Nadal pozostajemy w wiosennych klimatach, a kolorem, który króluje na talerzach jest oczywiście soczysta zieleń. Barwa tej pasty kanapkowej od razu wprowadza mnie w dobry nastrój. Uwielbiam zaczynać dzień od takiego śniadania. Sama pasta łączy w sobie słodycz groszku, orzeźwiającą kwaskowatość cytryny oraz lekką pikanterię aromatycznych przypraw. Może i Wy pokusicie się na odrobinę takiej koloroterapii.
PASTA Z ZIELONEGO GROSZKU I KOPERKU
Składniki (na 2 porcje):
[przepis własny]
- 200 g mrożonego groszku
- 1 ząbek czosnku
- łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1/3 łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
- 1/3 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/4 łyżeczki chili w proszku
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- odrobina skórki otartej z cytryny
- 2 łyżeczki oliwy
- sól i pieprz do smaku
- 4 łyżki drobno posiekanego koperku
Groszek wrzucamy do wrzącej wody, gotujemy 3 minuty. Odcedzamy go na durszlaku i przelewamy zimną wodą. W pojemniku umieszczamy przestudzony groszek, posiekany czosnek, natkę, mielone chili, kmin rzymski, kolendrę, wlewamy oliwę i sok z cytryny. Blendujemy na gładką masę. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Przed podaniem pastę mieszamy z drobno posiekanym koperkiem. Możemy do niej dodać także odrobinę skórki otartej z cytryny.
27 komentarzy
Czekalam na ten przepis i juz wiem, ze bylo warto – na pewno wyprobuje, moze juz w ten weekend. Kolor jest wrecz powalajacy!
O jak smacznie, u mnie tez pasta, ale inna. Twoja jest bardzo ciekawa. Już kiedyś się nad taką zastanawiałam, ale z obawami jak będzie mi smakować, bo zupy groszkowej krem nie bardzo lubię, więc miałam obawy.
Ja się piszę na taką terapię jak najbardziej. Fajne urozmaicenie śniadaniowych kanapek, zwłaszcza teraz na początku tak długo oczekiwanej wiosny 😀
Ta zieleń napełniła mnie optymizmem 🙂
Ja poproszę serię takiej pysznej, groszkowej koloroterapii 🙂
Też taką robię, właśnie w tej chwili! 🙂 Tylko przyprawy trochę inne 🙂
a pewnie, że spróbuję! i to już niedługo, może właśnie w weekend! pyszne kanapki na sobotnio niedzielne śniadania z groszkową pastą, to bardzo miła perspektywa.
Monika
Wow ! Wygląda obłędnie ! Tak świeżo i wiosennie 🙂
Super pomysł 😀
Gosia
wysmakuj.pl
Jaki przepiękny zielony kolor. Cudowna pasta.
Cudowny kolor 😀
ale apetyczny, zielony kolor;) aż chce chce się jeść;) pozdrawiam i zapraszam do mnie
Cudowny, optymistyczny kolor ma ta pasta 🙂
Oj jaki śliczny zielony kolor pasty 🙂
kolorowo i smacznie, ulubiony zestaw nie tylko wiosenny;)
pasta super na imprezę na przykład do nachos;))
pozdrawiam
cudowna ta zieleń!:)))
O matko, Zielony grosze. Uwielbiam! Ale koperek…no dla mnie conajmniej kontrowersyjny. No jeszcze pulety w sosie koperkowym ok, ale to… Musze przyznac ze musze przetestowac aby przekonac sie o tym czy lubie. Ale wyglada absolutnie pieknie 🙂
Wspaniała terapia kolorystyczna na talerzu 🙂
Ależ ma świetny kolor! Można pomylić ją z wasabi, ale tylko wyglądem 😉
pięknie zielono 🙂
uwielbiam wszelkiego rodzaju pasty. Twoje potrawy naprawdę inspirują.
Dodam Twój blog do "czytam" i chętnie będę tutaj wracała.
pozdrawiam 🙂
o matko !!!! Jaki piękny kolor!!! Koniecznie muszę ja zrobić!!!! Niesamowicie wygląda 😀
Ostatnio robiłam puree z groszku jako dodatek do rybki, o paście do chleba nie pomyślałam, a to świetny patent!
Świetna pasta. Świetny kolor, oj będzie przez to wszystko świetne śniadanie 🙂
Donoszę, że zrobiłam, tylko koperek dodałam mrożony, bo jeszcze mam zapas zeszłoroczny. Przez to pewnie pasta nie pachnie aż tak koperkowo, ale i tak jest fantastyczna – i w smaku, i w kolorze!
Wiosno, witaj!
Niezmiernie się cieszę, że Ci posmakowała;)
kolor bajeczny 🙂
Mega zdjęcia, chyba przekonam się do groszku:)