Turecka sałatka ziemniaczana |
Tym razem przygotowałam dla Was przepis na typową turecką sałatkę ziemniaczaną. Jeśli miałabym powiedzieć z czym kojarzy mi się kuchnia turecka, odpowiedź byłaby prosta – z zieleniną! Turkowie spożywają ogromne ilości natki pietruszki i co jak co, ale z poziomem witaminy C na pewno nie mają problemów. Spora ilość zieleniny to przy okazji także orzeźwiający akcent w potrawie. Turecka sałatka ziemniaczana nie może się oczywiście obyć od zielonych akcentów. Cudownie pachnie świeżymi ziołami i na lato jest wręcz idealna, czy to na drugie śniadanie, czy dodatek do grillowanych mięs. Przepis na turecką sałatkę ziemniaczaną przygotowałam z myślą o akcji Turcja od kuchni oraz Warzywa psiankowate.
TURECKA SAŁATKA ZIEMNIACZANA
Składniki (na 2 porcje):
- 500 g ziemniaków
- 2 łyżki posiekanego koperku
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 2 cebulki dymki wraz ze szczypiorkiem
- 3 łyżki oliwy
- 2 łyżki soku z cytryny (ewentualnie melasy z granatów)
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy, gotujemy na parze do miękkości. Studzimy. Ziemniaki kroimy w mniejsze kawałki (dowolnie – kostka, plasterki), dodajemy posiekany koperek, natkę, cebulkę ze szczypiorkiem. Sałatkę polewamy oliwą i sokiem z cytryny (lub melasą) , doprawiamy do smaku solą i pieprzem, delikatnie mieszamy. Przed podaniem turecką sałatkę ziemniaczaną warto dodatkowo schłodzić.
Turecka sałatka ziemniaczana |
Czas przygotowania: 25 minut
4 komentarze
prosto, a jednocześnie ziemniaki od razu nabieraja innego smaku 🙂
bardzo polubiłam tureckie dania i chyba nawet miałam okazję jeść tam tą sałatkę (to było rok temu.. ;)) w każdym razie, chętnie przyrządzę ją w domu – z pewnością świetnie sprawdzi się jako dodatek do wielu potraw i nie tylko 😉
Turecka, a wygląda tak swojsko 😉 Podoba mi się ten przepis. Dziękuję za Twój wkład w akcję Warzywa psiankowate 2015 🙂 Zawsze mogę na Ciebie liczyć 🙂
Jestem w niebie. Jeeeeezu, jakie to dobre 😀 zrobiłam, miałam jeść to o 17, czyli w porze kolejnego posilku, ale było tak dobre, że zjadłam od razu. jutro powtórka tylko w większej ilości 😀