Bento Prep |
Dzień dobry,
Na ile dni?
Tym razem były to posiłki przygotowane dla Połówka na trzy dni. W sumie wyjątkowo na trzy, bo doszliśmy do wniosku, że o wiele wygodniej jest nam gotować na dwa dni do przodu.
Ile zajęło to nam czasu?
Chyba już standardowo całość zajęła około 1 godzinę i 15 minut. Może troszkę dłużej, bo gdzieś w międzyczasie ogarniałam także moje jedzonko do pracy.
Plan działania
Dzień 1
Dzień 2
Dzień 3
A Wy, co aktualnie najchętniej i najczęściej pakujecie do swoich lunchboxów?
31 komentarzy
Strasznie lubię takie słupki warzywne z hummusem 🙂 Mogłabym jeść codziennie!
Ja też 🙂
Wszystkie osoby, które jadły hummus, są nim zachwycone. Ja jestem wyjątkiem, bo jakoś nie bardzo mi smakuje. Ostatnio w moim lunchboxie wylądowały rybne kotleciki i seler naciowy.
Bardzo często przygotowuję drobiowe pulpety z cukinią. Bardzo je lubię. Nawet dzisiaj można je znaleźć w mojej lodówce:)
Dawno nie jadłam hummusu i muszę to nadrobić 🙂 Ja ostatnio nie robię lunchboxów, bo mam teraz 2 tygodnie wolnego, więc gotuję sobie w domu na bieżąco 🙂
ja gotuję na bieżąco, obiad jem w domu, bo kończę o 15, to do pracy zabieram kanapki, albo serki wiejskie, czy jogurt z musli, albo muffinki czy ciastka owsiane. Dziś wstyd, miałam faworki 😉
Fajne takie wspólne tradycyjne gotowanie 🙂 Myślę, że to dopiero zbliża ludzi 😀 Mój mąż niestety nie lubi gotować hihi 😀
Humus uwielbiałam do czasu kiedy zjadłam niechcący już po terminie i mnie nieźle żołądek popsuło 🙁 No ale mam nauczkę ! Może i wrócę za jakiś czas do niego, naprawdę uzależnia 😀
Rozumiem,że wszystkie pudełeczka przechowujesz przykryte? Podpatrze i też coś sobie zrobię:)
Ależ oczywiście. Muszę kiedyś napisać coś więcej o samym przechowywaniu pudełek. Tu dodatkowo muszą być dobre lunchboxy, w których nie będzie się skraplać woda.
Ja dotychczas balam sie niektore skladniki potrawy przygotowywac wczesniej i przechowywac np.ryz zawsze gotowalam na swiezo rano. Mnie juz ulatwi sporo fakt,ze moge zrobic cos na 2 dni, bo to przyrzadzanie 1 pudeleczka codziennie na nowo bywa nieco zniechecajace.
Jeśli odpowiednio przechowujemy produkty i łączymy składniki nic złego się nie stanie 🙂
A zdradzisz po ile kaszy/ryżu ląduje w pudełkach? Czy dobrze rozumiem, że te 300g jednego i drugiego to wszystko dla Połówka? 🙂
Każdego dnia ma po 100 g kaszy i 100 g ryżu.
Ależ pyszności ☺
Taka ilość hummusu to istny raj 😉 A wszystkie pojemniczki wyglądają bardzo apetycznie 🙂
Na kolejny tydzień chyba zrobię hummus, bo zazwyczaj albo piekę wege pasztet albo robię jakąś pastę, a hummus zazwyczaj jem kupny. Niedawno zrobiłam sama i wyszedł pyszny, więc postanowiłam więcej nie kupować, ale do robienia mi się jakoś nie składa.
A o serialu poczytam, kończę właśnie 2 sezon Riverdale i szukam czegoś nowego 😉
Chętnie zerknę na Riverdale, bo nie znam. Ja własnie skończyłam "Grace i Grace" i muszę przyznać, że naprawdę warty uwagi 🙂
Hmm, rozważałam ten serial, bo skończyłam Riverdale i nie mam co oglądać 😀 Dałam drugą szansę "Stranger things" i tym razem mnie wciągnął 🙂 "Dom z papieru" to z opisu nie moje klimaty, ale może spróbuję się wciągnąć 😉 Riverdale bardzo mi się podobał, zwłaszcza 1 sezon 😉
Jak to wszystko pysznie wygląda, ja gotuję ale codziennie – nie wyobrażam sobie gotować na więcej dni do przodu…
Z głodu nikt tu nie umrze 😉
Nie ma takiej opcji 😀
Wszystko jest przepyszne! 🙂
Właśnie mnie olśniło, że kupiłam tahini, więc mogę zrobić swój hummus 😀 10 lat temu zdobycie tahini było prawie niemożliwe, więc zrobiłam hummus tylko raz, ale obecnie sporo się w tym temacie zmieniło i tahini można kupić nawet w małych sklepikach osiedlowych 😉 A jeśli chodzi o klopsy to pieczesz je z termoobiegiem?
Grzałka góra dół bez termoobiegu.
Do pracy często biorę sobie takie pokrojone warzywka jak u Ciebie, ale mam dość specyficzną prace i bardzo rzadko muszę jadać obiad w pracy. Jednak jak to robię to zdecydowanie przygotowuje coś dla siebie w domu. Nie wyobrażam sobie jadania na mieście.
I to co jest bardzo ważne – jadamy wzrokiem i u Ciebie to się rzuca w oczy!
Ładnie podane jedzenie zawsze lepiej smakuje 🙂
Pyszności 🙂 wspaniałe propozycje na super jedzonko 🙂
I znowu switna ściągga na menu dla mojego męża 🙂 same pyszności 🙂 uwielbiam tu zaglądać 🙂
Miło mi to czytać Aniu :*
Wszystkie pudełeczka wyglądają super apetycznie 🙂 gratuluję szybkości, mnie zajęłoby to znacznie więcej czasu 🙂
Super, że masz faceta do pomocy 🙂 W takim towarzystwie to aż chce się gotować 😀
Perfekcyjnie przygotowane posiłki 😀 Bardzo miło się patrzy na takie zdjęcia, tylko od tych wszystkich pyszności w brzuchu burczy ;D
Hummus <3