Soba z marchewką i cukinią |
Makaron soba z warzywami podajemy na zimno, dlatego świetnie sprawdza się jako posiłek w pracy lub szkole. Pamiętajcie więc o tym przepisie, gdy następnym razem będziecie zapełniać Wasze lunchboxy.
Składniki (na 2 porcje)*:
- 75-100 g makaronu soba
- 1 większa marchewka
- 1 nieduża cukinia (około 200 g)
- sos: 3 łyżki sosu sojowego, 1 ząbek czosnku, 2 łyżki soku z cytryny, 2 łyżeczki melasy z trzciny cukrowej, pół łyżeczki płatków chili
- 1 łyżka jasnego sezamu
Przygotowanie:
Uwagi*:
– z podanego przepisu otrzymacie dwie średniej wielkości porcje lub jedną dużą dla bardzo głodnej osoby
Soba z marchewką i cukinią |
Całkowity czas przygotowania: 15 minut.
31 komentarzy
proste, a jakie pyszne!
Prezentuje się wspaniale:)
wow! Piękne zdjęcia i fantastyczny pomysł! 🙂
Jak cudownie wyglądą! Muszę sobie kupić taką obieraczkę 😀
czekałam <3 zrobię czym prędzej
pięknie to wygląda 🙂
Smacznie 🙂
Soba to jeden z moich ulubionych makaronów! Pycha!
pysznie wygląda 🙂 lubię ten makaron 🙂
Miałam dziś w pracy spaghetti marchewkowo-cukiniowe z pesto z bakłażana, z dodatkiem czarnych oliwek i pomidorków koktajlowych pokrojonych. Doprawione czosnkiem w proszku i świeżym tymiankiem. Pycha. Ale nie wpadłam na pomysł, by połączyć to z makaronem soba tym, bardziej, że taki makaron b. lubię. Koniecznie do zrobienia!
a tobie ten makaron soba sie nie skleja? MI zawsze jak go gotuje to sie bardzo skleja i jesli nie zjemy go od razu to potem jest malo fajny bo sie robi taki sklejony bloczek makaronu z warzywami
Fatma, odcedzasz go na sicie i hartujesz zimną wodą, potem zalewasz sporą ilością sosu. Nic się nie skleja. Jeśli skleja się już w trakcie gotowania, oznacza to, że gotujesz go w zbyt małej ilości wody.
uzywam go z potrawami z woka i zawsze po wymieszaniu mi sie skleja
czyli musi byc wymieszany z duza iloscia plynu/sosu zeby sie nie sklejal? Bo moze to dlatego ze w daniach ktore robie z tym makaronem sosu jest niewiele
Jeśli zahartujesz makaron pod zimną wodą, to na pewno nie będzie się kleił. Do yakisoba (czyli smażonego makaronu soba podawanego na ciepło) nie przelewam makaronu, jedynie do sałatek, tak jak w przypadku tego przepisu. Odcedzam makaron, kropię go olejem sezamowym (nie zawsze, ale zazwyczaj), od razu wrzucam na patelnię, zalewam sosem, mieszam i hyc na talerz. Nigdy mi się nie sklejał. Może rzeczywiście tego sosu u Ciebie jest mało? U mnie zazwyczaj na te 75 g makaronu jest około 4-5 łyżek sosu.
Jakie piękne kolory, pyszności 🙂
Przyznam, że uwielbiam sobę i tego typu dania z woka. Sama robię je bardzo często, kiedy nie mam za wiele czasu.
Zrobiłam, dobre, tylko warzywa podsmażyłam z sosem na patelni, a potem dodałam makaron. Jakos surowa cukinia do mnie niestety nie przemawia. Oczywiście przegięłam z chilli i teraz pali mnie buzia, ale ogólnie polecam 🙂
a czy z innym makaron można by zrobić takie danie?
Dobrze sprawdzi się makaron ryżowy lub chow mein.
Ale zdjęcie to Ty kochana robisz mistrzowskie! Lepsze niż w większości książek kucharskich 🙂 Zdarza Ci się robić sesje jedzenia na zamówienie? Bo powinnaś 🙂
A makaron kusi, tylko że przewrotnie, bo na ciepło – jednak wolę cieple potrawy, a pracuję w domu, więc lunchboxów nie pakuję 😉
Marto, dzięki za dobre słowo 🙂 A lunchboxy są fajnym rozwiązaniem również dla tych, którzy pracują w domu.
Świetny przepis, przed jego spróbowaniem nie sięgałam po sobę. Zdradź jak mieszasz makaron z pokrojonymi (a może zeskrobanymi ;P) warzywkami? Ja zawsze jak próbuje to mam warstwę warzyw i makaronu i nigdy nie chce się to sprawnie połączyć mimo sosu. ;(
Tego typu potrawy mieszam zawsze przy pomocy dwóch widelców lub łopatek.
Dziękuję za odpowiedź, spróbuję w ten sposób 😉
Przed chwila zrobiłam wariację na temat twojego przepisu. Zeszkliłam na patelni cebulkę, 2 ząbki czosnku i pół świeżego chilli, a później dodałam marchewkę z cukinią. Gdy wszystko ładnie zmiękło (dosłownie 5-7min) skropiłam sosem sojowym, dodałam zwykły, ugotowany makaron gniazdka i posypałam mieszanką ziaren (sezam, słonecznik i pestki dyni). Wyszło super! Dziękuję za inspirację. Mąż jutro zabierze do pracy;) Pozdrawiam
Ale świetny przepis! To już wiem, co jutro na obiad! Dziękuję 🙂
Wygląda przepysznie! 🙂
A gdzie kupujesz makaron soba? Ostatnio widziałam taki w Almie, ale niestety tylko w 20% był z mąki gryczanej, reszta to mąka pszenna 🙁
Niestety soba dostępna w naszym kraju zazwyczaj jest na bazie mąki pszennej z dodatkiem gryczanej (15-30 %). Nie trafiłam jeszcze na makaron soba w 100 % wykonany z mąki gryczanej. Mnie smakowo (i kształtem) bardzo odpowiada makaron soba z oferty azjatyckiej w Lidlu. Kiedyś kupiłam makaron z firmy Tokyoto, ale ten był dużo gorszy w smaku.
Ten makaron jest przepyszny! Uwiódł Nas od pierwszego spróbowania 🙂 Możesz zdradzić firmę obieraczki, której używasz? Ze swojej nie jestem zbyt zadowolona..
Obieraczka to Tescoma. Używam jej troszkę inaczej, aniżeli zalecają to w swoich filmikach (obierając zgodnie z ich instrukcją otrzymamy krótkie wiórki).
Dziękuję za odpowiedź! 🙂