Zielone naleśniki ze szpinaku świetnie wpisują się w wiosenny klimat. Możecie je dowolnie zafaszerować, np. kremowym serkiem i łososiem z ziołami, następnie zawinąć w rulon, pokroić na kilkucentymetrowe kawałki i nadziać na wykałaczki. Takie faszerowane roladki naleśnikowe będą ciekawą wizualnie i przede wszystkim smaczną przystawką na spotkaniu z przyjaciółmi. Dodadzą uroku także Waszemu lunchbox’owi. Ja naleśniki podałam na dzisiejszy obiad, nadziałam je wytrawnym farszem a następnie zapiekłam z dodatkiem pomidorowego sosu i sera. Oczywiście przepisem podzielę się z Wami już wkrótce.
NALEŚNIKI SZPINAKOWE
Składniki (na 5-6 sztuk):
- 1 szklanka liści szpinaku, umytych, osuszonych i drobno posiekanych
- 100 g mąki
- pół łyżeczki soli
- szczypta gałki muszkatołowej
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka (250 ml)
- 1 łyżka oleju
W rozdrabniaczu (zamykany pojemnik z ostrzami w zestawie z blenderem) umieszczamy posiekany szpinak, miksujemy. Następnie dodajemy 3-4 łyżki mleka i dalej miksujemy, aż szpinak będzie rozdrobniony. Wlewamy pozostałe mleko, ponownie miksujemy do połączenia. W misce umieszczamy jajka, olej, mleko szpinakowe, sól, gałkę muszkatołową i przesianą mąkę. Całość łączymy przy pomocy trzepaczki. Ciasto odstawiamy na 15 minut. Przed smażeniem należy przemieszać dokładnie ciasto. Na rozgrzaną patelnię wylewamy porcję ciasta, rozprowadzamy po dnie patelni. Smażymy z obu stron. Odkładamy na talerz. Tak samo postępujemy z resztą ciasta naleśnikowego. Usmażone naleśniki można przechowywać w szczelnym pojemniku w lodówce do 2-3 dni.
Czas przygotowania: 20 minut.
22 komentarze
Mniam! A do tego ten piękny kolor 🙂
Piękny kolor 🙂
O Boże, wspaniałe! A jaki farsz byś do nich poleciła?;)
Zależy, czy chcesz je podawać na ciepło czy na zimno. W piątek postaram się opublikować przepis z farszem z kurczaka i pieczarek. Możesz też zrobić farsz taki, jak tutaj: http://filozofiasmaku.blogspot.com/2013/07/nalesniki-ze-szpinakiem-i-ricotta.html
Śliczne są te naleśniki, zakochałam się:)
Mmm bardzo lubię! 🙂
Nieziemski kolor 🙂
Cudowny mają kolor! 🙂
szpinakowe, o taaak 🙂
Super! Dziś będą na moim stole!
Jak napisałam, tak uczyniłam. Naleśniki super, chociaż po usmażeniu moje wyglądają nieco inaczej – Twoje są cudne:) Polecam!
ależ Ci piękne wyszły!
pozdrawiam
Marta
genialny kolor 🙂
Ich kolor zawsze mnie będzie zachwycać; )
Ekstra pomysł z tymi naleśnikami 🙂 Kolor mają super, a do tego ze szpinakiem, który uwielbiam 🙂
Pozdrawiam 🙂
Uwielbiam szpinak! Kolor tych nalesnikow jest po prostu piekny! Nic tylko jesc 🙂
Wyszły Ci przepiękne! Kocham takie naleśniki!
Takie nalesniczki z lososiem i serkiem pokrojone na kawaleczki robie juz od jakiegos czasu na spotkania z przyjaciolmi i zawsze robia wielka furore 🙂 Polecam!
moje ulubione ! :):) lubię na słodko i wytrawnie mniam mniam !!!!
Czy może być szpinak mrożony i ile go dać?
Weź z 3-4 kostki mrożonego szpinaku, rozmroź i odparuj na patelni, a następnie dodaj do ciasta i zmikskuj.
Uwielbiam Twojego bloga, po prostu uwielbiam:)