Drugi weekend z rzędu eksperymentujemy z różnymi kanapkami. Tym razem padło na panini- włoskie kanapki, najczęściej przygotowywane na bazie ciabatty. Dzień rozpoczęty od takiej „wypasionej” kanapki, na pewno będzie udany. W środku skryłam grillowane piersi z kurczaka, ser mozzarella oraz pesto z bazylii i rukoli. Warto je ugrillować na patelni, otrzymamy wówczas pyszną chrupiącą skórkę. Ich dodatkowym plusem jest to, iż są niezwykle sycące. Zachęcam Was do spróbowania.
Przepis dodaję do akcji Peli- (Nie)codzienne kanapki.
PANINI Z PESTO, GRILLOWANYM KURCZAKIEM I MOZZARELLĄ (WŁOCHY)
Składniki (na 2 porcje):
[przepis własny]
- 2 chlebki ciabatta
- 1 duża pierś z kurczaka (bez polędwiczki)
- 1 opakowanie mozzarelli
- marynata: 2 łyżki oliwy, 1 ząbek czosnku, pół łyżeczki suszonej bazylii, 1/4 łyżeczki pieprzu, 1/4 łyżeczki chili w proszku, 1/4 łyżeczki słodkiej papryki, sól (możemy dodać także inne ulubione zioła)
- pesto z rukoli i bazylii- pół szklanki liści rukoli, pół szklanki liści bazylii, 3 łyżki orzechów laskowych, 2 ząbki czosnku, 3-4 łyżki oliwy, sól, pieprz
Mięso myjemy, oczyszczamy, kroimy wzdłuż na pół. Przygotowujemy marynatę- czosnek drobno siekamy, dodajemy oliwę i pozostałe przyprawy. Mięso delikatnie solimy, a następnie wkładamy do marynaty na całą noc. Przygotowujemy pesto- orzechy prażymy na suchej patelni. Rukolę, bazylię, czosnek, uprażone orzechy miksujemy wraz z oliwą za pomocą blendera. Doprawiamy solą i pieprzem.
Mięso wyjmujemy z marynaty i grillujemy na patelni (możemy je także usmażyć na zwykłej patelni lub upiec w piekarniku na ruszcie).
26 komentarzy
O mamuniu! Zamawiam taką kanap(k)ę na kolację! 😀
Fajne kanapy!
Nie dosc, ze na cieplo, to jeszcze z pesto? Oj, lubie takie kanapki.
Mhmmm! Hak kolorowo, zielono i optymistycznie! Idealne śniadanie w środku burego listopada!
super wypasiona kanapka!!
Wygląda przepysznie, z chęcią bym taka schrupała nie tylko a śniadanie, ale i na kolację 🙂 Pozdrawiam
Przepiękne panini!
o matko !!! Wyglada rewelacyjnie 🙂 I ma wszystko to co lubię 🙂
idealna!
bombowa kanapka 😀
wygląda super, aż zrobiłam się głodna 🙂
Wspaniałe panino! 🙂
Lubię ten widok. Poproszę jedną na jutro 🙂
Mniam… Będąc w Kopenhadze jadłam taką wypasioną kanapkę – właśnie z pesto i kurczakiem. Mozzarelli tylko zabrakło 😉
No faktycznie pełen "wypas" 😉
Uwielbiam Twoje zdjęcia!
jadłam kiedyś takie u znajomych i absolutnie się zakochałam! proste a przepyszne. chociaż teraz od kiedy pracuję w irlandzkiej gastronomii, panini z nazwy kojarzyło mi się z obleśną bułą wypchaną serem i bekonem, a tu proszę jaka miła odmiana 🙂
Fajna ta kanapka, i bardzo ładna, ja pewnie dodałbym jeszcze łyżeczkę majonezu bo stwierdziłbym, że kanapka jest za sucha jak dla mnie 🙂
Piękna i okazała!;-)
Malwiś, to moja codzienność co prezentujesz w tym wpisie. W pracy tworzę ciabatty, panini z wszelkimi śródziemnomorskimi ingrediencjami. Na pewno pyszne!
Pozdrawiam
Ania
Widziałam, jak kiedyś Buddy Valastro robił takie panini i od tej pory nie mogę się zebrac, żeby je zrobić.
Śliczne i apetyczne! 🙂
@Domi- czyli chyba już wiesz, kto był moją inspiracją;)
Pysznie wygląda 🙂
Wygląda obłędnie
Wygląda rzeczywiście smakowicie i bardzo sycąco. Nie mam tylko jak za bardzo ugrillować piersi z kurczaka… chyba jednak muszę się zaopatrzyć w patelnię do grillowania :]
UHum, nie odmówiłabym gdyby mi takie cacko zaproponowano 😉
http://www.przysmakiewy.pl
O bogowie! Koniecznie muszę ją zrobić a potem zjeść 😉 I to pesto z rukolą…. mniam 😀