Kurczak po myśliwsku |
Zapiski z pewnej rozmowy:
Ja: muszę się pochwalić, Połówek schudł 13 kilogramów
M: wiesz co, ja to się nie dziwię, na blogu same warzywne paćki, nawet porządnego obiadu nie ugotujesz
Jak widać niektórzy dbają o mięsny wymiar Filozofii Smaku 😉
Po „warzywnych paćkach” zapraszam Was na solidny obiad. Tym razem przygotowałam kurczaka po myśliwsku – z dodatkiem pieczarek, pomidorów i wytrawnego czerwonego wina. Autorem oryginalnego przepisu jest niezawodny James Martin.
KURCZAK PO MYŚLIWSKU
Składniki (na 2 spore porcje):
- 2 piersi z kurczaka
- 1 cebula pokrojona w kostkę lub piórka
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 250 g małych pieczarek, oranych i oczyszczonych
- pół lampki czerwonego wytrawnego wina
- pół puszki siekanych pomidorów (200 g) lub przecieru (passata)
- pół łyżeczki suszonego tymianku
- sól i pieprz do smaku
- 300 ml wywaru z kurczaka (u mnie rosół na korpusie z kurczaka)
- płaska łyżka mąki do zagęszczenia sosu
Przygotowanie:
Każdą pierś kroimy na 2-3 części. Możecie też pokroić mięso w grubszą kostkę. Mięso przyprawiamy solą i pieprzem, obsmażamy na patelni na patelni z obu stron i odkładamy na talerz. Na patelnię wrzucamy cebulę, smażymy kilka minut, aż zrobi się miękka. Dodajemy czosnek, smażymy minutę. Kolejno wrzucamy pieczarki (większe kroimy w plastry), krótko obsmażamy. Wlewamy wino, dodajemy pomidory i bulion, zagotowujemy. Dokładamy mięso i tymianek. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez około 15-20 minut.
Mąkę mieszamy dokładnie z niewielką ilością wody lub zimnego bulionu (tak, by nie było grudek). Dodajemy ją do sosu (możecie przetrzeć ją przez sito) i gotujemy 2-3 minuty, aż całość zgęstnieje. Pod koniec sos doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Kurczaka po myśliwsku podajemy z dodatkiem kaszy (gryczanej, jęczmiennej) lub pieczywa.
Czas przygotowania: 30 minut.
26 komentarzy
Smakowita porcja porządnego obiadu, a jeszcze z kaszą gryczaną, super,
pozdrawiam;)
hahah…to ja tez chetnie zjadlabym taka packe!!bo wyglada pysznie,a polaczenie kaszy z czymkolwiek to dla mnie rewelka!uwielbiam wszystkie kasze.No i gratuluje efektow odchudzania.
Uśmiałam się. No niedobra Ty, tak męczyć chłopaka 😛 😛 😛
Fajny kurczak 🙂 Paćki warzywne też były fajne 😀
Same pyszności u Ciebie 🙂 Robiłam kiedyś podobne, ale bez wina. Czas wypróbować Twoją wersję 🙂
To i ja się dołączę do tych podziękowań za mięsny wywar tego bloga;-)
Choć od czasu do czasu papki też lubię;-)
mniam, mniam, mniam.
po prostu ślinka leci!
jeśli chodzi o mnie to ja takie "paćki" mogłabym jeść codziennie 🙂
Gratuluję determinacji Twojego mężczyzny. A kurczak wygląda tak apetycznie… mmmm
Uwielbiam takie warzywne "paćki", ale z przyjemnością zjadłabym takie mięsko pływające w tym sosie.
danie prezentuje się obłędnie smacznie 🙂
gratulacje dla W. 13 kg to bardzo godny wynik, coś jest w tym naszym blogowaniu, odkąd zaczęłam blogować mój M, też schudł dobre 20kg 🙂
delicious 🙂
Mój Pan na szczęście chętnie je warzywa i nie-mięsne dania (po które czasem sięga w pracy) a jeśli ma ochotę na mięso, to najczęściej curry:) A je chętnie co podam, nawet brukselkę:)
Trzymaj się!:)
No to podziwiam 13 kg…ja tylko 7 kg….a wszystkie Twoje dania są świetne…nie jeden chciałby tak jeść…pozdrawiam….
Atria C. – u mnie niestety mięso musi być obowiązkowo, do warzyw długo go nakłaniałam, i czasem sam poprosi o jakąś warzywną sałatkę. Ale co jak co – jak słyszy słowo kalafior, brukselka- dostaje dreszczy;)
bastamb- dziękuję i również gratuluję sukcesu;)
Lubię Twoje warzywne i miesne propozycje!:)
A W. gratuluję wyniku! :)) Super:)
Pozdrowienia:)
Pysznie wygląda ten kurczaczek. Miło, ze Twój W. docenia to co pitrasisz. Mój Małżon jest pod tym względem bardzo wybredny. Pozdrawiam cieplutko.
genialnie wygląda ten kurczak w sosiku. żeby mnie tak ktoś rozpieszczał kulinarnie 🙂
Mmmmmm… wygląda bardzo ładnie:) Pozdrawiam!
hahahaha… milo jak ktos tak dba o Faceta! 😉 a kotlet pyszny, zapisuje do sprobowania!
Mój też musi mieć mięcho:) Warzywa muszę przemycać. Kurczak wygląda przepysznie!
hehe, dobre. sama nie wiem, czy lepsze te "paćki", czy mięsko 🙂
Fajny ten kurczak po myśliwsku! Chyba skorzystam z wyszukanego przez Ciebie przepisu. Dzięki:) Pzdr Aniado Ps. Ależ to fajnie, że kasza gryczana gości coraz częściej na talerzach blogowiczów:)
Pyszny ten kurczak, ale i Twoje dania warzywne podobają mi się 🙂
wygląda świetnie 🙂 choć osobiście nie przepadam za kurczakiem w postaci udek i pałek 😉 szczególnie pięknie prezentuje się cała pieczarka 🙂
Oj, obśmiałam się 🙂 Danie wspaniałe wprost 🙂
Komentarz był z zazdrości – przedłużasz swojemu facetowi życie…
Uściski