Co warto jeść wiosną? + przepis na proste kimchi z rzodkiewek

przez Malwina

Dzień dobry,

Nastała długo wyczekiwana przez wszystkich wiosna. Lokalne bazarki powolutku zaczynają się zapełniać młodymi warzywami, które kuszą na każdym kroku. Jak powinna wyglądać nasza dieta wiosną? Na które produkty najlepiej postawić? O tym w dzisiejszym artykule. Dodatkowo dzielę się z Wami przepisem na wiosenne kimchi z rzodkiewki. Wypróbujcie je koniecznie.

Warzywa i owoce sezonowe wiosną

Wiosna dopiero się zaczęła i potrwa do 21 czerwca. Przez ten czas będziemy mogli sięgać po takie produkty jak: szpinak, szparagi, truskawki, rzodkiewki, ogórki gruntowe, młode cebulki, botwinka, szczaw, rabarbar, różne odmiany sałat, szczypior, młode ziemniaki. Późną wiosną pojawią się też czereśnie i pierwszy bób.

Wiem, że w marcu i na początku kwietnia nowalijki kuszą szczególnie, ale warto poczekać jeszcze chwilkę, by móc cieszyć się bardziej wartościowymi warzywami. Lada moment pojawią się pierwsze rzodkiewki, cebulki i sałaty uprawiane bezpośrednio na gruncie. Polecam znaleźć w swojej okolicy lokalnych rolników lub dołączyć do kooperatywy spożywczej. Będziecie mieć wówczas dostęp do dobrych jakościowo produktów. Pamiętajcie też, że osoby mające stoiska na ryneczkach najczęściej sprzedają produkty z giełdy, czyli w większości te same, które trafiają do marketów. Zakup na ryneczku nie zawsze oznacza zakup lepszych jakościowo czy zdrowszych produktów.

Domowa uprawa kiełków

Kiełki to prawdziwa bomba witaminowa! Ich uprawa jest bardzo prosta – wystarczy skorzystać z kiełkownicy, wysiać kiełki na talerzyku z gazą (tak jak w przypadku rzeżuchy) lub wykorzystać do tego zwykły słoik. Nasiona na kiełki kupicie w sklepach ze zdrową żywnością lub w marketach. Sięgajcie po produkty, na których znajdziecie informację, że są to nasiona do kiełkowania. W nasionach do wysiewu w gruncie mogą znaleźć się pestycydy.

Na jakie kiełki warto postawić? Osobiście najbardziej lubię kiełki rzodkiewki, lucerny, brokułu, groszku. Możecie też kiełkować nasiona, które macie w domu, i z których gotujecie na co dzień, np. soczewicę, ciecierzycę, grykę. O tym, jak uprawiam takie kiełki przeczytacie we wpisie – jak zrobić kiełki z czarnej soczewicy.

O zaletach domowej uprawy kiełków, ich wartościach odżywczych oraz metodach kiełkowania przeczytacie więcej na stronie Przepisy.pl.

Domowa uprawa ziół

Początek wiosny to dobry czas, by wysiać zioła. Postawcie na te, których używacie najczęściej. Szczególnie polecam łatwe w uprawie bazylię, miętę i tymianek. Zioła możecie uprawiać na parapecie, a gdy zrobi się cieplej, przenieść na balkon. Warto sięgnąć też po mniej popularne lub trudno dostępne. W tym roku w planach mam wysiać shiso, czyli japońską pachnotkę.

Jeśli nie macie czasu na sianie, możecie zakupić gotowe sadzonki w sklepie ogrodniczym. W domu wystarczy przesadzić je do większej doniczki. Taka domowa uprawa ziół to spora oszczędność pieniędzy. Możemy się też cieszyć ich smakiem przez długie miesiące, w przeciwieństwie do ziół kupionych w markecie, które szybko więdną. Poniżej migawki z mojej balkonowej uprawy ziół.

Wiosenne kiszonki

Wiosna to przede wszystkim długo wyczekiwane małosolne – idealny dodatek do wiosennych kanapek i sałatek. Polecam wypróbować przepis na ogórki małosolne zaparzane (kliknij po przepis). Tą metodą już w niespełna dobę otrzymacie ogórki gotowe do jedzenia.

Co możecie jeszcze kisić? Nie tylko ogórki, ale i rzodkiewki, marchewki, botwinkę, szparagi, młodą kapustę, czosnek i wiele innych warzyw. Ciekawą odmianą dla tradycyjnych znanych w Polsce kiszonek jest kimchi. Tradycyjnie przygotowuje się je na bazie kapusty pekińskiej, ale w analogiczny sposób można kisić inne warzywa. Poniżej znajdziecie mój prosty przepis na domowe kimchi z rzodkiewki. Jest wyraziste w smaku, lekko pikantne – świetne na kanapki, do wrapów, czy po prostu jako dodatek do obiadu. Takie kimchi można przechowywać przez wiele tygodni. Z czasem jego smak i kolor będzie się zmieniał.

Domowe kimchi z rzodkiewki

Składniki:

  • 4 duże pęczki rzodkiewki (800 g po oberwaniu liści)
  • 2–3 płaskie łyżeczki soli
  • 2 cebule dymki wraz ze szczypiorem
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki posiekanego imbiru (lub więcej do smaku)
  • 3 płaskie łyżki papryki gochugaru
  • 3 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżka erytrolu

Sposób przygotowania:

  1. Rzodkiewki myjemy, kroimy w cienkie plasterki i przekładamy do dużej miski. Zasypujemy je solą, mieszamy, odstawiamy na 2 godziny.
  2. Cebule kroimy w piórka, szczypior w dłuższe kawałki. Do miski dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, imbir, paprykę, sos sojowy, erytrol, posiekaną dymkę wraz z cebulą. Dokładnie mieszamy.
  3. Przygotowujemy czysty i wyparzony słoik o pojemności 800 ml. Warzywa wraz z sokiem przekładamy do słoika, dociskając łyżką. Sok powinien zakrywać rzodkiewki. Pamiętajcie, by zostawić 2–3 cm wolnej przestrzeni od pokrywki.
  4. Słoik zakręcamy, zostawiamy w temperaturze pokojowej na kilka dni do fermentacji, a następnie przenosimy zamknięty słoik do lodówki. Słoik przeniosłam do lodówki po 3–4 dniach.

2 komentarze
3

2 komentarze

JustInka 28/03/2022 - 2:44 pm

Uwielbiam rzodkiewkę. Muszę to kimchi przetestować, kiełki też lubię. Co do ziół to dzięki za pomysł z gotowymi sadzonkami. Muszę takie kupić. Na pewno wiele tam wykorzystam!

Odpowiedz
Iza 28/03/2022 - 5:25 pm

Jak ja uwielbiam nowalijki 🥰 chyba tak samo jak kiełki 😍 w tym roku, jak i w latach poprzednich będziemy siać i sądzić na parapecie okiennym i balkonie. Dzieciaki uwielbiają doglądać takie miniogrodki i z większym apetytem zjadają zieleninę jeśli wiedzą że sami ja wyhodowali 😁

Odpowiedz

Skomentuj

* Korzystając z tego formularza, zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie Twoich danych osobowych przez stronę Filozofia Smaku

Ten serwis internetowy wykorzystuje ciasteczka (pliki cookies) dla zapewnienia Ci możliwości korzystania z jego wszystkich funkcjonalności. Kliknięcie „Akceptuję” oznacza wyrażenie przez Ciebie zgody na korzystanie z plików cookies na zasadach i zgodnie z pouczeniami zawartymi w Polityce Prywatności. Akceptuję Czytaj więcej: Polityka prywatności i plików cookies