Wczoraj zostały mi dwa plastry schabu i początkowo nie miałam pojęcia, co z nich przygotować. Chciałam, by było to jakieś azjatyckie danie, jednak żaden stir-fry nie wchodził w rachubę. W szafce znalazłam opakowanie panko, które jakiś czas temu kupiłam. Postawiłam więc na tonkatsu, czyli kotleta schabowego po japońsku. Panko przypomina wiórki kokosowe, jednakże jest to podobieństwo jedynie wizualne. Tworzy przyjemnie chrupiącą panierkę na kotlecie. Połówek nie był w stanie porównać smaku panko do czegokolwiek. Tonkatsu podaje się zazwyczaj z sosem o tej samej nazwie i szatkowaną kapustą. Ja przygotowałam własną wariację na temat tego sosu, a jako dodatek do dania podałam szpinak zasmażany z czosnkiem, chili, sosem sojowym i olejem sezamowym. Ważne by do przygotowania dania użyć dobrej jakości sosu sojowego, ja najczęściej używam Kikkomana.
TONKATSU (JAPONIA)
Składniki (na 2 porcje):
- 2 plastry schabu
- sól i pieprz do smaku
- mąka do obtoczenia
- roztrzepane jajko
- panierka panko
- sos: 4 łyżki ketchupu, pół łyżeczki musztardy, 2 łyżki ciemnego sosu sojowego , łyżeczka cukru
Schab myjemy, rozbijamy tłuczkiem (wkładając każdy plaster pomiędzy folię spożywczą). Doprawiamy solą i pieprzem, obtaczamy w mące, następnie zanurzamy w jajku i dokładnie panierujemy w panko. Smażymy z obu stron na większej ilości tłuszczu (jeśli używamy panko, najlepiej smażyć na głębokim tłuszczu), aż kotlet będzie ładnie zarumieniony. Osączamy na papierowym ręczniku. Mieszamy dokładnie składniki sosu. Każdy kotlet kroimy w poprzek na kawałki. Podajemy z sosem.
Tonkatsu |
Całkowity czas przygotowania: 15 minut.
22 komentarze
Ja nie pokuszę się o przygotowanie czegokolwiek prócz maków z kuchni japońskiej bo nie jestem w stanie oddać tych smaków, które są jakby to ując ascetyczne a za razem trafiające w sedno, kurczę język mam zbyt mało giętki aby to określić to chyba pierwszy raz;) Tym bardziej doceniam jeśli ktoś podejmuje wyzwania w kuchni własnej. Wygląda pięknie aż nabrałam apetytu tylko jako ciele muszę skorzystać z opcji restauracja. Pozdrawiam kamila
muszę kupić i spróbować lemon chicken z tą właśnie panierką… jamiiii.
Śliwko- ta panierka ostatnio robi furorę w mojej kuchni 😉
Ciekawy ten sos. Muszę kiedyś wypróbować. 😉
Smakowity kotlecik, bardzo mi się podoba ten szpinak, ostatnio tak robiłem fasolkę szparagową i była pyszna 🙂
Wygląda przepysznie i pewnie tak samo smakuje 🙂
i jak widać każdy zakątek świata ma swojego "schabowego z kapustą" 😀
wygląda ładnie 😉 ale tradycyjnego schabowego też sto lat nie jadłam.
I do tego jak podane:) Będę musiała kiedyś wypróbować:)
Zwykły schabowy, może czasami smakować niezwykle 🙂 pozdarwiamy
Wygląda bardzo ciekawie i jest to dobra odskocznia dla zwykłego schabowego 🙂 na pewno wypróbuję 🙂
Wyglada jak polski schabowy, ale jestem pewna, ze w panko smakuje o wiele ciekawiej 🙂
Znakomicie przygotowane danie! Pozdrawiam
Nie jadłam jeszcze panierki panko. Czas wypróbować. Tylko za schabem nie przepadam, a panko pasuje również do mięsa drobiowego?
Sprawdzi się także jako panierka do drobiu, czy ryb. Ważne, by smażyć opanierowane tak mięso w większej ilości tłuszczu;)
Ok, dzięki za poradę. 🙂 Miłego dnia! 🙂
Smakowicie to wyglada,niby taki zwykly a jaki niewykly!Pozdrawiam.
Wyglądają jak nasze tradycyjne schabowe. Chętnie bym spróbowała, żeby się przekonac jaka jest różnica 🙂
Uwielbiam japońską kuchnię. Jest pełna intensywnych smaków i aromatów. Nawet taki zwykły schab zrobiony "po japońsku" na pewno smakuje pysznie, oryginalnie. 🙂
haha kotlet schabowy po japońsku 🙂 i tam się odnalazł widzę 🙂 bardzo ciekawa propozycja, tylko gdzie upolować panko ?
Kotleta schabowego po japońsku jeszcze w naszej kuchni nie było 😉 Na pewno smakuje wyjątkowo. Koniecznie trzeba sprawdzić, jaka jest różnica między tą orientalną wersją i tą przyrządzaną tradycyjnie:)
Kotleta schabowego po japońsku jeszcze w naszej kuchni nie było 😉 Na pewno smakuje wyjątkowo. Koniecznie trzeba sprawdzić, jaka jest różnica między tą orientalną wersją i tą przyrządzaną tradycyjnie:)