 |
| Omlet z łososiem i szpinakiem |
Kiedy nie macie czasu na przesiadywanie w kuchni, wówczas najlepiej rozpocząć dzień od omletu. Przygotowuje się go bardzo szybko i można nadziać tym, co ma się akurat w lodówce. Ja postawiłam na dość popularne połączenie wędzonego łososia i listków szpinaku. Nie mogło w przepisie zabraknąć również czosnku, który fajnie komponuje się z tym zielonym warzywem. Polecam wszystkim miłośnikom wędzonych ryb.
OMLET Z ŁOSOSIEM I SZPINAKIEM
Śniadanie Mistrzów #289
Śniadanie Mistrzów #289
Składniki (na 1 porcję):
- 2 jajka
- 2 łyżki mleka
- sól i świeżo mielony kolorowy pieprz do smaku
- 50 g miniaturowego szpinaku
- 1 ząbek czosnku
- 30 g wędzonego łososia
- cząstka cytryny do doprawienia
Przygotowanie:
Jajka roztrzepujemy dokładnie z mlekiem. Dodajemy sól i pieprz do smaku. Na patelni rozgrzewamy olej lub klarowane masło, wrzucamy drobno posiekany czosnek, smażymy przez około 30 sekund. Dokładamy listki szpinaku, smażymy przez 2-3 minuty, aż liście zwiędną. Przyprawiamy szczyptą soli i pieprzu. Przekładamy do miseczki.
Patelnię wycieramy papierowym ręcznikiem, rozgrzewamy na niej niewielką ilość oleju. Wlewamy jajka. Smażymy kilka minut do preferowanego ścięcia wierzchu omletu. W połowie smażenia na wierzchu układamy porwanego na kawałki wędzonego łososia, usmażony szpinak z czosnkiem. Farsz kropimy sokiem z cytryny, składamy i podajemy.
Polecam wypróbować inne przepisy na omlet z patelni:
 |
| Omlet z bobem |
 |
| Omlet ze szpinakiem i serem |
 |
| Omlet z warzywami |
 |
| Omlet z łososiem i szpinakiem |
Czas przygotowania: 10 minut
8 komentarzy
To jest naleśnik,a nie omlet!
Uprzejmie proszę nie krzyczeć, a i przy okazji polecam się dokształcić, bo widocznie nie dostrzega Pan/Pani różnicy pomiędzy omletem a naleśnikiem.
dlaczego ja dzisiaj rano nie pomyślałam o omlecie? 🙁 Pomyślę jutro, bo uwielbiam 🙂 tylko łososia zamienię na makrelę, jeszcze nie próbowałam takiego połączenia, ale coś czuję, że też da radę 😉
Smacznie! 🙂
Przepiękny i jaki smaczny 🙂
Pycha omlet 🙂
Pięknie wygląda,delikatnie i smakowicie 🙂
Piękne zdjęcia. Ślinka cieknie. Świetny pomysł na śniadanie, szczególnie ze względu na.niski ig i zawartosc szpinaku. Pozdrawiam