Bulion warzywny

Jak już Wam zapowiadałam, na blogu co jakiś czas będą się pojawiać podstawowe przepisy. Będą to domowe bazy na zupę, klasyczne sosy, sprawdzone przepisy na ciasta (kruche, na pizzę, pierogowe) itp. Zapewne z czasem stworzę osobną zakładkę w menu obrazkowym, aby ułatwić Wam wyszukiwanie ich. 

Na pierwszy ogień idzie przepis na domowy bulion warzywny. Taki bulion wykorzystuję do gotowania zup, przygotowywania sosów, risotto, zapiekanek. Ja często bulion gotuję bez dodatku soli i pieprzu, ale tylko wtedy, gdy warzywa planuję dać później do zjedzenia moim zwierzakom (robię im gerberki z dodatkiem świeżych ziół, oliwy i kaszy lub ryżu). Dzięki temu nic się nie marnuje. 

Warzywa (poza cebulą i czosnkiem) oczyszczamy, dokładnie myjemy i umieszczamy w dużym garnku (5-6 litrów). Jeśli mam warzywa od rolnika, to zazwyczaj jedynie je myję. Jeśli są to warzywa z marketu, to dodatkowo obieram je ze skórki. Nać warzywną dokładnie płuczemy. Ja daję jej zazwyczaj dość sporo do wywarów, lubię bowiem ziołowy aromat w zupie. Zieleninę dokładamy do garnka. Cebule kroimy na pół i opalamy (zarówno łupinę, jak i wnętrze cebuli). Doda to wywarowi koloru i smaku. Do garnka dokładamy liście laurowe, opalone cebule, czosnek, ziele angielskie, kolorowy pieprz. Ja dodatek tego ostatniego najczęściej pomijam, bo z warzyw robię domowego gerberka dla naszych zwierzaków. Wszystko zalewamy 3 litrami zimnej wody. Zagotowujemy, po czym gotujemy na małym ogniu przez około 1-1,5 godziny (pokrywkę kładziemy uchylnie na garnku). Jeśli chcecie otrzymać bardziej esencjonalny bulion, gotujcie go dłużej nawet 2-2,5 godziny. Pamiętajcie jednak, że wywar mocno się zredukuje. Pod koniec bulion warzywny solimy do smaku. Bulion odcedzamy, po ostygnięciu chowamy go do lodówki. Bulion warzywny przechowujemy w lodówce do 5 dni.

Uwagi:

– nie bójcie się dodatku czosnku, jego dodatek nie sprawi, że bulion warzywny będzie pikantny
– im więcej marchewek, tym bulion słodszy i bardziej pomarańczowy
– lubczyk w okresie letnim kupicie na targu warzywnym, zimą polecam podzielić lubczyk na porcje po 3-4 gałązki i zamrozić.
– dodatek opalonej cebuli wraz z łupiną sprawi, że bulion będzie miał piękny złoty kolor

Mrożenie bulionu warzywnego: 

Bulion warzywny gotuję często w większej ilości, po czym mrożę go. Najwygodniej przelać go do pojemnika na lód, a po zamrożeniu, kostki przesypać do woreczka strunowego. W razie potrzeby wyciągamy potrzebną nam ilość kostek bulionu. Wystarczy je wrzucić do garnka i podgrzać do rozpuszczenia. Zamrożony bulion należy zużyć w przeciągu 3 miesięcy.