Przeprowadzka nadal trwa, więc z racji totalnego braku czasu przygotowuję ekspresowe posiłki. Cały sprzęt jest już na nowym mieszkaniu, niestety lodówka nadal na starym. Gotowanie wygląda komicznie, najpierw trzeba pójść na drugie mieszkanie i przynieść potrzebne składniki, później zaś wszystko odnieść z powrotem. Dziś panowie remontujący blok patrzyli się na mnie z wielkim zdziwieniem, kiedy szłam z wielkim rondlem wypełnionym zupą pomidorową. To chyba niecodzienne zjawisko 😉
MAKARON W SOSIE SZPINAKOWYM Z MASCARPONE
Składniki (na 4 porcje):
- 400 g makaronu cavatappi (lub innego ulubionego)
- 250 g mascarpone
- 250 g szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- sok z połowy cytryny
- 30 g startego sera Pecorino Romano
- sól i pieprz do smaku
- 50 g orzeszków piniowych, uprażonych na suchej patelni
Szpinak myjemy, siekamy. Połowę szpinaku miksujemy z mascarpone, czosnkiem, sokiem z cytryny, serem pecorino. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Makaron gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Odcedzony makaron mieszamy z sosem szpinakowym, wkładamy do garnka wraz z pozostałym szpinakiem i podgrzewamy kilka minut, aż szpinak zwiotczeje. Przed podaniem makaron posypujemy orzeszkami piniowymi.
37 komentarzy
wspaniały kolor!
Kolejny pyszny pomysł, jak to zwykle u Ciebie:-)
Uwielbiam takie makarony. Mniam!
Świetny kolor, taki intensywny 🙂 U mnie też przeprowadzka wyglądała czasem komicznie, ale z czasem przestałem zwracać uwagę na ludzi, którzy dziwnie na mnie patrzą 😉
Pyszna, wiosennie zielona propozycja:D Heh, Malwinko nie strasz! Wkrótce i mnie to czeka. Z tym, że odległość między starym mieszkaniem a nowym wyniesie mniej więcej 70 km:D
strasznie fajna zieleń!
Wygląda ciekawie 😉
wygląda obłędnie 🙂 ja robię podobnie, tylko zamiast mascarpone dodaję fetę 🙂
wyglada pysznie!
Spoko od noszenia rondli po lubelskiej Starówce jestem mistrzynią. Albo gar żurku noszony po klasztornym wirydarzu to bywa spotykany widok. Czasem jakiś dominikanin się zapyta z jakiej to okazji. Wiem co czujesz:)
Pozdrawiam
A
😉
Ale pysznie wygląda , no i szybkie w przygotowaniu , muszę spróbować 🙂
po tylu przeprowadzkach powinnam była przywyknąć, ale nadal jak tylko pomyślę o tym całym pakowaniu, przenoszeniu, układaniu na nowo to mnie dreszcze przechodzą 🙂 ale myślę, że taki makaron z pewnością chociaż trochę by mi to umilił 🙂
Pyszne danie w tym przeprowadzkowym szale 🙂
Wszystko co zawiera szpinak należy do moich ulubionych:) Skład dania brzmi super. Ja jestem fanką tagliatelle więc pewnie z tym makaronem przygotowałabym Twoje danie.
Propozycja poprostu genialna. Lubimy takie szybkie, pięknie wyglądające i smaczne potrawy. Piękny kolor! Pozdrawiamy 🙂
śmiesznie – my też w wirze przeprowadzek, bardziej jeszcze żyjemy na kartonach i walizkach i też o dziwo się szpinakujemy 🙂 coś w tym musi być 😉
Ale zielone pysznosci!! Bardzo dobre połączenie!! 😉
Aż mi zaburczało w brzuchu!:D Wypróbuję najszybciej jak będę mogła.
Nie mogę się doczekać aż zjem jakiś makaron, jeszcze 2 dni 🙂
Te uroki przeprowadzki, przerabiałam to 2 lata temu 😉
Przepyszny makaron, uwielbiam kremowe szpinakowo-serowe sosy, muszę koniecznie wypróbować 🙂
Piękny kolor, cudowne smaki <3
mniam :). Wygląda przepięknie. Aż chce się od razu zjeść 🙂
Pięknie zielono i smacznie 🙂
dawno mnie tutaj nie było, i ileż tu nowości!
bardzo mi się podoba, gratuluję! :)))
Czy u Cb zawsze musi byc tak smacznie? 😉
się mi podoba 🙂
Jaki zieleniutki 🙂 Przepiękny 🙂
To masz tak blisko z jednego do drugiego mieszkania? Expresowe, ale smaczne:-)
Marzenko, przeprowadzam się blok dalej;)
woooowww jakie boskie kolory! od razu chce się jesć!
Gdyby ktoś serwował mi takie dania na szybko, mogłabym się przeprowadzać codziennie:)
Szpinak też u mnie na tapecie, ale nie pomyślałam, by zrobić go z mascarpone 😉 teraz mam dylemat, bo nie wiem czy zrobić Twój makaron, czy kakaowe placuszki z serkiem mascarpone..;)
Trzeba bylo panow poczestowac 🙂
A zielen tego sosu jest wprost obledna.
Fajne, zielone spiralki, ślicznie wyglądają 🙂
takie wiosenne to danie biorąc pod uwagę kolor 🙂 ale to dobrze, bo nie chcę jesieni…
To rzeczywiście musiało komicznie wyglądać,ale za to Twoje danie wygląda na bardzo smaczne i ciekawe 🙂
Pozdrawiam
Zrobilam dzisiaj. Jest bardzo pyszne! Do tego losos na parze 🙂