Nawet nie wiecie, jak bardzo tęsknie za soczystymi i słodkimi pomidorami. Jeszcze kilka miesięcy, a na stoiska na targu będą się uginać od malinówek i bawolich serc. Wówczas ta sałatka będzie jeszcze smaczniejsza i bogata w smaku. Ostatnio bardzo polubiłam dodatek świeżego koperku do niej. Nadaje on sałatce przyjemnego ziołowego aromatu.
Razem ze mną wiosenne sałatki przygotowało także kilka blogerów: Pela, Lejdi, Mops w kuchni, Maggie, Michał, Ania, Śliwka, Magda, Shinju, Wiera oraz Dobromiła.
WIOSENNA SAŁATKA Z KOPERKIEM, CZYLI WEGAŃSKA WARIACJA NA TEMAT GRECKIEJ HORIATIKI
Składniki (na 2 porcje):
[przepis własny]
- 2 małe pomidory
- 1/4 czerwonej cebulki, drobno posiekanej
- 2 łyżki oliwek (niestety nie miałam czarnych, więc użyłam zielonych z nadzieniem z papryki)
- pół krótkiego ogórka
- 90 g sera tofu, pokrojonego w kostkę
- pół małej czerwonej papryki lub 1/4 dużej
- dressing- 2 łyżki oliwy, łyżka soku z cytryny, 1 mały ząbek czosnku, łyżeczka świeżego oregano, sól i pieprz do smaku
- 2 łyżki posiekanego koperku
Naturalny ser tofu kroimy w kostkę. Przygotowujemy zalewę rozpuszczając 1/4 łyżeczki soli w ciepłej wodzie (około 1/3 szklanki). Zalewę studzimy i wlewamy do miseczki z tofu. Przykrywamy ją folią i odkładamy do lodówki na 12 godzin. Jeśli chcemy uzyskać bardziej słony serek, dodajemy więcej soli. Ogórka obieramy ze skórki, kroimy w kostkę (jeśli ma sporo ziaren, usuwamy je łyżeczką). Paprykę kroimy w kostkę, pomidory w półksiężyce.
W miseczce umieszczamy warzywa, dodajemy odsączone z zalewy tofu. Przygotowujemy dressing- czosnek drobno siekamy, rozcieramy z odrobiną soli. Dodajemy oliwę o sok z cytryny, ucieramy za pomocą łyżeczki. Doprawiamy do smaku, dodajemy posiekane oregano. Sosem zalewamy sałatkę, posypujemy koperkiem i od razu podajemy.
Przepis dodaję do akcji Peli- Sałatki śniadaniowe.
22 komentarze
ładnie wygląda, zapewne smakuje, a także nazywa się Twoja sałatka 🙂 Dziękuję za wspólne kucharzenie, również tęskniąc za malinóweczkami….. aahhh
wygląda wspaniale 😉 chętnie bym taką zjadła 🙂
Kolorowo, wiosennie i apetycznie 🙂
Ojjj, ja również bardzo tęsknię za "prawdziwymi pomidorami". Dobrze móc spojrzeć w oczekiwaniu na nie na takie sałatki jak Twoja. Wygląda tak apetycznie, że poczułam zapach świeżo posiekanego koperku. Pycha!
no tak, to co jest teraz w sklepach w niczym nie przypomina letnich pomidorów..
Juz pisalam u Shinju, ze mi sie podoba Wasze wspolne przygotoeanie salatek, bo daja mi duzo pomyslow na kolorowe, smaczne kolacje. Wersja z tofu pewnie przypadnie do gustu takze moim corkom 🙂
Malwiś, super to wiosenne sałatkowanie. Mam nadzieję , że i ja jeszcze z Wami wspólnie coś zgotuję. 🙂
Tymczasem u mnie serek wiejski z ogórkiem, cebulą i rzodkiewką. Wiosenna kolacja z dużą dawką jeszcze pochorobowych witamin.
Pozdrawiam
Ania
Aniu, też mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę, by z nami pokucharzyć;)
Ta sałatka mówi do mnie! Pychota 🙂
Muszę wreszcie przełamać się do tofu i spróbować go w takiej sałatce:)
Ależ wiosennie! Pięknie,pięknie Malwinko:-)
My co roku mamy pomidory w ogródku i uważam, że to najlepsze pomidory pod słońcem. Strasznie tęsknię za ich smakiem.
A sałatka jest idealnie wiosenna 🙂
Bardzo apetyczna sałatka. 🙂
Przy okazji przypomniałaś mi, że dawno nie robiłam nic z tofu, czas to nadrobić.
Pięknie i tak kolorowo 🙂
Pozdrawiam
Ja obecnie pomidorów nie kupuję, bo parę razy próbowałam ich o tej porze roku i dałam sobie spokój. Twarde, niedojrzałe i w ogóle jakieś takie niepomidorowe 🙁 Niemniej sałatka bardzo apetyczna. Zjadłoby się takiego dobrego pomidorka 🙂
Ja kupuję tylko w jednym miejscu i o dziwo mają jakąś namiastkę pomidorowego smaku. Ale nie ma nawet co ich porównywać z prawdziwymi pomidorkami
Zainspirowana zdjęciem sałatki postanowiłam zrobić coś podobnego co było czym innym:D Wrzuciłam wszystko co miałam- pomarańczę, pomidorka, paprykę, cebulkę, szczypiorek, ser żółty pokrojony w kosteczkę bo…innego nie miałam na stanie:D Wyciągnęłam oliwki ale zapomniałam dodać… Dressing taki jak u Ciebie w przepisie- wyszło bosko!
Wiem, że to nie ten przepis… ale gdyby nie on nie zrobiłabym sobie pysznej kolacji!
Dziękuję więc:)
Niedługo chyba wypróbuję przepisów na bułeczki bo kuszą mnie od pierwszego wejścia na tego bloga… a lubię go sobie przeglądać raz po raz mimo, że wszystkie przepisy już czytałam/ widziałam zdjęcia:)
Paulinko inspiruj się do woli, a w kuchni puszczaj wodze swojej fantazji;)
Widzę, że podobnie jak Shinju zdecydowałaś się na wariację na temat sałatki greckiej. Ciekawa jestem jak smakuje z tofu, przyznam szczerze, że tofu jeszcze nigdy nie jadłam…Pięknie się prezentuje Twoja sałatka – aż poczułam już wiosnę!
O tak, tesknota za letnimi pomidorami dopada nas wszystkich 🙂 Podoba mi sie twoja salatka, na pewno pojawi sie latem na moim stole!
Wiosna za oknem i wiosna na talerzu, super. Wygląda naprawdę bardzo apetycznie, aż człowiek robi się głodny.
Pozdrawiam 🙂
Pięknie wygląda, zapachniało wiosną 🙂