Pierogi z jagodami

Pierogi z jagodami to kolejny smak lata i oczywiście smak zapamiętany w dzieciństwie. Banalnie proste i nieprzekombinowane i właśnie przez tę prostotę tak smaczne. Mam wrażenie, że mój pierogowy ciąg potrwa troszkę dłużej. Wprawdzie samo ich przygotowanie jest rozciągnięte w czasie i bywa pracochłonne, jednak strasznie to polubiłam. Gdy nie mam pomysłu na obiad, wyciągam z szafki mąkę i zabieram się za pierogowe ciasto. Bo czy jest coś lepszego, niż pierogi z sezonowymi owocami? Każdy z Was zapewne wymieni setki innych potraw, jednak te które kojarzą nam się z dzieciństwem, zawsze będą miały pierwszeństwo. 

PIEROGI Z JAGODAMI

Przygotowanie:

Mąkę przesiewamy do miski, wlewamy 3/4 gorącej wody i olej/masło, mieszamy łyżką. Wyrabiamy ciasto, w razie potrzeby dodając odrobinę więcej wody. Ciasto wyrabiamy przez około 5-7 minut, aż będzie miękkie i delikatne. Przekładamy je do miseczki, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na pół godziny. Po tym czasie ciasto cienko wałkujemy na stolnicy, podsypując je lekko mąką (ja dzielę ciasto na dwie części, tak łatwiej mi z nim pracować). Przy pomocy szklanki wykrawamy koła. Na środku każdego układamy jagody, zlepiamy. Ja zlepiając pierogi dosypuję do środka jeszcze kilka dodatkowych jagód. W dużym garnku zagotowujemy osoloną wodę. Pierogi wrzucamy na wrzątek, kiedy wypłyną (stanie się to prawie natychmiast, są bowiem leciutkie), gotujemy przez około 2,5 minuty. Wyławiamy je łyżką cedzakową i odkładamy na talerz. Pierogi najlepiej gotować w dwóch partiach. Pierogi z jagodami podajemy polane śmietanką lub jogurtem wymieszanym z cukrem pudrem.