Dzień dobry,
Pora na zaległy wpis w cyklu „Make bento, not war!„. Mamy już końcówkę jesieni, ale po pojemnikach zupełnie tego nie widać. U nas na porządku dziennym w dalszym ciągu opróżnianie kuchennych szafek. Moja natura preppersa znów dała o sobie znać. Zapewne przez kolejne miesiące będziemy jeść głównie makaron 😀 Nic nie poradzę, że zawsze kuszą mnie makarony o różnych fikuśnych kształtach.
Na dobry początek wegetariańskie pudełeczko: placuszki jaglane z brokułem, adżika i pieczone warzywa. Pysznie i zdrowo 🙂 Te placuszki nie mają w składzie mąki. Podawajcie je obowiązkowo z ulubionym dipem.
Kolejnego dnia brokułowe kotleciki jaglane, czyli mój pomysł na to, jak w prosty sposób z ciasta na placuszki zrobić kotleciki. Do tego sos czosnkowy (w końcu brokuł i czosnek to pyszne zestawienie) i pomidorki z czarnuszką.
Kryzysowe bieda-bento 😀 Nie każde pudełko, które robię wygląda super. Tu 3 jajka sadzone na wege parówkach (o składzie wzorcowym, ale to w dalszym ciągu parówki), posypane turecką papryką w płatkach i czarnuszką. Do tego pomidorki i awokado z sosem sriracha.
Zestaw przygotowany w 5 minut, tym razem dla mnie. W środku prosta sałatka z bobiku (to odmiana bobu, suszona, a potem gotowana), ogórka, rzodkiewki, pomidorków, topinamburu, czosnku, cebulki. Do tego oliwa, sok z cytryny (dużo!), sól i pieprz. W przegródce marynowane szparagi.
U góry sałatka z indyka, ciecierzycy i sera gorgonzola. Szybka, prosta, w sam raz do pudełka. Na dole makaron z domową mieszanką włoską, oliwkami i pomidorami. Prze-pysz-ny!
Ponownie wspomniana wcześniej sałatka z ciecierzycą.
Fit pudełko: ryż smażony z warzywami i kukurydzą, kotleciki drobiowe z ziołami + pomidorki z czarnuszką i oliwkami.
A tu podobny zestaw jak poprzednio, ale zamiast zielonych oliwek mamy czarne.
***
A co dobrego króluje ostatnio w Waszych pudełkach?
6 komentarzy
Bieda-bento mnie rozbawiło 😀 😀
😀 Nie wszystko w internecie jest idealne 😉
Takie kolorowe pudełka gdy za oknem zimno, szaro i ponuro ratują dzień 😀
Oj ratują, tym bardziej teraz, gdy mamy taki brzydki grudzień.
Zaintrygowały nie te kotleciki jaglano-brokułowe 🙂 Pyszne opcje!
Pyszne są i zdrowe. Polecam bardzo 🙂