Dzień dobry,
Dawno na blogu nie było wpisów w cyklu słowniczek azjatyckich produktów. Dziś będzie o umeboshi, składniku niezbędnym do wykonania hinomaru bento.
Co to jest umeboshi?
Umeboshi to najpopularniejsze na świecie japońskie tsukemono, czyli kiszonki. Powszechnie określa się ją mianem śliwki, choć botanicznie bliższa jest moreli. Owoce po oczyszczeniu naciera się solą morską i umieszcza w słojach z dodatkiem liści czerwonej pachnotki zwyczajnej (bazyliowatej). To one nadają z czasem śliwkom charakterystyczny czerwony kolor. Kolejno suszy się je i przekłada z powrotem do słoików. Jest cenionym produktem ze względu na właściwości prozdrowotne, trzeba jednak zachować umiar (jak we wszystkim), bo umeboshi mają dużą zawartość sodu. Zresztą, jeśli raz ich spróbowaliście, to wiecie, że jest to produkt, który traktuje się jako przyprawę, a nie przekąskę. Rekomenduje się zjadanie 1 śliwki dziennie.
Jak smakuje umeboshi?
Jest bardzo intensywna w smaku – słona i kwaśna. Podobnie jak imbir, mocno oczyszcza podniebienie. Najbardziej lubię ją w zestawieniu z gotowanym białym ryżem. Bento wypełnione ryżem z umieszczoną umeboshi pośrodku to wspomniane wcześniej hinomaru bento, czyli bento wschodzącego słońca.
Jak używać umeboshi?
Umeboshi używa się jako nadzienie do onigiri, czyli ryżowych kulek. Onigiri, w odróżnieniu od sushi, nie jest zaprawiane awanse-zu. Ugotowany bez dodatków ryż krótkoziarnisty formuje się w kształt trójkąta lub kuli, a w środku umieszcza śliwkę. Po posiekaniu możecie posypać umeboshi Wasz sushi Bowl.
Gdzie kupić umeboshi?
Umeboshi kupicie w dużych sklepach z asortymentem kuchni świata. Jeśli próbujecie ich pierwszy raz, zakupcie małe opakowanie, by móc się przekonać, czy to aby na pewno Wasze smaki (są naprawdę bardzo intensywne). Kilogramowe opakowanie kosztuje około 100 zł. Koszt małego opakowania (około 150 g) to 25 zł. Po otwarciu przechowuję je w lodówce przez wiele miesięcy.
4 komentarze
Czegoś takiego właśnie szukałem, dziekuję:))
Hej 🙂 mam wszystkie Twoje książki, codziennie korzystam z przepisów. 🙂
I pozdrawiam Cię serdecznie 🙂
Ugotowałam więcej ryżu do sushi, zaprawiłam go, przechowuję w lodówce szczelnie zamknięty i … obawiam się, że go nie wykorzystam. Czy mogę go zamrozić? Albo może jakiś inny pomysł błagam…
Może zrób maki burrito albo sushi bowl? Na te potrawy zużyjesz więcej ryżu. Z mrożeniem niestety nie pomogę.
Dzięki za odpowiedź 🙂 sushi bowl to niezły pomysł 🙂