- 125 g makaronu *
- 250 g pomidorków koktajlowych lub zwykłych
- 2 cebulki dymki wraz ze szczypiorem
- pół szklanki oliwek (użyłam zielonych)
- 2 łyżki kaparów, odsączonych i posiekanych
- 250 g sera mozzarella (lub feta, jeśli chcecie by sałatka była bardziej wyrazista w smaku)
- 3 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 3 łyżki posiekanej bazylii
- dressing- 5 łyżek oliwy, 3 łyżki octu z czerwonego wina, ząbek czosnku drobno posiekany, sól, świeżo mielony kolorowy pieprz
Do pierwotnego przepisu wprowadziłam kilka zmian, dzięki czemu sałatka jest jeszcze smaczniejsza.
Składniki (na 4 porcje):
- 125 g drobnego makaronu
- 250 g pomidorków koktajlowych
- 1 czerwona cebulka, drobno posiekana
- pół szklanki zielonych oliwek
- 2 łyżki kaparów, posiekanych
- 2 opakowania sera mozzarella (250 g)
- 8 cienkich plastrów salami (użyłam suszonego salami z orzechami włoskimi)
- dressing: 5 łyżek oliwy, 2 łyżki octu, 1 czubata łyżeczka pesto z bazylii, sól i pieprz do smaku
- do ozdoby: kilka listków świeżej bazylii
Makaron gotujemy al dente, przelewamy wodą, odstawiamy do ostygnięcia. Pomidorki kroimy na pół, salami w podłużne paseczki, mozzarellę w kostkę. W salaterce umieszczamy makaron, pomidorki, cebulkę, oliwki, kapary, ser i salami. Dokładnie mieszamy składniki dressingu, doprawiamy solą i pieprzem. Powstałym dressingiem zalewamy sałatkę i delikatnie mieszamy. Ozdabiamy listkami bazylii.
* do przygotowania sałatki możecie użyć makaronu z poprzedniego dnia
** jeśli używacie normalnego salami, dodajcie do sałatki podprażone na suchej patelni orzechy włoskie. Dobrze sprawdzą się także orzechy pini.
27 komentarzy
Sałatka zdecydowanie w moim guście. U mnie dziś też włoskie klimaty:)
Prawdziwe letnie smaki:) Będę tęsknić za takimi sałatkami…
wiesz ze ja uwielbiam takie salatki..makaronowe sa dla mnie najlepsze,wtedy moge do nich dodac wlasciwie wszystko:)
Bardzo mi się podoba. Dodaję do zakładek, bo uwielbiam sałatki makaronowe, natomiast nie lubię tych z majonezem, więc ta sprawdzi się dla mnie świetnie. Będzie idealna do pracy 🙂
Buziak Malwinnko 🙂
Jak dla mnie wersja z fetą chyba będzie lepsza niż z mozzarellą 🙂
Ah, letnia jeszcze – cudowna. 🙂
z makaronem to ja mogę na okrągło 😉
Pychota Malwinko! 🙂 Jak zawsze u Ciebie.
Chętnie bym taką do pracy zabrała 🙂
bardzo fajna propozycja 🙂 wcięłabym całą miskę na kolację 😉 i to prawda, pogoda nie rozpieszcza, a taka sałatka tylko doda zdrowia – ja znowu podupadam na zdrowiu 🙁 pozdrawiam serdecznie!
Spodobała mi się ta sałatka, tylko pominęłabym oliwki-jakoś mi nie idą 🙂
Właśnie narobiłaś mi Malwinko ochoty na taką sałatkę. Koniecznie ją muszę zrobić 🙂
Mniamniuśna! Te kuszące kolory…
"mozzarella lub feta" jak ktoś tak pisze to mnie ciarki przechodzą… przecież te sery mają całkiem odmienny smak, więc dlaczego jest obojętne którego się użyje?
Bardzo lubię taką sałatkę! I te letnie smaki… aż miło się robi na duszy 🙂
@sefs- zajrzyj do przepisu, z którego korzystałam. Autor napisał w nim, że można użyć wedle preferencji sera feta bądź mozzarelli, sam też prezentuje sałatkę w dwóch wersjach. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że mają zupełnie inny smak. Ciarki by mnie przeszły raczej, gdyby ktoś napisał, by dodać mozzarellę lub serek waniliowy;)
pozdrawiam
Zbliżają się moje urodziny i muszę coś z mamą ugotować, ta sałatka z pewnością będzie wypróbowana!
Sałatka w moim guście. Kiedyś zrobiłam sałatkę z makaronem spaghetti. Była pyszna, ale tak ciężko się ją mieszało i nakłaało, że od tej pory wolę farfalline 😀
@kikimora- ja też kiedyś robiłam sałatkę z makaronem spaghetti. Z jej nakładaniem był rzeczywiście problem. Od tej pory, kiedy używam makaronu spaghetti do sałatek, przed gotowaniem łamię go na 3 części 😉
świetna sałatka, muszę koniecznie wypróbować 🙂
Jestem fanka makaronowych sałatek. Twoja bardzo mi pasuje, Malwinnko.
A widzisz, ja rzadko dodaje do makaronowych salatek majonez. Ta bardzo mi sie podoba: lekka i kolorowa, ale pozywna. Mysle, ze predzej czy pozniej wyladuje w moim pudelku na lunch. Zdecydowanie z feta, bo wole wyraziste smaki.
wspaniała. bez sosu, wyraźna dzięki oliwkom. Ostatnio znalazłam capri, ser typu włoskiego – coś pomiędzy mozarellą a naszym twarogiem. nie slodki tylko kwaskowy, ale zwarty jak właśnie mozarella. Do sałatek bardzo dobry. 🙂 POzdrawiam
@vanilla- znam ten serek, czasem mój W. sobie go kupuje do kanapeczek;)Ale do sałatek jeszcze go nie dodawałam. Na pewno wypróbuję
Mhmhmh.. szkoda, że tak już jest późno, bo przygotowałabym sobie taką sałateczkę 😉
http://www.przysmakiewy.pl
wygląda po prostu fantastycznie ….muszę sobie zapisać przepis i dokupić fetę:) pozdrawiam Malwi:)
o kurcze na takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam, szczyt wszystkiego. Panno Malwino przepraszam ale jak widzisz plagiatorstwo szerzy sie w tempie zastraszającym. Oczywiście ten przepis nie będzie brany pod uwage, chociaż szkoda bo jest bardzo fajny, i chętnie wzięłabym go jako twoje zgłoszenie. Dzięki za czujność.
Chyba taka zrobie tylko z suszonymi pomidorami i feta 😉