 |
| Dżem truskawkowy |
Dżem truskawkowy to nieodłączny element mojej corocznej zabawy w domowe przetwory. Razem z wiśniową frużeliną znika w pierwszej kolejności ze spiżarki, dlatego zazwyczaj chowam go gdzieś głęboko, by choć słoiczek dotrwał do później zimy. Tak się złożyło, że do tej pory nie miałam okazji podzielić się z Wami przepisem na dżem z truskawek. W tym roku to nadrabiam, choć wiem, że stosunkowo późno. Być może spóźnialscy skorzystają z receptury i zamkną kilka słoiczków truskawek na zimę.
Mój dżem z truskawek określam mianem ekonomicznego. Nie bawię się w długie smażenie owoców, które przy bardziej wodnistych odmianach może trwać nawet kilka godzin. W wersji szybszej oszczędzam czas, zapełniam więcej słoiczków i przy okazji do słoików pakuję nie tylko dżem, ale i sok z truskawek.
Od razu zaznaczam, że większość moich przetworów jest niskocukrowa. Ilość użytego cukru dostosujcie więc do własnych preferencji.
 |
| Dżem truskawkowy |
DŻEM TRUSKAWKOWY NA ZIMĘ
Składniki:
- 2,5 kg odszypułkowanych truskawek
- 2 laski wanilii
- 500-650 g cukru lub więcej jeśli lubicie słodsze przetwory
- sok z 2 cytryn
Przygotowanie:
Truskawki dokładnie myjemy, kroimy je w ćwiartki, umieszczamy w dużym garnku. Zasypujemy cukrem. Rozcinamy laski wanilii, do garnka dodajemy nasionka. Całość mieszamy łyżką. Dokładamy puste laski wanilii. Odstawiamy na około 2 godziny lub nawet całą noc. Garnek przykrywamy, by nie dostali się do środka nieproszeni goście.
Garnek stawiamy na gazie i zagotowujemy (dżemy i konfitury gotuję zawsze na najmniejszym palniku). Gotujemy na małym ogniu przez około 15 minut od zawrzenia soku, aż cukier całkowicie się rozpuści. W garnku powinno być dość sporo soku, a owoce w dalszym ciągu powinny pozostać w kawałkach. Do drugiego garnka zlewamy około 3/4 soku z truskawek. Truskawki z pozostałym sokiem gotujemy dalej, mieszając od czasu do czasu, do momentu, aż konfitura zgęstnieje, a truskawki się rozpadną. Czas gotowania będzie uzależniony od użytych owoców. Jeśli mają niewiele soku, wówczas po około 30 minutach dżem truskawkowy powinien być gotowy, jeśli są dość wodniste, czas gotowania wydłuży się do około godziny lub więcej.
Kiedy dżem truskawkowy osiągnie preferowaną przez nas gęstość (pamiętajcie, że później dodatkowo zgęstnieje!), dodajemy do niego sok z 1 z cytryny, mieszamy. Gorący dżem przekładamy do suchych i czystych (wcześniej wyparzonych) słoiczków, a puste laski wanilii wyrzucamy. Słoiki z dżemem pasteryzujemy przez około 10 minut.
Z podanej ilości truskawek otrzymałam za pierwszym razem 7 małych słoiczków dżemu truskawkowego i bodajże 4 małe słoiczki soku. Przy drugim podejściu (mój największy garnek ma pojemność 5 litrów, więc musiałam rozłożyć robienie dżemu na 2 tury) i strasznie wodnistych truskawkach otrzymałam o wiele więcej soku i o słoiczek mniej dżemu.
SOK TRUSKAWKOWY NA ZIMĘ
Co z pozostałym sokiem truskawkowym? Zaczynamy od spróbowania go. Jeśli jest dla Was niewystarczająco słodki, dosypcie do niego więcej cukru, następnie krótko gotujcie do jego rozpuszczenia. Do soku dolewamy sok z 1 cytryny. Gorący sok przelewamy do czystych i suchych (wcześniej wyparzonych) butelek lub słoików i mocno zakręcamy. Pasteryzujemy przez około 10 minut. Przyznam, że w tym roku nie chciało mi się już bawić w pasteryzowanie soku i po prostu przelałam go do słoików, odwróciłam je do góry dnem i przykryłam ręcznikiem kuchennym. Kiedy całkowicie ostygły, przeniosłam je do spiżarki.
Jak wykorzystać sok z truskawek?
