Placuszki z granatem i sosem czekoladowym |
Czasem w trakcie zakupów działam w sposób niekontrolowany. Szczególnie wtedy, gdy coś ciekawego wpadnie mi w oko lub trafię na jakąś fajną promocję. Ale przecież kupienie kilku rzeczy spoza spisanej listy nie jest żadną zbrodnią. Tak też było i tym razem, gdy moim oczom ukazały się granaty w cenie 69 gr za sztukę. Nie mogłam się oprzeć i kilka pękatych owoców włożyłam do koszyka.
Moje pierwsze spotkanie z tym owocem miało miejsce kilkanaście lat temu. Jego smak nie zachwycił mnie wówczas jakoś specjalnie. Miałam też problemy z dobraniem się do nasionek, ponieważ nie miałam bladego pojęcia, jak go prawidłowo obrać. Obecnie sięgam po ten owoc dość często. Omijam jednak bazarki, gdzie jego cena potrafi sięgać nawet 15 zł za sztukę.
Nasiona granatu najczęściej wykorzystuję do garnirowania potraw lub jako dodatek do słodkich deserów. Tym razem pełnią obie funkcje, nie tylko ozdabiają delikatne placuszki, ale także kryją się w ich wnętrzu. Placuszki polałam sosem na bazie gorzkiej czekolady, jednak równie fajnie skomponują się z gęstym jogurtem greckim wymieszanym z odrobiną wody różanej i posiekanymi pistacjami.
PLACUSZKI Z NASIONAMI GRANATU
Śniadanie Mistrzów #239
Śniadanie Mistrzów #239
Składniki (na około 8 sztuk):
- 3/4 szklanki mąki
- pół szklanki mleka
- 1 jajko
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 1-2 łyżki cukru (lub więcej do smaku)
- 1 łyżeczka oleju lub stopionego masła
- nasiona z połowy owocu granatu
- do podania: sos czekoladowy, nasiona granatu do posypania
Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia do naczynia, dodajemy mleko, jajko, cukier i olej. Mieszamy trzepaczką do połączenia. Dodajemy nasiona granatu, mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej, wylewamy porcje ciasta. Smażymy z obu stron na rumiano i odkładamy na papierowy ręcznik. Usmażone placki podajemy z sosem czekoladowym posypane pestkami granatu.
Czas przygotowania: 15 minut.
6 komentarzy
placuszki jak marzenie! ja dzisiaj wstałam chora i takie placuszki od rana na pewno by sprawiły, że poczułabym się lepiej 🙂
Takie placki to moje idealne śniadanie. Cudne zdjęcia, jak zwykle;)
Placuszki idealne! *.*
Chyba już wiem, co jutro zjem na śniadanie 🙂
Mniam, wyglądają świetnie!
Uwielbiam granaty, w sezonie kupuję je w Biedronce bo są tam naprawde pyszne i w cenie (ostatnio) niecałe 7zł/kg … placuszki musiały być pyszne:)
Pychota!