Fit lunchbox |
Dzień dobry,
Robi się coraz cieplej, planuję więc zabrać się za temat toreb termicznych. Jeśli uda mi się znaleźć coś sensownego i w miarę uniwersalnego, to na pewno przygotuję dla Was wpis z opinią o takim produkcie. Obecnie szukam torby typowo pod Połówka, dość pojemnej i praktycznej w użytkowaniu. Jeśli widzieliście coś godnego polecenia, koniecznie dajcie znać.
Co nowego na blogu?
Które pudełeczko najbardziej trafia w Wasze smaki?
20 komentarzy
Hej, w Decathlonie są różne torby termiczne (wymagają wkładów) – nigdy nie korzystałam, ale wydają się być warte uwagi. W Duce widziałam też (różowe ;-)) torby na lunch, ale zapinane na rzepy, co nieszczególnie wzbudza moje zaufanie.
Dzięki za info! Podjadę w weekend do Decathlonu i zerknę sobie na nie, bo wyglądają dość ciekawie. Choć obawiam się, że mogą być troszkę za małe. Torby na rzep to torby zazwyczaj do transportu kanapek. Ja celuję w coś zasuwanego, najlepiej z dodatkową siateczką na sztućce i chusteczki. W oko wpadła mi jeszcze torba z Tescomy.
Kolejne pyszne jedzonko 🙂 Podobają mi się te pudełeczkowe jedzonka i na pewno są bardzo smaczne 🙂
Nowa odsłona bloga wygląda świetnie 🙂 Podoba mi się 🙂
Miło mi to czytać Aniu 🙂
O rety, serio, nie umiem wybrać jednego lunchboxa z powyższych 😀 Jadłabym takie codziennie! Niezwykle inspirujące. I dawno nie jadłam racuchów (a o sushi to nie wspomnę nawet…).
Nowy szablon bloga bardzo mi się podoba – jest przejrzysty i estetyczny 🙂 Dobra robota.
I taki właśnie miał być. Cieszę się, że zamierzony efekt został osiągnięty.
smażona ciecierzyca z przyprawą cajun skradła moje serce ….zwłaszcza ,że jakieś licho mnie podkusiło i nakupiłam ciecierzycy i po nocach mi się śni że się zepsuje a zatem czas się wziąć do roboty i zacząć jeść ciecierzycę 🙂
Robi się w kilka minut i jest pyszna. Można ją dorzucić sobie do sałatki. Nadmiar ciecierzycy proponuję przerobić na hummus. Ja uwielbiam i mogę zajadać się nim bez końca 🙂
wszystkie bym zjadła ze smakiem. Ale tradycyjne racuszki mnie kuszą najbardziej 🙂
Wszelkie placki z powodzeniem wpasowałyby się w mój lunchbox – zarówno te słodkie z jabłkami, jak i te otrębowe. I to ostatnie sushi bowl wygląda smakowicie 🙂 Akurat wczoraj kupiłam ryż do sushi (z zamiarem robienia w wersji wege :D), więc może niedługo stworzę coś podobnego 😉
A nowości na blogu bardzo mi się podobają 😉
Patrząc po Twoich jadłospisach, to słodkie śniadania są chyba najbardziej w Twoim guście 🙂
Muszę zabrać placuszki bananowe do pracy, że też na to nie wpadłam 😀
Jak zawsze wszystko pyszne i pięknie podane 😉 W oko od razu wpadły mi racuszki drożdżowe oraz lunchbox obfitości 😀 Moje smaki 😉
O jest bento z klopsikami-robiłam je,pyszne są:)
Bardzo się cieszę Aguś 🙂
Te trzy ostatnie to coś dla mnie. Aż ślinka mi pociekła 🙂
Każdy zestaw smakowo mi odpowiada. I najważniejsze, że można najeść się do syta!
Rzuć okiem w TK maxxie, widziałam torby termiczne do wyboru do koloru (akurat w TK w warszawskim BlueCity, ale gdzie indziej też powinny być)
Specjalnie pojechaliśmy do TK w niedzielę, ale u mnie były totalne pustki. Zaglądam tam regularnie, więc na pewno będę się rozglądać.
Każde Twoje bento jest nie tylko apetyczne ale też piękne w swej prostocie 🙂