Leczo paprykowe na zimę |
Było już leczo z cukinią, pora więc na drugą wersję na bazie dużej ilości papryki. Jest lekko pikantne za sprawą papryczki chili, a aromatu dodaje mu oregano i czerwona czubrica. Zimą wystarczy jedynie je podgrzać i mamy gotowy obiad. Mięsożercy mogą dodać do niego kawałki podsmażonego kurczaka lub drobiu. Leczo najlepiej podawać ze świeżym pieczywem. Dobrze komponuje się też z ryżem lub kaszą, np. jaglaną.
Przepis na leczo z papryką bierze udział
w akcji Warzywa psiankowate oraz Paprykujemy 5.
LECZO PAPRYKOWE NA ZIMĘ
Składniki:
- 2 kg pomidorów lima
- 2 kg papryki (różne kolory)
- 2 duże cebule
- 2-3 papryczki chili (opcjonalnie)
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka suszonego oregano
- 1 łyżka czerwonej czubricy
- sól do smaku (2-3 łyżeczki)
- pół łyżeczki czarnego pieprzu, mielonego
Leczo z papryką na zimę – przepis:
Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i siekamy w kostkę. Umieszczamy je w garnku. Papryki oczyszczamy (warto obrać je wcześniej ze skórki przy pomocy ostrej ręcznej obieraczki do warzyw), kroimy w kostkę. Cebule drobno siekamy. Czosnek drobno kroimy. Chili pozbawiamy pestek, siekamy. Na patelni rozgrzewamy olej, szklimy cebulę przez około 5-7 minut. Następnie dodajemy czosnek i chili, smażymy kolejną minutę. Zawartość patelni przekładamy do pomidorów. Gotujemy pod przykryciem przez około 20 minut.
W tym czasie na patelni przesmażamy paprykę przez około 5 minut (jeśli macie mniejszą patelnię, róbcie to partiami). Po 20 minutach paprykę dodajemy do pomidorów, gotujemy dalej pod przykryciem przez około 20-30 minut, aż będzie miękka. Pod koniec dodajemy sól i pieprz do smaku, suszone oregano i czerwoną czubricę. Gorące leczo przekładamy do suchych, wcześniej wyparzonych słoików. Pasteryzujemy przez około 20 minut od momentu zagotowania. Z podanego przepisu otrzymałam 9 słoików leczo o pojemności około 300 ml.
Czas przygotowania: 1 godzina.
9 komentarzy
Dokładnie takie robiłam latem, tyle, że bez cebuli, a za to z marchewką… jakoś się boję tych cebulowych przetworów… ajvar pomimo, że słoiki wyparzane, i zakrętki i długo pasteryzowane- i tak 2 słoiczki sfermentowały. Z cebulą oprócz ajvaru robiłam tylko salsę, no ale co jak co cebula jest dostępna cały rok i zawsze można dodać do gotowego dania 🙂
Nigdy nie zepsuł mi się nawet jeden słoiczek przetworów z dodatkiem cebuli. Czasem to kwestia felernego słoika lub nakrętki. Z marchewką brzmi ciekawie. Ja niestety jestem na nią uczulona, więc muszę pozostać przy paprykowej wersji.
bardzo lubię leczo, co roku robię duży zapas na zimę:)
Ja też bardzo lubię leczo, a takie najchętniej podałabym z kiełbaską:)
Mam nadzieję, że i ta wersja wyląduje w mojej akcji 😉 Ja chyba zrobię jeszcze kilka słoików na zimę w przyszłym tygodniu, jak znów będę w domu 😉
Bardzo lubię leczo 🙂
jutro się zabieram za leczo:) Wygląda pysznie:)
Kocham leczo 🙂 Ty pewnie też!
Już robię trzecia serię dodaje tylko jeszcze paprykę wędzona i pomidory dodaje na koncu leczo Przepyszne 🙂