Kurczak pieczony w miodzie i musztardzie |
Składniki:
- 1 kurczak (o wadze 1,5 kg)
- marynata: 3 łyżki musztardy, 3 łyżki płynnego miodu, 1 łyżeczka ostrej wędzonej papryki w proszku, 1 łyżka oleju
- sól i pieprz
- warzywa: kilka młodych ziemniaków, 2 marchewki, 1 duża papryka, 2-3 cebule
Kurczaka układamy w dużym naczyniu żaroodpornym (piersiami do góry). Przy pomocy pędzelka smarujemy go marynatą. Obok kurczaka układamy ziemniaki (ja nie obierałam ziemniaków, jedynie wyszorowałam je pod wodą, duże lub starsze ziemniaki warto pokroić na mniejsze kawałki), obraną i pokrojoną w mniejsze kawałki marchewkę. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Pieczemy przez 40 minut. Co 15-20 minut otwieramy piekarnik i smarujemy kurczaka marynatą.
Po 40 minutach pieczenia odwracamy kurczaka na drugą stronę. Smarujemy go marynatą i pieczemy przez kolejne 40 minut. W tym czasie dwukrotnie smarujemy go marynatą. Kurczaka ponownie przewracamy na drugą stronę (piersiami do góry). Smarujemy go marynatą, dokładamy cebule pokrojone w ćwiartki oraz paprykę posiekaną w kostkę i pieczemy dalej przez około 30 minut. W połowie pieczenia możecie kurczaka ponownie posmarować marynatą. Do upieczonego kurczaka podałam tzatziki oraz sałatkę z pomidorów i mozzarelli.
*do przygotowania marynaty użyłam delikatesowej musztardy czeskiej. W trakcie pieczenia możecie odlać nadmiar soku, który wypłynął z kurczaka.
**jeśli wolicie bardzo miękkie warzywa, dodajcie paprykę i cebulę do kurczaka odrobinę wcześniej
Kurczak pieczony w miodzie i musztardzie |
Czas przygotowania: 2 godziny.
14 komentarzy
Miód, musztarda i kurczak – uwielbiam 🙂 świetny przepis i jak zwykle piękne zdjęcia 🙂 Pozdrawiam
Pysznie wygląda ten kurczak 🙂
Czekałam na ten przepis 🙂 Już wiem co będę jeść w weekend
zjadłabym takiego kurczaka:)
Niesamowicie apetycznie się prezentuje; )
Wygląda tak apetycznie, do schrupania! :))
Wiem, banalne, ale jak patrzę na zdjęcia, to normalnie ślinka leci. Musiał być pyszny z tymi wszystkimi psiankami do towarzystwa 😉
Ale mi narobiłaś ochoty na kurczaka! Wyląda przeapetycznie 🙂
Wielki ptak:) I jak zrumieniony!
Oj mój Tomek nie lubi takiego. Bo on ogólnie mięsa na kościach nie lubi 😀 Ale moje dziecko i tatuś pewnie pochłoną w całości 🙂
Zrobilam dzis, piekl sie lacznie 3h (pod koniec na nizszej temp). Zrumieniony super, ale niestety mieso twarde. Podlewalam i przewracalam jak wskazane, nie wiem czemu nie wyszlo. Wygladalo zdecydowanie lepiej niz smakowalo niestety.
Trzy godziny to stanowczo zbyt długi czas pieczenia (nigdy w trakcie pieczenia nie przekraczam czasu 2 godzin). Ewentualnie wina leży w samym mięsie.
cóż mogę powiedzieć ekstrawagancja smaku u mnie wyszedł idealnie.
Kurczak wyszedl przepyszny i soczysty. Bardzo polecam ten przepis kazdemu!!