Temari sushi |
Temari sushi to sushi w kształcie ryżowych kulek. Ich wierzch zdobią przeróżne dodatki, które możemy dobierać według naszych preferencji. Warto postawić na przyjemne dla oka i podniebienia zestawienia. W dzisiejszym wpisie znajdziecie kilka propozycji ode mnie. Wykorzystałam m.in. tuńczyka, łososia, awokado, jajka i płaty nori.
Samo przygotowanie temari sushi jest dość proste. Potrzebna będzie dodatkowo folia spożywcza, która ułatwi Wam formowanie ryżowych kulek. Koniecznie przygotujcie sobie sushi w takiej postaci. Nie jest to być może zbyt popularna odmiana sushi, ale bez wątpienia niezwykle oryginalna i efektowna.
Samo przygotowanie temari sushi jest dość proste. Potrzebna będzie dodatkowo folia spożywcza, która ułatwi Wam formowanie ryżowych kulek. Koniecznie przygotujcie sobie sushi w takiej postaci. Nie jest to być może zbyt popularna odmiana sushi, ale bez wątpienia niezwykle oryginalna i efektowna.
Zajrzyjcie też do Martynosi i zobaczcie jej wersję tego japońskiego przysmaku.
TEMARI SUSHI
(JAPONIA)
Składniki (na 2 porcje):
- 1 szklanka ryżu do sushi (200 g)
- zaprawa do ryżu: 3 łyżki octu ryżowego, pół łyżeczki soli, 2 łyżeczki cukru
Dodatki:
– surowy łosoś,
– awokado,
– rzodkiewka,
– ogórek,
– 1 jajko,
– płaty nori,
– czarny sezam,
– tuńczyk w puszce w sosie własnym,
– kapary,
– pasta wasabi
lub inne wg uznania
Do podania: sos sojowy
Akcesoria: nożyczki, folia spożywcza, małe foremki do wykrawania, miseczka z zimną wodą
Przygotowanie:
Zaczynamy od ugotowania ryżu do sushi. Odsyłam Was do wpisu, jak ugotować ryż do sushi, gdzie szczegółowo krok po kroku opisuję, jak należy go gotować i zaprawiać.
Wycinamy kawałek folii spożywczej o wymiarach około 20 cm na 20 cm. Na środku układamy 1-2 czubate łyżki ugotowanego i przestudzonego ryżu do sushi. Folię ciasno zawijamy wokół ryżu formując kulkę. Folię odwijamy, zwilżamy palce wodą (zapobiegnie to przyklejaniu się ryżu do dłoni) i powstałą kulkę odkładamy na talerz. Podobnie postępujemy z resztą ryżu. Pamiętajcie za każdym razem lekko zmoczyć palce. Kulki na talerzyku przykrywamy czystym kawałkiem folii spożywczej, aby nie obeschły.
Przygotowujemy dodatki do temari sushi. Jajko roztrzepujemy dokładnie widelcem z odrobiną soli. Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju, wylewamy jajko, smażymy omlet z obu stron. Z warzyw przy pomocy foremki wycinamy dowolne kształty. Awokado kroimy w plasterki, łososia dzielimy na mniejsze kawałki. Omlet dowolnie kroimy (np. tak jak ja możecie posiekać go w paseczki, wykroić z niego kształty foremkami itp.).
Przygotowujemy nowy kawałek folii spożywczej podobnej wielkości, jak uprzednio. Na środku układamy dodatki do kulki ryżowej, np. odrobinę odsączonego tuńczyka i kawałek omletu. Kładziemy na nie uformowaną wcześniej kulkę ryżową i ponownie mocno zawijamy. Delikatnie odwijamy folię i temari sushi przenosimy na talerz, na którym ma być serwowane. Podobnie postępujemy z resztą kulek, dobierając dodatki wg preferencji. Poniżej znajdziecie opis wszystkich zestawiań, które przygotowałam. Temari sushi serwujemy z dodatkiem sosu sojowego.
Od lewej strony: surowy łosoś i omlet/wasabi, tuńczyk w sosie własnym, awokado, omlet/tuńczyk, rzodkiewka/surowy łosoś, rzodkiewka/omlet i nori/tuńczyk i kapary
Od góry: wasabi, tuńczyk i kapary/tuńczyk, awaokdo, nori/wasabi, ogórek, rzodkiewka, kapary, nori/ nori, omlet, czarny sezam/ omlet, ogórek, awokado, nori/ awokado i surowy łosoś
Czas przygotowania: 1 godzina
8 komentarzy
Twoje sushi jest cudowne 🙂 Ja pozostałam przy rolowanych makach, ale były pyszne, chyba będę robić częściej 😉
Nie jestem fanką surowych ryb, dlatego wybrałabym z tuńczykiem i omletem, ale wszystkie kuleczki wyglądają pięknie 🙂
Tak przygotowane sushi mógłbym jeść codziennie! 🙂 Rewelacja!
Wygląda to wspaniale i kolorowo 🙂
Wprosiłabym się na taką ucztę 😉
Wyglądają przepysznie! Sama takie zrobie kiedy będę organizować z przyjaciółkami hanami ^^
Przepiękne i apetycznie wyglądają 🙂
To jest inspiracja, jakiej dziś szukałam! Bo mam resztkę ryżu do sushi i octu ryżowego, a nie chce mi się kupować płatów nori i robić rolek, więc dziękuję za ten przepis 🙂