Batata harra to nic innego, jak pikantne ziemniaki. Najczęściej przygotowuje się je w wersji smażonej, ja jednak, by troszkę odchudzić tę potrawę, przygotowałam ją w piekarniku. Chrupiące kawałki ziemniaków w połączeniu z dużą ilością czosnku, cayenne i natką pietruszki smakują świetnie. Batata harra może stanowić samodzielną potrawę lub dodatek do dań obiadowych.
Razem ze mną pikantne ziemniaki przygotowała Justinka.
BATATA HARRA
Składniki (na 2-3 porcje):
- 1 kg ziemniaków
- 3-4 łyżki oliwy
- sól
- 1 pęczek natki pietruszki, drobno posiekanej
- 4-5 ząbków czosnku, drobno posiekanych
- 1/4-1/2 łyżeczki cayenne
Ziemniaki obieramy, kroimy w mniejsze kawałki, myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Układamy ja na blasze, polewamy 1 łyżką oliwy, posypujemy solą. Pieczemy w temp. 200 stopni do momentu, aż ziemniaki będą miękkie. Potrwa to od 25 do 45 minut. Kiedy ziemniaki będą miękkie, na patelni rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy. Wrzucamy czosnek, smażymy przez kilkadziesiąt sekund, uważając, aby go nie przypalić (jeśli korzystacie ze starszego czosnku, pamiętajcie wyciąć szczypior z środka ząbków). Wrzucamy ziemniaki, posiekaną natkę, dodajemy cayenne, smażymy mieszając przez 1-2 minuty. Podajemy jako samodzielne danie lub dodatek do mięs i warzyw.
Czas przygotowania: 50 minut.
10 komentarzy
Na pewno wypróbuję, bo wyglądają przepysznie! No i nazwa jest bardzo intrygująca 🙂
Wygląda wyśmienicie!! Pychotka
Uwielbiam takie ziemniaki, a nie wiedziałam że noszą taką nazwę! Z tą różnicą, że dodaje płatki chili, a nie cayenne. I często podaję je z sosem czosnkowym.
Super to wygląda, muszę spróbować 🙂
Proste i zawsze wychodzą, w dodatku można modyfikować przyprawy i tak z dania arabskiego wyjdzie nam coś z kuchni włoskiej albo indyjskiej 🙂
Świetna propozycja dla ziemniaków: )
Malwinko – Twoje zdjęcia jak zwykle zachwycają (coraz bardziej;)
A ziemniaczki kuszące 🙂
Malwinko kochana, nie kuś… uwielbiam ziemniaki a muzę się odchudzić 🙁 pewnie w ramach dnia szleństwa sobie pozwolę ….
Beata J.
Pomyśleć, że ziemniaki mogą przyjąć tak skomplikowane nazwy:) …. jak z dużą ilością czosnku to coś tylko dla mnie … bo Połowek ma na niego uczulenie niestety:(
Mialam wczoraj podobne ziemniaczki tylko ze z mieta – rewelacja! 🙂