Drożdżowe pierogi z mięsem i pieczarkami |
Krokiety, uszka i paszteciki to najpopularniejsze dodatki do świątecznego barszczu. Wszystkie niezwykle smaczne a przy okazji czaso- i pracochłonne. Dzisiejszy przepis też nie należy do ekspresowych, będzie jednak fajną alternatywą dla wspomnianych klasyków.
Drożdżowe pierożki, które dziś Wam prezentuję, z pewnością przypadną do gustu Waszym domownikom. Na uwagę zasługuje przede wszystkim farsz. Niezwykle banalny i w swojej prostocie genialny. Połączenie mięsa drobiowego, pieczarek i kaszy gryczanej jest niezwykle udane. Farsz powstał z uwagi na stosunkowo niedużą ilość mięsa z rosołu, jaką dysponowałam (początkowo miał zawierać jedynie mięso i pieczarki). Jest więc z gatunku: „jak zaoszczędzić na składnikach i sprawić, by jedzenie dobrze smakowało”.
Pierożki najlepiej podawać z dodatkiem czerwonego barszczu (domowej roboty rzecz jasna). Sam farsz możecie przygotować wcześniej, nawet na dwa dni przed pieczeniem. Zaoszczędzicie sobie dzięki temu troszkę czasu w święta. Częstujcie się przepisem 🙂
PIECZONE PIEROGI Z MIĘSEM I PIECZARKAMI
- ciasto na razowe pierogi: 1 szklanka mąki pszennej razowej, 1 szklanka mąki pszennej (typ 550), 1 łyżeczka soli, 12 g świeżych drożdży, 1 łyżeczka cukru, 2 łyżki stopionego masła (lub oliwy), 3/4 szklanki ciepłej wody, 1 żółtko
- farsz: 200 g ugotowanego mięsa z kurczaka z rosołu (waga po oddzieleniu od skóry i kości), 250 g pieczarek, 1 cebula, pół szklanki kaszy gryczanej palonej (suche ziarno), kilka łyżek ciepłego rosołu, majeranek, sól i pieprz do smaku
- roztrzepane jajko do posmarowania pierogów, ulubione nasiona (czarnuszka, sezam, siemię lniane)
Przygotowanie:
Przygotowujemy ciasto na pierogi drożdżowe: W misce umieszczamy mąkę pszenną zwykłą i pszenną razową. Dodajemy sól, mieszamy. Drożdże kruszymy do małej miseczki, zasypujemy cukrem, mieszamy z kilkoma łyżkami ciepłej wody. Odstawiamy na 15-20 minut. Do mąki dodajemy spienione drożdże, pozostałą wodę, masło lub oliwę, żółtko. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto, w razie potrzeby podsypując je lekko mąką pszenną. Miskę z ciastem przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny.
W tym czasie przygotowujemy farsz na pierogi: Kaszę lekko prażymy w suchym garnku, zalewamy szklanką ciepłej wody, dodajemy szczyptę soli. Gotujemy pod przykryciem, aż kasza wchłonie płyn. Kaszę spulchniamy widelcem i odstawiamy do ostudzenia. Mięso mielimy w maszynce. Cebulę siekamy w kostkę, smażymy na oleju przez 3-4 minuty. Dodajemy do mięsa. Pieczarki obieramy, kroimy w kostkę, smażymy przez kilka minut na patelni. Pod koniec odparowujemy, jeśli puściły wodę. Do mięsa dodajemy pieczarki, kaszę, całość przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i roztartym w palcach majerankiem. Dodajemy kilka łyżek ciepłego rosołu i wyrabiamy dłonią. Farsz powinien być wilgotny i zwarty.
Ciasto drożdżowe wałkujemy na grubość około 3 mm na blacie lekko wysypanym mąką. Szklanką wycinamy kółka. Na środku układamy łyżeczkę farszu, zlepiamy. Pierogi układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na 20 minut do kolejnego rośnięcia. W tym czasie piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
Pierogi smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy nasionami (u mnie czarnuszka). Pieczemy przez 12-15 minut w temperaturze 200 stopni. Pierogi podajemy jako dodatek do czerwonego barszczu.
Drożdżowe pierogi z mięsem i pieczarkami |
Drożdżowe pierogi z mięsem i pieczarkami |
Czas przygotowania: 2 godziny i 30 minut.
12 komentarzy
Lubię domieszkę razowej mąki w wypiekach. 🙂 Pierożki wyglądają super smacznie.
Pyszny przepis, pyszny pomysł 😉
Ile wyszło tych pierożków?
Około 20
A nie wiesz jak się sprawdzą po zamrożeniu?
Nie mrożę nigdy ciasta drożdżowego. Zawsze najlepsze są na świeżo. Oczywiście możesz spróbować testowo zamrozić 2-3 sztuki.
Można mrozić spokojnie, nie tracą nic na smaku 🙂
Przepysznie wyglądają, takie rumiane:)
Bardzo lubię jak wiesz drożdżowe pierogi. Z mięsem z rosołu jeszcze nie robiłam. Dzięki za pomysł, będzie łatwiej wykorzystywać mięso z ukochanej zupy młodego 🙂
wyglądają jak mini chlebki:)
pozdrawiam
Marta
Wyglądają zacnie, można pewnie zjeść na zimno i na ciepło?
Są pyszne zarówno na ciepło, jak i zimno.