Hiszpańska sałatka z pomarańczy i awokado |
Jednym z moich ulubionych „pocieszaczy”, jak na kobietę przystało, są zakupy. Odzieżowych wręcz nie znoszę. Gdy jestem już zmuszona wybrać się do jakiegoś sklepu z ciuchami, zazwyczaj wchodzę do maksymalnie dwóch, biorę pierwszą rzecz jaka wpadnie mi w oko i kupuję. Często nawet bez mierzenia. Chodzenie od sklepu do sklepu to dla mnie prawdziwa męczarnia. Inaczej sprawy się mają z zakupami okołoblogowymi. Książki, miseczki, patery, talerze… W świecie kulinarnych gratów mogę zaginąć na dobrych kilka godzin. Zresztą, już niejednokrotnie wspominałam Wam o moich eskapadach do Duńczyka, w którego królestwie czuje się niczym 4-letnia dziewczynka wpuszczona do fabryki czekolady.
W tym roku Duńczyk jeszcze urlopuje, a skoro jego magiczna budka jest zamknięta, moim „pocieszaczem” zostały zakupy w Tk Maxx. Jadę tam przede wszystkim z myślą o upolowaniu jakiegoś nowego lunchboxu lub fajnej książki. Czasem trafi się też jakaś ciekawa „skorupa” do zdjęć. W trakcie ostatniej wizyty Połówek wypatrzył świetny włoski pojemnik na lunch (za jakiś czas recenzja tego pojemnika będzie na blogu) a ja trafiłam na książkę na temat kuchni hiszpańskiej. I właśnie z tej książki (a dokładniej z książki „Tapas & Spanish” aut. Pepita Aris) pochodzi dzisiejszy przepis.
Ta pełna witamin sałatka z pomarańczy i awokado zachwyca piękną paletą barw. Jest lekka i orzeźwiająca, doskonale sprawdzi się jako przystawka. Jeśli tak, jak ja, przygotowujecie ją zimą, postawcie na pomidorki koktajlowe, te o tej porze roku mają o wiele więcej smaku, aniżeli zwykłe pomidory.
SAŁATKA Z POMARAŃCZY I AWOKADO
(HISZPANIA)
Składniki (na 4 porcje):
- 2-3 pomarańcze
- 1 nieduża czerwona cebula
- 2 dojrzałe awokado
- 2 dojrzałe pomidory lub kilka koktajlowych
- 10-12 czarnych oliwek
- 1 łyżka posiekanej naci pietruszki
- 2-3 łyżki płatków migdałów, lekko podprażonych na suchej patelni (u mnie orzeszki pini)
- dressing: 4 łyżki oliwy, 2 łyżki soku z cytryny, sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Pomarańcze obieramy ze skórki i białej błonki a następnie kroimy w plastry. Cebulę siekamy w krążki lub piórka. Awokado obieramy, kroimy w kostkę. Pomidory kroimy w mniejsze kawałki. Na talerzu lub półmisku układamy plastry pomarańczy, pomidory, awokado, oliwki. Składniki dressingu łączymy przy pomocy łyżeczki (lub w małym zakręcanym słoiczku). Sałatkę polewamy dressingiem, posypujemy natką pietruszki i migdałami (lub tak, jak w moim przypadku, orzeszkami piniowymi). Podajemy od razu po przygotowaniu.
Czas przygotowania: 10 minut.
14 komentarzy
Wygląda przepysznie! Na pewno się skuszę na taką sałatkę 🙂
Cudowne kolory 🙂
Wygląda pysznie,kusi kolorami,a dodatkowo ma awokado,które lubię coraz bardziej więc chętnie wypróbuję przepis:)
Sałatka wygląda na prawdę kusząco;)
wyglada smakowicie, napewno ja zrobie tylko bez oliwek mam na nie alergie.
http://wegeewka.blogspot.com/
Sałatka wygląda cudownie i tak też musi smakować, skoro zawiera awokado, pomarańcze i płatki migdałowe 😉 A co do zakupów to mam dokładnie tak samo – wolę sklepy spożywcze i te z wszelkimi naczyniami niż z ubraniami (chyba że ze sportowymi – w nich zawsze znajdę coś ciekawego), a Tk Maxx także bardzo lubię i zawsze coś ciekawego tam wypatrzę 😉 Pozdrawiam 🙂
Ach te kolory!♡
Uwielbiam kolory na talerzu, sałatka wygląda bardzo apetycznie 🙂
Super, że udało Ci się kupić takie wspaniałości w tk maxie. Książka musi być bardzo fajna, co wnioskuje po dzisiejszym baardzo apetycznym przepisie. Szaro za oknem a mi się robi miło, gdy patrzę na tę cudownie kolorową sałatkę 🙂
Musiała być wspaniała. Uwielbiam owoce w sałatkach.
Cudowna ta sałatka, nie wiem jak to się stało, że ją wcześniej przegapiłam …
Coś przepysznego! 🙂 Właśnie zajadam. Lunch jak marzenie! 🙂
Dziękuję! :-*
Dobrego!
Ewelina
Zrobiłam sobie dzisiaj do pracy, rewelacja! Prosty przepis a rezultat przepyszny, byłam naprawdę mile zaskoczona. Dzięki!
Miło mi to czytać. Dziękuję za podzielenie się komentarzem 🙂