Dziś coś dla wielbicieli mleczka kokosowego. Kurczak, ananas, papryka – wszystko z egzotycznym akcentem. Robi się błyskawicznie, przygotowanie zajmuje maksymalnie pół godziny.W. zapałał wielką miłością do mleczka kokosowego, tym bardziej, iż świetnie komponuje się z kurczakiem.
Przy okazji mam do Was zapytanie- z jakiej firmy mleczko czy też śmietankę kokosową polecacie?
Składniki (na 2 porcje):
- jedna duża pierś z kurczaka lub dwie mniejsze
- 1 mała cebula pokrojona w cienkie piórka
- 1 czerwona papryka pokrojona w paseczki o długości 3 cm
- 1 duży pomidor obrany ze skórki i pokrojony
- 100 g mrożone kukurydzy (można zastąpić kukurydzą z puszki – ja dałam mrożoną)
- 4-5 plastrów ananasa pokrojonego
- sól, pieprz, słodka papryka, ostra papryka w proszku
- pół zielonej papryczki chilli bez pestek pokrojonej
- 4 łyżki śmietanki kokosowej 18%
19 komentarzy
mniam! wygląda pysznie i do tego błyskawiczne w przygotowaniu :)))
ja używam ChaoKoh, są dostępne dwie wersje – płynna i w proszku. Ta w proszku przydała się w kilku awaryjnych sytuacjach gdy goście niemal stali u progu, a nie było już czasu na zakupy :)))
Bardzo długo szukałam takiego przepisu 🙂 Jutro wypróbuje! 🙂
Obiad jak się patrzy – feeria smaków i barw, a do tego można poczuć się trochę jak na wakacjach 🙂
ojj to są moje smaki…zapisuje do zrobienia;) Pięknie wyglada
Pyszna propozycja:)
Wygląda wspaniale. Strasznie chciałabym spróbować tego dania. Ja do tej pory używałam mleczka kokosowego tak rzadko, że brałam takie jakie akurat trafiłam w sklepie.
trafiłaś bezbłędnie w moje gusta!
i powiało latem 🙂 ja bardzo lubię mleczko kokosowe i też przyrządzam z kurczakiem , ale mój przepis troszkę się różni. używam mleczka z firmy "blue dragon" ale nie jestem pewna , czy jest dostepny w Polsce. pozdrawiam pa
Pyszne, kolorowe danie. W środku brzydkiej jesieni trochę lata:)
Jeszcze nie jadłam tak przyrządzonego kurczaka. Chętnie wypróbuję przepis.
Pozdrawiam:)
Branzoletki jako element dekoracyjny są bardzo fajnym pomysłem:)
Pozdrawiam, a kurczaka kocham.
Wczoraj był u Mnie w postaci domowego kebaba, jutro się podzielę przepisem.
Ależ to kolorowe ! Pysznie wygląda, a ja lubię dodatek mleczka kokosowego:)
Pozdrowienia:)
mmm… mniam, moje smaki:)
bardzo mnie zainteresowało to danie, apetycznie brzmi i wygląda 🙂
Malwinno nie uwierzysz, ale wciąż nie miałam okazji użyć mleczka kokosowego. Może nadszedł na to czas.
Aż zapuściłam sobie reagge w wykonaniu Indios Bravos po Twojej jamajskości.
Pozdrawiam
A.
pyszna ta egzotyka! i tak pozytywnie nastraja 🙂
Zrobiłam dzisiaj na obiad. Rewelacja!
bardzo się cieszę, że smakowało;-)
Zrobiłam dziś na kolację PrzedWalentynkową, bardzo nam smakowało 🙂 Wchodzi na stałe do jadłospisu 🙂
Bardzo, bardzo pyszny kurczak! Zrobiłam i polecam, jeśli jeszcze ktoś się waha 😉