Kolejny przepis z kuchni filipińskiej. Jest to kurczak Afritada, smażony razem z młodymi ziemniakami w sosie pomidorowym. To idealne danie na tani i szybki obiad. Do jego wykonania zachęciła mnie początkowo nazwa potrawy. Okazała się jednak być równie ciekawa i smakowita jak jej nazwa.
Przepis dodaję do akcji Grumków- Z widelcem po Azji oraz akcji Kartoflanej- Ekspresowo w kuchni.
KURCZAK AFRITADA (FILIPINY)
Składniki (na 4 porcje):
[przepis pochodzi ze strony Filipinofoodrecipes]
- pół kilograma piersi z kurczaka pokrojonej w kostkę
- 6 malutkich młodych ziemniaków pokrojonych w ćwiartki
- 2 marchewki pokrojone w plasterki (dałam od siebie)
- pół czerwonej cebuli pokrojonej w piórka
- pół główki czosnku- każdy ząbek drobno posiekany
- pół zielonej papryki pokrojonej w kostkę
- pół czerwonej papryki pokrojonej w kostkę
- szklanka bulionu drobiowego lub wieprzowego
- pół puszki sosu pomidorowego (dałam puszkę pomidorów bez skórki)
- łyżka sosu rybnego lub sojowego
- pieprz do smaku
- do podania ryż
Na patelni rozgrzewamy olej, dodajemy czosnek i cebulę. Smażymy 3 minuty. Wrzucamy kurczaka, smażymy do momentu aż lekko zbrązowieje. Dodajemy sos pomidorowy i bulion, dokładamy marchewkę i ziemniaki. Smażymy dalej (najlepiej pod przykryciem) około 10-15 minut lub do momentu aż warzywa będą miękkie. Dodajemy papryki, smażymy kolejne 2 minuty. Doprawiamy sosem sojowym bądź rybnym, przyprawiamy pieprzem. Podajemy z ryżem. Ja podałam z pieczywem.
29 komentarzy
Nazwa rzeczywiście bardzo oryginalna, świetna potrawa.
Takie danie musi smakować rewelacyjnie:)
jeśli smakuje tak jak wygląda to bym była bardzo zadowolona 🙂
Bardzo fajny prosty przepis:) Tylko nie bardzo mi pasuje ryż do tego, chyba bym wolała jako samodzielne danie.
Istna poezja smaków! To mi sie bardzo podoba!:)
to coś dla mnie. lubię takie połączenia 🙂
to ja sie wpraszam na takie smakowite danie:)
pychotka! i jaka prosta 🙂
fajny, kolorowy sposób na kurczaka 🙂 a nazwa faktycznie intrygująca!
Nazwa faktycznie brzmi dzwiecznie – tak na pierwszy rzut ucha bardziej hiszpansko/latynoamerykansko, niz azjatycko. Potrawa prezentuje sie naprawde niekiepsko!
robisz tak piękne, realistyczne zdjęcia że z każdym kolejnym postem czyje się jakbym była u Ciebie na obiedzie
Podoba mi się to filipińskie zestawienie ziemniaków i pomidorów z sosem rybnym. Przyzwyczaiłem się do jego smaku w kuchni tajskiej.
Rzeczywiście filipińskie przepisy przypadły Ci do gustu;-)
Musi być pyszniutki taki kurczak. Wygląda bardzo zachęcająco.
Jeźeli smakuje tak dobrzee jak wygląda to już jestem jego wielką fanką 🙂
bardzo w moim guscie, zwlaszcza, ze sa tu moje ukochane pomidorki 🙂 poza tym wyglada na bardzo szybkie danko, a to cenie jeszcze bardziej :*
Oj oj – przeczytalam 'Afrodyta'… I az sie zastanowilam, coz to takiego moze byc… :):):) widze, ze obkupilas sie kurczakowo 🙂 Ja czekam, az maz sie wreszcie zmobilizuje i pojdzie do rzeznika, a do tego czasu – my wegetarianie! Cale szczescie, ze sobie moge popatrzec na zdjecia u Ciebie. :):):)
Buziaki!
http://www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Samo zdjęcie wygląda smakowicie
Mniam, naprawdę pyszne danie! Aż zgłodniałam http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
o ranyści, wygląda przepysznie. Uwielbiam takie dania miszmaszowe,kolorowe, pełne smaku i zapachu!!!
Pozdrawiam gorąco
Monika
http://www.bentopopolsku.blogspot.com
Pyszne danie:) Bardzo lubię takie kurczakowe dania:)
kolejny pyszny obiadek:)
Kolorowo i apetycznie 😀
Kuchnia filipińska jest mi kompletnie nieznana, ale już widzę, że to moje smaki 🙂
Panno Malwinnko:)Cieszę się, że jestem u Ciebie na blogu, od razu buzia się śmieje i ja osobiście spróbowałabym tylu rzeczy, które prezentujesz:) Kuchnia Filipińska…ciekawe! Również podobają mi się te małe zapiekanki z czapeczkami…zaraz muszę o nich tu poczytać! Pozdrawiam cieplutko, życząc miłego dnia!!!
Lubie takie dania ,bo sa smaczne i szybko sie je robi…Serdecznie pozdrawiam Malwinko:)
filipińskie czy nie – lubię!
Oo, ciekawa sprawa, kuchnia filipińska to dla mnie nowość, a danie mi się bardzo podoba 🙂
A teraz to mi zaburczało w brzuchu ;-P
http://www.przysmakiewy.pl