Dzień dobry,
Luty obfitował w nowości zakupowe. Udało mi się zrobić porządki w pracowni i wygospodarować troszkę miejsca na nowe skorupy do zdjęć. Tym razem królują naczynia w kropeczki, które bardzo wdzięcznie prezentują się na zdjęciach. Były też nowe winyle, książki i akcesoria do bento.
Dodatki do zdjęć
Miski, miseczki – bo tych nigdy za wiele. Te malutkie z przodu głównie do filmów kulinarnych. Mamy z Połówkiem w planach pokazać Wam kilka przepisów w formie wideo (w tym kilka przepisów z książek „Lunchbox na każdy dzień”).
Koniecznie zajrzyjcie także do podsumowania zakupowego ze stycznia.
Talerze z House Doctor
Bardzo lubię tę linię i mam już z niej kilka rzeczy (głównie miseczki i talerze). Udało mi się upolować także dwa głębokie talerze. Są dość duże, ale mimo wszystko bardzo ładnie wyglądają na zdjęciach. Szczególnie dobrze prezentują się w nich wszelkie makarony.
Małe naczynka
Brakowało mi do zdjęć małych naczynek, dzięki którym można ciekawie zaaranżować kadr. Zamówiłam kilkadziesiąt (!!!) u różnych osób, które tworzą ceramikę. Jak widzicie, uwielbiam nakrapiane spodeczki 🙂 Tu pierwsza zamówiona partia.
Ceramika
Znów zakupy od M2K Ceramika. Udało mi się upolować ten zestaw w bardzo fajnej cenie. Akurat brakowało mi talerzy z zielonym motywem. Ten jasny w bąbelki był robiony na zamówienie.
Znów kropeczki, ale co poradzę, że je uwielbiam. Te zielone miski są z kolei z Tk Maxx.
Truskawkowy zestaw
Ostatnio pokazywałam Wam moje nowe bento w truskawki, teraz zamówiłam do niego jeszcze torebkę ochronną i termos. Lunchboxy noszę zawsze w lunchbagu z Farbotki, ale mimo wszystko pakuję je dodatkowo do woreczka, który zabezpiecza pudełko przed obtarciami i ewentualnymi plamami. Mam pecha i już dwa pojemniki ubrudziłam atramentem z pióra, dlatego wolę chuchać na zimne. W Zanshin lunchboxy i dodatki można kupić z rabatem 10% na hasło FILOZOFIASMAKU.
Prezent od Połówka na Walentynki, czyli nowy winyl.
Słoiki i butelki Weck
Jak zapewne widzieliście na Instagramie, od kilku miesięcy w naszej kuchni króluje szkło, w tym słoiki niemieckiej marki Weck. Zapewne doskonale znacie te produkty. Sama pamiętam je jeszcze z dzieciństwa, bo w dużych słojach moja Babcia zazwyczaj kisiła ogórki. Kupiliśmy kilka małych słoików na domowy jogurt, średnie butelki na soki i koktajle oraz duże z myślą o zakwasie na barszcz. Przechowywanie w szkle ma ogromne zalety i znacznie wydłuża świeżość produktów. O przechowywaniu napiszę Wam więcej przy następnej okazji.