Naj lutego ’20

przez Malwina
ulubieńcy lutego

Dzień dobry,

Luty obfitował w nowości zakupowe. Udało mi się zrobić porządki w pracowni i wygospodarować troszkę miejsca na nowe skorupy do zdjęć. Tym razem królują naczynia w kropeczki, które bardzo wdzięcznie prezentują się na zdjęciach. Były też nowe winyle, książki i akcesoria do bento.

akcesoria kuchenne

Dodatki do zdjęć

Miski, miseczki – bo tych nigdy za wiele. Te malutkie z przodu głównie do filmów kulinarnych. Mamy z Połówkiem w planach pokazać Wam kilka przepisów w formie wideo (w tym kilka przepisów z książek „Lunchbox na każdy dzień”).

ulubiency stycznia

Koniecznie zajrzyjcie także do podsumowania zakupowego ze stycznia.

Talerze z House Doctor

Bardzo lubię tę linię i mam już z niej kilka rzeczy (głównie miseczki i talerze). Udało mi się upolować także dwa głębokie talerze. Są dość duże, ale mimo wszystko bardzo ładnie wyglądają na zdjęciach. Szczególnie dobrze prezentują się w nich wszelkie makarony.

Małe naczynka

Brakowało mi do zdjęć małych naczynek, dzięki którym można ciekawie zaaranżować kadr. Zamówiłam kilkadziesiąt (!!!) u różnych osób, które tworzą ceramikę. Jak widzicie, uwielbiam nakrapiane spodeczki 🙂 Tu pierwsza zamówiona partia.

Ceramika

Znów zakupy od M2K Ceramika. Udało mi się upolować ten zestaw w bardzo fajnej cenie. Akurat brakowało mi talerzy z zielonym motywem. Ten jasny w bąbelki był robiony na zamówienie.

Znów kropeczki, ale co poradzę, że je uwielbiam. Te zielone miski są z kolei z Tk Maxx.

Truskawkowy zestaw

Ostatnio pokazywałam Wam moje nowe bento w truskawki, teraz zamówiłam do niego jeszcze torebkę ochronną i termos. Lunchboxy noszę zawsze w lunchbagu z Farbotki, ale mimo wszystko pakuję je dodatkowo do woreczka, który zabezpiecza pudełko przed obtarciami i ewentualnymi plamami. Mam pecha i już dwa pojemniki ubrudziłam atramentem z pióra, dlatego wolę chuchać na zimne. W Zanshin lunchboxy i dodatki można kupić z rabatem 10% na hasło FILOZOFIASMAKU.

Prezent od Połówka na Walentynki, czyli nowy winyl.

słoiki weck

Słoiki i butelki Weck

Jak zapewne widzieliście na Instagramie, od kilku miesięcy w naszej kuchni króluje szkło, w tym słoiki niemieckiej marki Weck. Zapewne doskonale znacie te produkty. Sama pamiętam je jeszcze z dzieciństwa, bo w dużych słojach moja Babcia zazwyczaj kisiła ogórki. Kupiliśmy kilka małych słoików na domowy jogurt, średnie butelki na soki i koktajle oraz duże z myślą o zakwasie na barszcz. Przechowywanie w szkle ma ogromne zalety i znacznie wydłuża świeżość produktów. O przechowywaniu napiszę Wam więcej przy następnej okazji.

0 komentarz
1

Podobne posty:

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies