Po raz kolejny prezentuję Wam kurczaka w połączeniu z orzechami. Przepis ten jest nie tylko prosty, ale i szybki- idealnie wkomponuje się w rytm zabieganego dnia. Na przygotowanie tego dania potrzebujemy niespełna pół godziny, jest niezwykle proste w wykonaniu i myślę, że zaskoczy Was smakiem. W. posmakowało i to bardzo. Z resztą nie ma co się dziwić- jest wielkim miłośnikiem takich połączeń. W przygotowaniu potrawy pomagał mi nowo otrzymany moździerz- prezent urodzinowy od W.. Cóż dawniej mężczyźni kupowali kobietom kwiaty i czekoladki- teraz na topie są moździerze 😉
Przepis dodaję do akcji Grumków – Z widelcem po Azji, akcji Adrjah– F1 od kuchni oraz akcji Karto_flanej- Ekspresowo w kuchni.
ORZECHOWE CURRY Z KURCZAKA (MALEZJA)
Składniki (a 3-4 porcje) :
[przepis pochodzi z książki The Compete Book of Hot Spicy Asian Cooking]
- 1 cebula drobno posiekana
- 80 ml koncentratu pomidorowego
- 60 g uprażonych orzechów nerkowca
- 2 łyżeczki garam masala
- 3 ząbki czosnku posiekane
- łyżka soku z cytryny
- łyżeczka skórki otartej z cytryny
- 1/4 łyżeczki mielonej kurkumy
- łyżeczka soli
- łyżka naturalnego jogurtu
- pół kilograma piersi kurczaka pokrojonych w kostkę
- 300 ml bulionu z kurczaka
- 45 g uprażonych orzechów nerkowca do przybrania
- 1/4 szklanki natki z pietruszki do posypania
- do podania- ryż
Do pojemnika wrzucamy cebulę, koncentrat, orzechy, garam masala, czosnek, skórkę i sok z cytryny, sól, kurkumę i jogurt- miksujemy na gładką pastę. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, wrzucamy pastę i podgrzewamy ciągle mieszając przez dwie minuty. Dodajemy kurczaka, smażymy 2-3 minuty dalej mieszając. Wlewamy bulion i smażymy dalej na wolnym ogniu przez 15 minut lub dłużej do momentu aż mięso będzie miękkie a sos zgęstnieje. Wykładamy na talerze, posypujemy orzeszkami i natką. Podajemy z ryżem.
30 komentarzy
Myślę, że moździerz jest bardzo dobrym i praktycznym prezentem. Ja zawszę bardziej się cieszę, gdy otrzymam jakiś drobiazg do kuchni, niż kwiatki 🙂
a curry wygląda baaardzo apetycznie! Pozdrawiam!
Wygląda przepysznie:)Chętnie spróbuje jak smakuje ale myslę, że równie wspaniale:)
Prezent praktyczny i zapewne sprawił Ci przyjemność, jestem fanką Twoich łatwych i szybkich przepisów…zaciekawiają smaki…muszę zrobić bo kurczaka uwielbiam…pozdrawiam Malwinko!
Mniam, jak zawsze u Ciebie takie ciepłe dania, zachęcające samym czytaniem tego jakich przypraw i składników użyłaś:) Za mną chodzi obecnie curry ale rybne:)Z nerkowcami super:)pozdrawiam
Zapowiada się świetnie. A takim moździerzem to bym zdecydowanie nie pogardziła 😉 Kwiatów i czekoladek nie lubię ;P
Pozdrawiam!
Ale pyszności! :)Bardzo ciekawe połączenie smaków.
Prezent jak widzę trafiony 🙂 Ja najbardziej cieszyłam się z kamienia do pizzy od mojego M. 🙂
Kurczak + orzechy to połączenie, które uwielbiam od czasu spróbowania kurczaka satay i ta Twoja azjatycka wersja też mi się bardzo podoba.
Moje ulubione klimaty kuchenne ;-D
http://www.przysmakiewy.pl
smakowite danie!
Pyszne danie, mniam. Ja bym wolała moździerz od czekoladek i kwiatków 🙂
Fajowe , podoba mi się!:)
A moździerz przydatna rzecz, cieszę się, że mam 🙂
Uściski:*
jak zwykle zachwyca
Nerkowce brzmią tu super, w końcu muszę je dodać do mojego curry. Smaczne zdjęcia 🙂
Pyszne danie z kurczaka tak jak to, dla mnie bomba!:)
No ja bym się na prezent w postaci moździerza wcale nie pogniewał;-)
Orzechy fajnie pasują do kurczaka, a i u nas na dniach coś w tych klimatach będzie;-)
Ciekawe połączenie smaków.. Chętnie bym zjadła kawałeczek takiego kurczaka 🙂
Znów moje klimaty 🙂 a co do moździerza – cóż, sama mam takie zboczenie, że wolałabym dostać moździerz, formę do tarty albo nóż do filetowania niż czekoladki 😀
Faktycznie przepis błyskawiczny, a efekt tak pięknie się prezentuje na talerzu:)
Też musze szepnąć słówko o moździeżowym prezencie dla mnie, szkoda tylko że urodziny mam dopiero w grudniu:/
Uwielbiam takie polaczenia! A kwiaty zwiedna, za to mozdzierz bedzie sluzyl dluuuugo 🙂
do tej pory kurczak z orzechami średnio mi smakował, ale może w końcu się przekonam ? 🙂
Apetyczne, ciekawe i w moim guście. Uwielbiam wszystko, co z orzechami i garam masala 🙂
orzechowe? już je lubię. danie wygląda niezmiernie apetycznie
Żeniu- zawsze możesz sprawić sobie taki prezent sama;)
Maggie- dokładnie, choć nie powiem kwiaty też były (już dawno zwiędły)
Paula- wypróbuj, może się jednak przekonasz, kto wie?
Kikimora- Oj tak garam masala to też jedna z moich ulubionych przypraw;)
Kolejny smakowity kurczak pobudził moje kubki smakowe:)
wygląda super, a że z orzechami to już w ogóle bajka
Rewelacja! Zapisuję do szybkiego wypróbowania:)
o tak! Szybko i smacznie, czyli coś w sam raz dla mnie 🙂
koniecznie muszę spróbować.
nie mam niestety garam masali – mogę ją czymś zastąpić?
pozdrawiam!
Emmo- a nie masz u siebie w mieście żadnych sklepów z przyprawami? W tej potrawie garam masala jest niestety niezbędna. Jeśli nie masz mogę Ci odrobinę podesłać;)
właśnie nie widuję u mnie w sklepach garam masali, ale w takim razie poszukam. Bardzo podobają mi się Twoje przepisy, dziś robię na obiad Jerk Chicken :).