Sok z truskawek to pyszny dodatek do herbaty (szczególnie wtedy, gdy za oknem jest zimno). Możecie wykorzystać go jako bazę do przygotowania truskawkowej lemoniady lub jako dodatek do piwa. Z jego pomocą wyczarujecie też smaczne drinki. Tu szczególnie polecam Wam połączenie wódka+sok z truskawek+sok pomarańczowy, ewentualnie wódka+sok z truskawek+sok ananasowy+sok z grejpfruta. Zamiast zamykać sok w butelkach, możecie przygotować domową nalewkę truskawkową z jego dodatkiem. Z kolei najmłodszym zrobić na bazie soku domowy kisiel truskawkowy, galaretkę lub po wymieszaniu soku z mlekiem, domowy budyń.
PS. Wybaczcie (chwilowy) brak zdjęć soku, ale robiąc dziś zdjęcia, nie mogłam znaleźć żadnej sensownej buteleczki, w której ładnie by się prezentował. Postaram się na dniach dorzucić do wpisu także zdjęcia soku.
Polecam Ci również przepis na mus truskawkowy na zimę:
Czas przygotowania: 1 godzina i 30 minut.
17 komentarzy
taki domowy dżem zjedzony w środku zimy to dopiero rarytas!
Ja zawsze długo smażyłam, od dwóch lat robię jednak dżemy z dodakiem pektyny bo dzieciaki lubią tą dżemowa galaretkę:)
Świetny pomysł, na taki sam wpadłam w zeszłym roku 😉 i bardzo byłam zadowolona ze słoiczków truskawkowego soku.
bardzo smaczny☺
A czy można zrobić bez wanilii? Nigdzie koło mnie nie mogę dostać takiej w laskach, a truskawki czekają…
Oczywiście, że można. Ja w tym roku jedną partię zrobiłam z wanilią, a drugą już bez, bo niestety zabrakło mi świeżych lasek.
Świetnie, dziękuję za odpowiedź! 🙂
Mam jeszcze jedno pytanie, ogólnie do przetworów: czy da się jakoś uratować za słodki dżem?
Raczej nie. Choć na upartego można zrobić drugą partię mało słodką i obie wymieszać. Ale czy jest sens się w to bawić? Ja bym te słoiczki zbyt słodkiego dżemu wykorzystała np. do pieczonych owsianek lub ciast.
Taki mam właśnie plan, ale wolałam się upewnić, że nic więcej nie da się zrobić, dziękuję! 🙂
Ale taki mocno słodko może być za to fajnym dodatkiem do jogurtu naturalnego. Słodycz zostanie złagodzona i przy okazji otrzymamy naturalny owocowy jogurt 🙂
Tak właśnie dziś zrobiłam z resztką, która nie zmieściła mi się do słoików – dzieciaki się zajadały 🙂
Dawno nie jadłam tak dobrego dżemu truskawkowego 🙂 Przepyszny 🙂
Dżemy nie psują się jeśli nie dodamy do nich żadnych żel fixów i pektyn? Po to cytryny są czy pasteryzacja działa? niestety mi zdarzało się wyrzucać dżemy bez dodatku fixów czy pektyn 😕
Nigdy nie zepsuł mi się nawet jeden słoik dżemu, a nie używam fixów i innych wynalazków. Cytryna jest raczej po to, by dżem dłużej zachował ładny kolor (z czasem i tak zmieni kolor). Gwarancją sukcesu jest odpowiednie przygotowanie słoików i zakrętek (dokładne umycie, wyparzenie i wysuszenie papierowym ręcznikiem). Zakrętki polecam kupić nowe. Po nałożeniu gorącego dżemu, wieczka ładnie łapią. Potem pozostaje tylko pasteryzacja. Można ją wykonać także w piekarniku. Tak robiłam w ubiegłym roku i wszystko super trzyma, a miałam mniej bałaganu. Niejednokrotnie jedynie nakładałam bardzo gorący dżem, mocno dokręcałam, odkładałam na ręcznik do góry dnem i przykrywałam drugim ręcznikiem i też nic się nie psuło, mimo braku pasteryzacji i tony cukru.
Truskawkom chyba nie powinno się nic stać, jeśli zasypane cukrem postoją kilkanaście godzin, prawda? Przygotowałam je wczoraj wieczorem, a gotować mam zamiar dopiero dziś po przyjściu z pracy.
Przez dobę nic się nie stanie. Jeśli jest bardzo gorąco, warto garnek wstawić do lodówki (choćby po to, by nie kusić muszek owocówek). Dopiero po kilku dniach truskawki zaczynają fermentować.