Po ptysiach z bitą śmietaną przyszła kolej na ptysie nadziane pysznym kremem toffi. Jest to ulubiony krem Połówka, dlatego też dość często go robię. Jego przygotowanie jest banalnie proste i zajmie Wam kilka minut. Moje ptysie dodatkowo ozdobiłam czekoladą. Miałam ogromną ochotę posypać ich wierzch krokantem, okazało się jednak, że jakiś łasuch zjadł wszystkie orzechy. Z ich dodatkiem, czy bez, ptysie są niezwykle smaczne.
PTYSIE Z KREMEM TOFFI I CZEKOLADĄ
Składniki (na około 25 sztuk):
- domowe ptysie
- krem toffi: 250 g mascarpone, 100 ml kremówki, 150 g gotowej masy kajmakowej
- do polania: rozpuszczona czekolada do polania ptysiów lub gotowa kuwertura/polewa
Ptysie przygotowujemy zgodnie z przepisem. Kremówkę ubijamy na sztywno. Mascarpone miksujemy krótko z masą kajmakową do połączenia składników. Dodajemy ubitą kremówkę, ponownie krótko miksujemy do połączenia. Krem wkładamy do lodówki. Upieczone i ostudzone ptysie kroimy na pół. Krem przekładamy do szprycy, napełniamy nim spody ptysiów, przykrywamy czapeczkami. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, polewamy nim ptysie (możecie też zanurzać czapeczki w rozpuszczonej czekoladzie). Ptysie możecie dodatkowo dowolnie ozdobić, np. krokantem.
Czas przygotowania: 40 minut.
9 komentarzy
uwielbiam ptysie, i jeść i robić. Bardzo lubię ciasto ptysiowe. Twoje nadzienie jest grzechu warte 🙂
Pozdrawiam
Monika
TEN KREM<3
Prześliczne te ptysie! 🙂
rewelacyjnie wyglądają, pyszności:)
Boskości 🙂
O mniam, ależ to musi być dobre… 🙂
Śliczne małe cudeńka!
Piękne ptysie 🙂 Ja też niedawno upiekłam. Trochę jeszcze nieporadne, ale obłędne w smaku 🙂 Uwielbiam ptysie!
Super ptysie 😀