Wiem…wiem…dziś Tłusty Czwartek- ale niestety pączków nie będzie. Dla odmiany będą błyskawiczne szaszłyki- dla wielbicieli wyrazistych smaków. Danie w sam raz dla zabieganych- idealnie wpasowało się w dzisiejszy dzień.
Ja od dwóch dni próbuję upiec chlebek- wczoraj poszalałam- ubolewałam, że ciasto nie chce rosnąć, że jakieś dziwne…Okazało się, że zapomniałam dodać drożdży, a Stefan w ilości 50 g nie miał szansy poradzić sobie z mąką w ilości prawie pół kilograma. Pojedynek zakończył się klęską niestety. Jutro mam wolniejszy dzień, więc będę próbować raz kolejny. Tym razem o drożdżach na pewno już nie zapomnę;-)
A w przerwie od pączków i czwartkowego słodkiego szaleństwa zapraszam Was na pyszne szaszłyki.
Przepis dodaję do akcji Grumków– Z widelcem po Azji , akcji Tylko ze spiżarni Paulinki oraz akcji Ekspresowo w kuchni, którą prowadzi Karto_flana.
TAJSKIE SZASZŁYKI Z KURCZAKA
Składniki (na 2 porcje):
[oryginalny przepis pochodzi ze strony BBC Good Food]
- 2 nieduże czerwone cebule pokrojone w ćwiartki
- czerwona papryki pokrojona w grubszą kostkę
- 2 piersi z kurczaka- łącznie o wadze około 350g
- 2 łyżki mleczka kokosowego
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- patyczki do szaszłyków
- do podania ryż
Patyczki do szaszłyków moczymy w zimnej wodzie przez pół godziny. Kurczaka myjemy, czyścimy z błonek i kroimy w grubszą kostkę. W miseczce dokładnie mieszamy mleko kokosowe z pastą curry. Do powstałej mikstury wkładamy kurczaka. Na patyczki nabijamy na przemian kawałki kurczaka i warzywa. Pieczemy przez 20-25 minut w średnio nagrzanym piekarniku (najlepiej na ruszcie) bądź grillujemy na patelni. Podajemy z ryżem i ulubionym sosem.
16 komentarzy
na Durszlaku królują dziś słodkości więc miło widzieć coś "konkretnego" do jedzenia:) Szaszłyki wspaniale wyglądają:)
te szaszłyki sprawiły, że zatęskniłam za letnimi grillami…
To jest bardzo dobra propozycja na dzisiejszy dzień:) U mnie dzisiaj też na słono:)
…oj! bywa, że się zapomni…a szaszłyki super…prosto, szybko i apetycznie…pozdrawiam Malwinko.
NO fakt zapachniało grilami….
Dobrze, że w piekarniku też można sobie zrobić, tylko gdzie ja kupię mleczko kokosowe??? Dostanę w Lidlu? Bo więcej nigdzie u mnie to nie ma :o(
Szaszlyki wygladaja oblednie, a ze czerwona cebule uwielbiam, na pewno kiedys zrobie.
Zycze powodzenia z chlebem jutro – mam nadzieje, ze tym razem zamiast porazki bedzie sukces!
Hahaha,tak to czasem bywa że i o drożdżach się zapomina:D Szaszłyki wyglądają super! Przepis zachowam na takie właśnie zabiegane dni(i zimne, i ciemne, bo czuję, że więcej niż raz się pojawią u nas na stole;)
wyglądają bardzo apetycznie!
Szaszłyki dobra rzecz 🙂
Apetyczne – mnie też ucieszył ich widok po oglądaniu rozmaitych pączków, chruścików, oponek itd.
Świetne szaszłyki, i takie proste! Uwielbiam połączenie mleka kokosowego i kolorowych past curry, jest naprawdę niezawodne:)
Fajne szaszłyki:) Zjadam sobie jednego, mogę?
obsesjakasiulka- w Lidlu mleczko bywa ale tylko przy okazji tygodnia azjatyckiej kuchni. znajdziesz na pewno w wiekszych sklepach typu simply, real, tesco. ewentualnie możesz zamówić przez internet- nie koniecznie zapuszkowane bo dostępne jest także w proszku;)
U mnie też pączków brak!
Kolejna pyszna propozycja u ciebie 🙂 Bardzo lubię szaszłyczki, bo kojarzą mi się z latem i grillowaniem na tarasie 🙂
Ekspresowo, aromatycznie, pysznie.
Uwielbiam.
Mmmm – zjadło by się;-)