiam sałatki z figami. Szczególnie tymi świeżymi, zresztą suszone też są dobrą namiastką słonecznych smaków. Pozostałe składniki równie pyszne i tak powstaje cudna, letnia sałatka.
Pozdrawiam serdecznie,
E.
Mmm, gorgonzola, figi i mój ukochany boczek, poproszę porcję, tylko bez orzechów, bo za włoskimi nie przepadam 😉
Bardzo fajne porównanie, to prawda, że ludzie czasem boją się eksperymentów i własnej inwencji, jakby od tego miał zależeć pokój na świecie 😉
I moje smaki również, uwielbiam takie sałaty zwłaszcza latem na obiad. Pomysł podpatrzę:-)
Bardzo lubię sałatki z gorgonzolą i boczkiem. Z figami jeszcze nie próbowałam, a widzę, że stanowczo warto 🙂
swietny pomysl na salatkę, chetnie zapisze-coby niczego nie pomylic…zarty zartami ale masz racje, czesto unikamy eksperymentow wlasnie ze wzgledu na upodobania domownikow, obrzydliwe krytykanctwo tych, co to na wszystkim sie znają i jeszcze wielu innych powodow. Szkoda, bo tylko z takich eksperymentow powstają nowe, wspaniale połączenia i smaki…pozdrawiam
Super pomysł na sałatkę:)
Masz rację, również zauważyłam, że wiele osób ma problem z "rozebraniem" potrawy na czynniki proste:)
Świetny przepis!
kusisz… ten boczek i gorgonzola połączenie idealne :))) świetna sałatka :))) Do schrupania!
Sałatka mistrzostwo 🙂
a ja mam pyszne domowe świeże figi 🙂 co do konieczności posiadania przepisu przez większość kobiet – wydaje mi się, że czasami jest to też kwestia tego, iż bardzo chcemy by coś było identyczne jak to, czego spróbowaliśmy u kogoś i czasem ludzie naprawdę nie chcą się domyślać, albo nie zdają sobie sprawy, że te smaki są im tak naprawdę bardzo dobrze znane.
Znam takie "egzemplarze kobiet". "Czemu napisałaś mi w przepisie "bazylia" skąd mam wiedzieć ile dodać? "
Moze i zadna filozofia, ale przeciez… "filozofia smaku" 🙂 Ty ja praktykujesz, ale przeciez nie wszyscy zostali tak chojnie obdarowani przez los 🙂 Ty potrafisz zrobic COŚ z niczego, a inni moga o tym tylko pomarzyc.
Super, ze to mamy, nie uwazasz?
Pozdrawiam cie – strrrrasznie mocno! 😀
Piękna sałatka…dogodziłaś moim kubkom smakowym! 🙂
Fantastyczna sałatka …a te figi to taka kropka nad i:) …. oj muszę sobie suszone figi kupić, koniecznie:) buiaka zasyłąm:)
bardzo intrygujące połączenie smaków 🙂 warto spróbować 😀
brzmi bardzo interesująco 😉 lubię suszone figi, ale nie wpadłam jeszcze aby dodać je do sałatki 😉
świetna sałatka, takie połączenie smaków lubię najbardziej: smakowity ser i owoce. Często używam, a najlepiej lubię z naszymi morelami. Muszę spróbować z figami. Pycha:)
sałatki to moje klimaty ale ta jest zaskakujaca:)