Dzień dobry,
Za chwilę marzec, a ja jeszcze nie podsumowałam zakupów ze stycznia. Troszkę fajnych rzeczy pojawiło się na moich półkach, m.in. lunchboxy, skorupy do zdjęć i moja nowa miłość, czyli funko popy.
A skoro jesteśmy w temacie nowości, to na blogu troszkę zmian wizualnych. W najbliższym czasie będzie też rozbudowywany obrazkowy spis treści, który mam nadzieję ułatwi Wam nawigację po blogu. W związku z pracami na stronie dostępność do treści na blogu może być chwilami ograniczona, za co Was najmocniej przepraszam.
Naczynia z Zara Home
Na wyprzedaży udało mi się upolować troszkę ładnej ceramiki do zdjęć. Głównie kubki i miseczki. W Zarze mają naprawdę ładne rzeczy w dziale z dodatkami do domu. Niestety fatalnie pakują paczki i ostatnio co chwila coś dociera do mnie potłuczone. Na szczęście reklamacja odbywa się w tempie ekspresowym.
Ceramika
Znów zamówiłam ceramikę u Marty z M2K Pracownia Ceramiczna. Uwielbiam jej prace, są bowiem nietuzinkowe i zawsze dopracowane w każdym szczególe. Tym razem troszkę poszalałam z kolorami i zdecydowałam się na niebieskie i zielone bąbelki. Myślę, że fajnie sprawdzą się przy śniadaniowych stylizacjach.
Nowy zestaw Monbento
W ubiegłym roku byłam wyjątkowo dzielna i obok wszystkich limitowanych wersji Monbento przeszłam obojętnie. Truskawka skradła moje serce. Ten lunchbox jest taki optymistyczny, dziewczęcy i na myśl przywodzi mi zbliżającą się wiosnę. Dobrałam jeszcze butelkę i miskę na owsianki. Zakupy standardowo z Zanshin.pl. Z kodem FILOZOFIASMAKU jest rabat -10% na całe zakupy w sklepie.
Kwiatek w filiżance
Tak się złożyło, że jeden z kubków zamówionych w Zarze dotarł do mnie wyszczerbiony. Postanowiłam dać mu nowe życie i wykorzystać jako doniczkę. Muszę przyznać, że mały kwiatek od Połówka wygląda w nim uroczo i co ważne – rośnie naprawdę szybko. Przy okazji – ktoś może wie, co to za roślina?
Funko pop z horrorów
Moja przygoda z funko pop zaczęła się w grudniu ubiegłego roku. Kolekcjonuję głównie figurki z horrorów. Tak się składa, że jestem wielką miłośniczką tego gatunku filmowego, a slasherów szczególnie (mam nawet bujo poświęcone właśnie slasherom).
Funko Pop Dirty Dancing
Gdy tylko zobaczyłam w jednym ze sklepów figurki z Dirty Dancing, wiedziałam, że muszę je mieć. Przyznaję, jak nie znoszę romansideł i filmów o miłości, to Dirty Dancing uwielbiam 😀 Baby i John są wręcz identyczni.
***
Co tym razem spodobało się Wam najbardziej?
2 komentarze
Roślinka to fitonia, po angielsku znana jako mosaic plant 🙂 Lubi dużo wilgoci.
Ceramika jest prześliczna 🙂
PS. po ostatniej zmianie na blogu reklamy zasłaniają treść w wersji na telefonie