To już ostatni przepis inspirowany kuchnią hiszpańską. Za chwilę odwiedzimy kolejny region. Jaki? Tego dowiecie się jeszcze dziś. Zachęcam do zaglądania na blog w poszukiwaniu nowych przepisów.
Tym razem mam dla Was pomysł na rodzinny obiad, czyli pieczone papryki z ryżem, kurczakiem i chorizo. Danie proste, pożywne i z sezonowych składników. Jeśli mają jeść je dzieci, to dostosujcie stopień ostrości do ich preferencji. Możecie wybrać łagodną odmianę chili lub pominąć ten składnik w przepisie. Postawcie też na łagodne chorizo.
Papryki z ryżem, kurczakiem i chorizo
1 porcja ma 493 kcal (28 B, 34 W, 26 T)
Składniki (na 4 porcje):
- 100 g ryżu długoziarnistego (u mnie jaśminowy)
- 4 czerwone lub żółte papryki
- 1 cebula
- Kawałek papryczki chili, posiekanej
- 200 g mielonego mięsa z kurczaka lub indyka (najlepiej z nogi)
- 1 ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę
- 100 g chorizo
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 130 g ugotowanej lub konserwowej ciecierzycy, waga po odcieku
- 40 g oliwek, drobno posiekanych
- Pół łyżeczki słodkiej wędzonej papryki w proszku
- 1/4 łyżeczki suszonego tymianku
- Sól i pieprz do smaku
- 80 g sera cheddar
- 2 łyżeczki oliwy do smażenia
Sposób przygotowania:
- Ryż gotujemy al dente, spulchniamy, studzimy. Najlepiej wykorzystać ryż z poprzedniego dnia.
- Ścinamy czapeczki od papryk i odkładamy na bok. Papryki oczyszczamy w środku małym nożykiem.
- Cebulę drobno siekamy, chorizo kroimy w kostkę. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę, smażymy 4 minuty. Dodajemy chili, mięso i czosnek. Smażymy około 5 minut, aż mięso przestanie być surowe. Dodajemy kiełbasę, przesmażamy.
- Na patelnię wsypujemy ryż, dokładamy koncentrat, ciecierzycę, oliwki, paprykę wędzoną i tymianek. Mieszamy dokładnie i smażymy 3 minuty. Pod koniec doprawiamy solą i pieprzem.
- Farsz przekładamy do papryk, przykrywamy ściętymi wcześniej czapeczkami. Papryki umieszczamy w naczyniu żaroodpornym, wlewamy do niego wodę na wysokość około 4 cm. Pieczemy w temp. 180 stopni (grzałka góra–dół) około 40 minut do miękkości papryk. Ostrożnie ściągamy czapeczki, wierzch posypujemy serem i zapiekamy jeszcze 5 minut. Podajemy na ciepło.
Przechowywanie: W zamkniętym pojemniku w lodówce do 3 dni. Papryki najlepiej odgrzewać w naczyniu z pokrywką. Jeśli planujecie jeść je później, nie posypujcie ich serem. Dodajcie go w trakcie odgrzewania.
1 komentarz
O tak, faszerowana papryka najlepsza na świecie! Jeden z powodów, dla których uwielbiam jesień. Będzie pichcone 😀